W wiadomości news:1cist81zeybvo$.16571jx6inohq$.dlg@40tude.net Herald
<h...@o...eu> pisze:

>> Ty dopłacisz rolnikowi jeśli on zachoruje, a ty nie.
>> Rolnik tobie, jeśli ty zachorujesz, a on nie.
>> Wam obu dopłacą ci, co nie zachorują gdy wy zachorujecie.
> Heheh, tyle że składki są na różnych poziomach i de faccto ja przy
> faktycznym płaceniu 200zł potem jeszcze i tak dopłacam do tego rolnika co
> płaci po 30zł.
No tak. A w OC bezszkodowcy mają zniżki.
Zostań rolnikiem, to też będziesz w NFZ miał.

>> Nie podoba się?
> Tak. To jest gloryfikowanie rolników kosztem "zwykłych" przedsiębiorców,
> ubezpieczonych, obywateli.
No i co ja poradzę? Nie jestem rolnikiem, też się mogę burzyć.
Ale bardziej się burzę na pomysły chamów zrobienia podatku liniowego.
Najbogatsi dostali by kolosalne ulgi (czyt. kasę), najbiedniejsi (czyli ci,
co najwięcej łącznie wpłacają do budżetu, do wspólnej kasy) obraźliwy 1%.
To byłoby dopiero prawdziwe h***two.

>> Trudno, popatrz np. na OC (obowiązkowe, jak skłądki na NFZ).
>> Nie robisz wypadków - płacisz na odszkodowania poszkodowanych nie przez
>> ciebie.
>> Inni zrobią za dużo szkód - to zapłacisz za nich więcej (wyższa składka).
> Tak, tyle że ci co robią szkody mają zwyżki składek.
Sprawdź sobie kwoty.
W żadnym wypadku nie korespondują z wysokością konkretnych odszkodowań, bo
to odpowiedzialność zbiorowa. Wiem, bo ostatnio chciałem zmienić
ubezpieczyciela, więc porównywałem warunki.

> Twój przykład z OC jest nie odpowiedni.
Mnie sie podoba.

> Poziom składek jest uzależniony
> tylko od regionu i ilości szkód - i czy to lekarz, rolnik, bezrobotny -
> mieszkający w tym samym regionie mają takie same składki.
Nieprawda, nie tylko. Poziom składek zależy także od wielu innych czynników
(marka i rodzaj i wiek auta, obszar użytkowania, czas itp.).

> W przypadku KRUS - mamy składki kilka/dziesiąt razy niższe niż u osób
> prowadzących pozarolnicza DG i pracowników.
Można zostać rolnikiem.

--
Jotte