eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUstawowy wymóg podawania kwoty wynagrodzenia na oferowanym stanowisku? › Re: Ustawowy wymóg podawania kwoty wynagrodzenia na oferowanym stanowisku?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pio
    nier.net.pl!news.glorb.com!npeer03.iad.highwinds-media.com!news.highwinds-media
    .com!feed-me.highwinds-media.com!nx01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!new
    sfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!
    news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
    Subject: Re: Ustawowy wymóg podawania kwoty wynagrodzenia na oferowanym stanowisku?
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    References: <o...@w...opteris.pl> <s...@p...org>
    <51482acb$0$26685$65785112@news.neostrada.pl>
    <o...@w...opteris.pl>
    <51484915$0$1208$65785112@news.neostrada.pl>
    Date: Tue, 19 Mar 2013 13:06:37 +0100
    MIME-Version: 1.0
    Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
    From: Jaskiniowiec <jaskinia@jurajska>
    Message-ID: <o...@w...opteris.pl>
    User-Agent: Opera Mail/12.14 (Win64)
    Lines: 142
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.22.135.222
    X-Trace: 1363694797 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26710 83.22.135.222:54108
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 5418
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:241115
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 19.03.2013 o 12:16 Tomasz Kaczanowski
    <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

    >>>> [...]
    >>>>
    >>>>> Bywa niestety tak, że poszukujący pracy musi niejednokrotnie przebyć
    >>>>> daleką podróż na własny koszt, by stawić się na tzw. rozmowę
    >>>>> kwalifikacyjną. I w większości przypadków nie ma pojęcia, jakie
    >>>>> wynagrodzenie oferuje dana firma, bo zazwyczaj jest to "tajemnica
    >>>>> Pentagonu". Przez co taki nieszczęśnik, traci zarówno czas i
    >>>>> pieniądze
    >>>>> (których często nie ma).
    >>>>
    >>>> To niech nieszczęśnik wpisze w CV widełki które go interesują i nie
    >>>> traci tego czasu.
    >>>
    >>> Albo przedzwoni nim zaproszą. To działa, a jak nie podają widełek, to
    >>> się dziękuje i tyle.
    >>>
    >> Ok, przyjmijmy że podajemy "swoje oczekiwania finansowe".
    >
    >
    > Nie - to firmę pytam o widełki. (więc scenariusz wycinam, bo nie
    > przystaje do tego co napisałem).
    >
    Nie każdy ma ten komfort, by przebierać sobie w ofertach i odrzucać te
    oferty, na które nie otrzymujemy odpowiedzi, a wręcz to od nas wymaga się
    podania tej kwoty. Coraz mniej ofert bezpośrednich, a coraz więcej
    agencyjnych śmieci. I znów - jeśli ogłoszenie bezpośrednie, to też nie
    mamy pewności, czy to faktycznie oferta, czy tylko reklama, bądź zajęcie
    czasu znudzonej kadrowej...


    >> Przyjmijmy inny scenariusz - podajemy kwotę, firma zaprasza nas na
    >> spotkanie, po czym informuje, że się z nami skontaktuje. Ok, naturalna
    >> kolej rzeczy, poza tym na jedno miejsce pracy jest wielu chętnych. ALE
    >> na drugi dzień zgłasza się inna osoba, która oferuje mniejszą kwotę,
    >> przez co jesteśmy z automatu wyrzucani do kosza, jeśli głównym kryterium
    >> wyboru dla pracodawcy są oczekiwania finansowe (a tego nie wiemy). Ba!
    >> Firma juz się nie odzywa i nie informuje o dalszym etapie rekrutacji,
    >> więc nie mamy nawet świadomości, co zdecydowało o takim a nie innym
    >> wyborze. Czy to lepsze referencje konkurenta, czy tez może niższe
    >> oczekiwania finansowe, czy inna magia...
    >
    > Cóż ryzyko masz zawsze. Jak osobie rekrutującej nie spodoba się twoja
    > twarz i przyjmie kogoś innego, też na to nie poradzisz...

    Zgadza się, totez brakuje w naszym kraju czegoś na wzór podstawy
    odrzucenia danej kandydatury. Obecnie można dyskryminować za co tylko się
    chce w granicach prawa. Przedsiębiorcy powiedzą, że mają do tego prawo. I
    ja się z nimi poniekąd zgadzam! Ich firma, ich sprawa z kim chcą pracować
    - swięte prawo do własności :) Tyle, że powinno też być poszanowanie tej
    drugiej strony. Ktoś jednak umył się, ogolił, odział się w odświętne szaty
    i pofatygował się na rozmowę. Niejednokrotnie stracił pieniądze i czas
    (wiem, powtarzam się), a w zamian nie otrzymał niczego (chyba, że był
    farciarzem i został przyjęty). W zdecydowanej większości nie otrzymał
    nawet maila, że rekrutacja się zakończyła.

    Nie wolno pytać o wiele spraw, bo to godzi w prywatność, uczucia itd za to
    można gardzić człowiekiem, który wywiązał się z umowy? Nikt nie jest
    wróżem/wróżką, by samemu odgadywac, czego druga strona chce i oczekuje.
    Raz szukają byle jak najtaniej, innym razem robią z tego pytania
    psychoanalizy, a jeszcze innym razem zadają to pytanie od czapy, na
    wszelki wypadek. tak nie powinno być :) Powinny być jakieś standardy i
    wzajemne poszanowanie. Skoro w ogłoszeniach są podane wymagania, zakres
    obowiązków itd, to czemu nie podać innych informacji, które ułatwiłyby
    życie obojgu stronom?

    Pozostaje zatem odrzucić postulat obowiązkowego podawania kwoty
    wynagrodzenia, za to skłaniać się ku obowiązkowemu zwrotowi kosztów. Niech
    pracodawcy płacą dniówkę + koszta dojazdu... :)


    --
    Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
    to mówi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1