eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrzedstawiciel naukowy czy akwizytor? › Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
  • Data: 2003-09-15 23:14:38
    Temat: Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    news:m265jtye6q.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> writes:
    >
    [...]
    > > Bo zazwyczaj jest to nie znajacy swoich produktów dupek. Nie lubiacy sie
    > > uczyc. Na dodatek nachalny i prymitywny. (cytat z jednego z moich
    kolegów
    > > (czlowieka o bardzo dobrych wynikach): "Niech pan to kupi, to bede mial
    z
    > > czego oplacic przedszkole dla dziecka.").Czlowiek który moze sprzedawac
    > > wszystko.Z przyjemnoscia i bez wyrzutów sumienia stosujacy lapówki w
    róznych
    > > formach. Zero lojanosci wobec firmy i wspólpracowników. Prymitywny
    umyslowo.
    > > Negatywne cechy mozna by mnozyc. Dlatego w tym kraju nie lubi sie
    > > akwizytorów/ph.

    Oczywiście, że są. Problem polega jednak na tym, że część (fakt,
    przesadziłem mówiąc zazwyczaj) to zwykli naciągacze, pracujący na zasadzie
    sprzedać i uciec. Patrz: ubezpieczenia z ich "rewelacyjnymi" polisami,
    bankowość z "tanimi kredytami", o których prawdziwym koszcie dowiadujemy się
    w chwili przeczytania punktu umowy mówiącego o prowizji dla banku, różnej
    maści sprzedawcy mniej lub bardziej cudownych lekarstw itd.

    >
    > tak jakby ludzi o opisanych wyzej cechach nie bylo w innych zawodach,
    > co?
    >
    > dla mnie znacznie bardziej razacym przykladem chamstwa i prostactwa
    > umyslowego sa np. pracownicy budowlani - wiekszosc z nich pijaca w
    > pracy, za pomoca przeklenstw porozumiewajaca sie no i czesto-gesto
    > robiaca nieuczciwie a i do kradziezy posuwajaca sie.

    Zazwyczaj pracownicy budowlani to osoby o bardzo niskiej kulturze (nie piszę
    tu o nadzorze technicznym). Dlatego nie ma na nich skarg. Wszyscy się do
    tego przyzwyczaili.
    >
    > I co? Nie widze, zeby tutaj ktos prezentowal zwierzeca pogarde dla
    > pracy murarza, tynkarza czy ukladacza kafelkow.

    Tak. Czuję zwierzęcą pogardę do agentów ubezpieczeniowych, pracowników
    banków, niektórych pracowników marketingu.

    [...]
    > Jakos zreszta zbytnio wiaze sie to z propaganda minionego systemu,
    > gdzie zewszad mozna bylo slyszec, ze handlarze to spekulanci,
    > wyzyskiwacze, wrzod na ciele zdrowego spoleczenstwa etc.
    >

    Naprawdę? Nie zostałaś nigdy oszukana przez "handlowca"? Polskiego
    handlowca?

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1