Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asgq8v$d7c$1@news.onet.pl...
> Kryterium przydatności do pracy danego człowieka. Naucz się czytać ze
> zrozumieniem.
Nie chce mi się szukać, ale napisałeś, iż jesteś lepszy bo ty masz prace, a
ktoś tam nie. To Twoje słowa. Jeśli mówimy o przydatności to fakt, każdy ma
predyspozycje do czego innego.

> Chodzi rzecz jasna o jego kwalifikacje do danej pracy?
No wiec tak konkretny przykład. jakie mam wykształcenie już wiesz, ale nie o
tym mowa. Zrobiłem sobie kiedyś testy w instytucji zajmującej się doradztwem
personalnym. I według komputera wyszło iż najlepszy zawodem dla mnie będzie
posada kierowcy osobistego, ponieważ w tej roli spełnię zarówno swoje
oczekiwania co do pracy, jak i wykorzystane będą w 100% moje umiejętności
temperament, aparycja etc. Pracowałem tym zawodzie przez rok, potem
skończyłem studium i zacząłem pracować jako programista (w zawodzie).
To był błąd, raz praca nie dawała tyle satysfakcji co poprzednia, no i w
tamtej prawdopodobnie pracowałbym do dziś. Teraz od kilku dni szukam pracy w
tym zawodzie i praktycznie tylko w tym, wiem co chcę robić, w czym się
sprawdziłem i gdzie będę szczęśliwy. Czy ma kwalifikacje? Mam jak mało kto i
doświadczenie również. I mam również świadomość iż prace dostane przez
znajomości i teraz staram się odnawiać stare (z poprzedniej pracy) kontakty.
Jak się uda to będę mógł powiedzieć, iż dzięki kwalifikacjom i odrobinie
znajomości dostałem dobrą posadę, ale bez znajomości będzie to raczej nie
wykonalne. Rozumiesz?

> Niestety, to co robia w Polsce szkoły, to kompletacja takiej biblioteki.
> Ludzie mają wiedzę - i zero umiejętności jej wykorzystania.
I tu muszę się z Tobą zgdzodzić, masz rację. Po raz pierwszy to przyznaję (w
pełni świadomie).

> Wyciągam - i wnioski sa takie, że wkurza Cię strasznie, że taki gośc jak
> ja, bez wyróżnień jedynei własną pracą dokonał więcej, niż Ty.
Tu bym polemizował, czy więcej, jednak nie chce mi się, więc tą kwestie
pozostawię w spokoju.

> > Ty imbecylu najwyraźniej nie chcesz lub nie potrafisz tego zrobić.
> Ty nie potrafisz nawet zrozumieć, jak wiele Ci do mnie brakuje :-)
Być może, a byc możę jest na odwrót..... również bez komentarza.

> Śmieci nie zwykłem pozywać. Przechodzę nad nimi. Albo wrzucam do kosza.
Ależ proszę jestem gotów na spotkanie w sądzie.
Pozdrawiam

--
-=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!