Pewnego słonecznego/deszczowego dnia Pe.Ka <c...@t...cy>
wystukał[a]:
> Nikiel ;-) napisał(a):
>> hehe, to twoja HO się myli:
> Znaczy się w '99 mnie przerobili na dwa dni wolnego ? A żeby ich...

Raczej nie. Historia tych dni wolnych mniej więcej przedstawia się
następująco:*
- długo, długo nie było czegoś takiego jak dni wolne na poszukiwanie
pracy
- zrobili dni wolne niezależnie od tego kto wypowiedział umowę
- zmienili to na prawo tylko jak pracodawca wypowiada
-dodali zapis, że i w przypadku umów na czas określony też się należy
(ale tego nie jestem pewna w którym momencie to zmienili)

* mam niechęć do dat.

> <cytat>
> Wykorzystanie informacji zawartych w niniejszym serwisie nie może być
> źródłem jakichkolwiek roszczeń w stosunku do twórców serwisu.
> W szczególności w przypadku poniesienia przez użytkownika szkody
> wskutek pojawienia się w serwisie informacji obarczonych błędem,
> użytkownik nie może domagać się naprawienia szkody od twórców
> serwisu. </cytat>

Miałeś zamiar wysuwać jakieś roszczenia?



Pozdrawiam
Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #