eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy warto pracować za 1.400 zł brutto › Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
  • Data: 2008-08-20 06:45:46
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    andreas pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
    > w wiadomości news:g8ejv5$b77$1@news.onet.pl...
    >
    >> A widzisz, a codziennie tyle osób łamie przepisy drogowe bo ich krępują,
    >> bo im się akurat spieszy...
    >
    > Jak juz poniżej ktoś napisał. W ruchu drogowym są/mogą być poszkodowani.
    > Kto jest (może być) poszkodowany gdy w pełni poczytalny obywatel X umówi się
    > dobrowolnie z w pełni poczytalnym obywatelem Y, że ten pierwszy zrobi jakąś
    > pracę dla tego drugiego na warunkach W?

    Przecież może ja wykonać na warunkach cywilnoprawnych. Jest to
    trudniejsze, by nie było nadużywane, ale możliwe.

    > To gdzie, na jakich warunkach i za jaką kasę się pracuje zależy TYLKO od
    > tego jak się utarguje pracownik z pracodawcą.
    > Przepisy prawa pracy powodują tylko to, że część ich ustaleń jest niezgodna
    > z prawem.
    > Wszyscy obrońcy KP wychwalają (oczywiście ogólnikami jak Ty), że KP jest
    > niezwykle przydatny dla pracowników najemnych.
    > Pracownicy najemni kosztujący na rynku na przykład 5000 ?/miesiąc mogą nawet
    > nie wiedzieć, że ich coś "chroni". Natomiast jak życie wyraźnie pokazuje im
    > ktoś mniej wykształcony/zaradny/biedny/głupi (niepotrzebne skreslić) tym
    > trudniej jest mu utargować lepsze warunki pracy i biorąc cokolwiek co mu się
    > uda z trudem wywalczyć, wpada w szarą strefę i jest "chroniony" wspaniałym
    > KP, który pozbawia go ubezpieczenia społecznego i/albo robi z niego
    > przestępce.
    > Zaiste wspaniała zaleta KP!

    1) nie bronię wszystkich zapisów KP - co kilkukrotnie pisałem, ale jeśli
    umowy czytasz z takim samym zrozumieniem jak moje slowa, to cóż -
    pogratulować szczęścia, że jeszcze nie oddaleś nerki nie koniecznie
    zgadzając się na to.

    2) Co do pracowników, co mogą nie wiedzieć, że coś ich chroni - to tylko
    ich wina już, a nie tego, że są złe przepisy. Wg tej argumentacji
    należałoby zlikwidować każdy przepis, którego mógłby nie znać człowiek,
    którego go dotyczy.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1