1. Zgadzam się, że dobra organizacja pracy jest ważniejsza niż
komputeryzacja.
2. Ale nikt nie wmówi mi, że system ZUS działałby ... bez komputerów.
3. Co do bredni o zmuszaniu do udziału w przetargu.
Tak - to był czysto teoretyczny pomysł.
Ale proszę odpowiedzcie mi! Niech ktoś mi to powie wreszcie! Błagam!
Dlaczego CL, Softbank, Comarch, 2Si, czy Solidex nawet nie stanęły do
przetargu.
Nie mówiąc o wielu innych firmach.
To chyba, o czymś świadczy.

Użytkownik "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:ad2o9r$cvg$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Przed reformą ZUS były takie opcje:
> > 1. Zostawić wszystko po staremu. Budżet państwa byłby zruinowany.
> > No ale proszę bardzo. Można tak było zrobić.
> nie mieszajmy wdrazania systemu informatycznego z problemami reformowania
> systemu.
> jedno z drugim nie ma nic wspolnego!
> Reforme mozna bylo zrobic i bez komputerow. Jestem informatykiem,
progrmaista
> i jestem na 100% pewny, ze kazda dzialalnosc mozna dobrze zorganizowac
> BEZ komputera. Niektorym osobom wydaje sie ze z komputerm mozna _nie_
> organizowac i zrobi to sam komputer. Ale bardzo sie myla.
> Najwiekszy zysk daje zorganizowana _I_ skomputeryzowana, ale takie
> zdarzaja sie o wiele za zadko.
>
> > 2. Zapłacić 1.000.000.000 PLN lub 1.200.000.000 PLN firmie HP lub IBM.
> > Ale pomijając fakt, że byłoby drożej to byłoby drożej.
> haha bardzo trafny ARGUMENT!
> moim zdaniem dac wygrac przetarg prokomowi to pogodzic sie z tym, ze
bedzie
> drozej, bo bedzie drozej :-> rownie trafny rownie prawdziwy rownie c00l.
> wolalbym takich nie czytac i nie pisac. ale ja mam do napisanego przez
> siebie baaardzo duzy dystans.
> nie twierdze ze ProKOM to firma zla, ze ZUS mozna bylo zrobic lepiej.
> za to smieszy mnie przeogromnie twierdzenie ze to *udane* wdrozenie.
>
> > Tamte firmy nie mają bladego pojęcia o polskiej specyfice.
> o specyfice systemu ZUSowaskiego po reformie przed reforma
> NIKT nie mial bladego pojecia. zmiany byly tak glebokie, ze wiedza
> o stanie poprzednim raczej przeszkadzala jak pomagala.
> Wiem cos o tym, bo wtedy pisalem programy placowe i usilowlem sie przez
> rok dowiedziec jak to ma dzialac od KAZDEGO kto mi sie nawinal.
> ksiegowych, pracownikow ZUSu (roznego szczebla), przechodniow na ulicy
itp.
> nikt nic nie wiedzial. na pismie zadna instytucja nie chciala wydac ZADNEJ
> opinii przez rok na jakikolwiek temat zwiazany ze skladkami po nowemu.
>
> oczywiscie to TAKZE woda na mlyn obroncy ProKOMu - bo jak oni mieli w
takiej
> sytuacji zrobic system? Nie wiem.
> Ale na pewno HP / IBM nie byl tu "gorzej" przygotowany merytorycznie...
>
> > Przypominam mój argument jaka to była i jest afera z liczeniem krów
przez
> > HP.
> > Tzw. IACS to wielka kompromitacja HP.
> dlaczego?
> jeszcze nie przekroczyli terminow!
> musieli sie wycofac z kosztow i bardzo mnie to cieszy jako podatnika.
> nikt tak nie przycisnal ProKOMu i mnie to bardzo martwi jako podatnika.
>
> reszta czyli brednie o zmuszaniu to glupoty obnizajace poziome tej
dyskusji
> ;-), wiec nie bede sie nawet ustosunkowywal szczegolowo.
>
> pozdrawiam
>
> romekk