eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju... › Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Dariusz Kiryluk" <k...@p...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Praca bez protekcji - czy to jeszcze mozliwe w tym kraju...
    Date: Fri, 4 Jan 2002 16:31:09 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 43
    Message-ID: <a14hpn$lbl$1@news.tpi.pl>
    References: <a10ue9$h3j$1@news.tpi.pl> <a114lp$2v$2@sunsite.icm.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: darek.pagi.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1010158199 21877 212.69.64.249 (4 Jan 2002 15:29:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Jan 2002 15:29:59 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:40576
    [ ukryj nagłówki ]


    > jedyne co pewne, to pracy nie dostanie się bgez posiadania głowy na
    karku.
    > Czy plecy są najbardziej potrzebną częścia ciała ??
    > Sam szukałem pracy przez ok 3 lata, tak że radzę sie nie załąmywać po
    niezly k**** z Ciebie "specjalista" jak nikt Ci nie dal pracy przez trzy
    lata, ale
    jak widac ponizej, jak juz ja dostales do troszeczke odpie*****o. Nie
    pomyslales
    ze o prace w tej firmie staraja sie tylko takie balwany jak Ty ...
    Ryzowego Dnia

    > 3 miesiącach. Wreszcie znalazłem. Do pracy dojeżdżam sobie 500 km
    > ( w domu bywam raz na 3 tygodnie).
    > W nowym mieście nie znam praktycznie nikogo, nie mamżadnych ciotek wujków
    itp.
    > W ostanich 4 miesiącach sam przyjmowałem do pracy kilka osób (niektóre
    młode
    > damy niewiele starsze od mojej córki studentki) i ze zgrozą stwierdzam, że
    ta
    > młodzież nic nie potrafi ( nie mówię o doswiadczeniach zawodowych bo o te
    u takich
    > młodych raczej trudno), ale nawet z wysłowieniem się tzn sklecenie paru
    zdań po polsku
    > czy w jezyku który się podaje za tern który jest opanowany ( angielski lub
    niemeicki).
    > Może to jest przyczyna niepowodzeń a nie ciotki i pociotki prezesów.
    >
    > Młodzieży, zrozumcie, że w obecnych czasach w firmie liczy się zysk, a to
    znaczy
    > że każdy pracownik musi na niego zapracować. I możliwosć generowanie tegoż
    jest
    > głównym kryterium oceny przydatności pracownika.
    > Oczywiście jeśli prezes i właściciel prywatnej firmy ma ochotę zatrudnić
    kuzyna
    > i nawet dopłacać do niego, po to tylko żeby mieć święty spokój to jego
    sprawa.
    > Ale ile jest takich pryzpadków ??
    >
    > macso
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1