eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJako, że dawno nie pisałem.... › Re: Jako, że dawno nie pisałem....
  • Data: 2007-02-21 08:06:59
    Temat: Re: Jako, że dawno nie pisałem....
    Od: "Boa" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> - "Drugi wynik w szkole" -> "ukończone z wyróżnieniem" (o ile to prawda)
    >
    > Drugi wynik w historii szkoły średnia 4,93 do pierwszego zabrakło mi 0,01.

    A kogo to obchodzi, że Ty byłeś pierwszy, drugi czy trzeci? Wyróżniony i
    tyle.

    >> - angielski: proponuję "dokumentacja technicza - bardzo dobra znajomość,
    >> w
    >> mowie i piśmie - słaba znajomość".
    >> Nie podoba mi się zwłaszcza to "raczej",
    >
    > Raczej wynika stąd, że ciężko mi to ocenić, co prawda potrafię z małymi
    > problemami porozumieć się przez telefon po angielsku, ale porównując to
    > np.
    > koleżanką która od pół roku jest w USA to wypadam dość, żeby nie napisać
    > bardzo miernie. Po prostu ciężko mi znaleźć jakiś sensowny punkt
    > odniesienia.

    Ja Ci piszę, jak uważam, że należy napisać, żeby było właściwie, a nie 100%
    zgodnie z prawdą ;-).

    > Potrafię podać nazwy, adresy i telefony komórkowe prezesów (z pamięci) do
    > 12
    > firm, jakbym poszukał w papierach być może znalazłbym jeszcze jedną lub
    > dwie. Nie chcę robić CV które będzie miało 12 stron, bo nikt tego nie
    > będzie czytał. Szczegóły to ja z chęcią na rozmowię kwalifikacyjnej
    > wyjawię.

    Nie mówiłem, żebyś te firmy wymieniał, tylko żebyś unikał lania wody
    używając wyrażeń w stylu "w sumie około". Napisz "12 firm" i tyle.

    >> - wymień, jakiei standardy WLAN, LAN i Wi-Fi znasz,
    >
    > j.w.

    ??? Nie podejrzewam, abyś jednocześnie znał tyle różnych standardów, że ich
    wymienienie zajęłoby więcej niż 2 linijki tekstu.

    U mnie 80% kandydatów pisze w CV "Znajomość GSM, UMTS, LAN, ATM". A jak
    zacznę pytać, to się okazuje, że niewiele potrafią ponad rozwinięcie tych
    skrótów. Im ściślej opiszesz swoją wiedzę, tym mniej czasu stracisz na
    przychodzenie na rozmowy do pracodawców, którzy źle zinterpretowali Twoją
    znajomość danej dziedziny.

    > Jeśli wskażę Ci firmę, gdzie do dziś stoi komputer z PC DOS i spełnia
    > znakomicie mimo upływu czasu swe zadania to także to uznasz za lanie wody?

    Oczywiście. Moim zdaniem DOSa powinien znać każdy.

    >> - "znajomość aplikacji użytkowych dla każdego w w/w systemów
    >> operacyjnych,
    >> " - wywal to (lanie wody),
    >
    > Tu miałem problem, wymienianie wszystkich aplikacji których używałem to
    > pewnie strona A4, a pisanie regułek o pakietach biurowych jakoś mi nie
    > podchodziło. Jak wymyślę coś sensownego to to zastąpię, na razie zostanie.

    Nie o to mi chodziło. Obsługę aplikacji potocznie uważanych za "użytkowe"
    traktuję jako umiejętność defaultową każdego, kto nazywa się informatykiem.
    Dlatego zaproponowałem, aby to w ogóle wywalić.

    >> - "solidne podstawy " -> zmień na "średniozaawansowana znajomość",
    >
    > Moja specjalizacja ze szkoły to programista, dziś jednak po latach
    > niepisania nie odważyłbym się nazwać nim. Czy w takiej sytuacji "solidne
    > podstawy" nie są odpowiednim określeniem?

    To taki frazes, znów zalatuje mi lanem wody. Jesteś inżynier, pisz więc tak,
    aby było widać, żeś ścisłowiec a nie humanista ;-).

    >> - "znajomość wybranych systemów ERP i MRP zarówno od strony użytkowej jak
    >> i technicznej " - przykłady, nazwy tych systemów?
    >
    > Swojego czasu moim zadaniem było rozeznanie się (bardzo szczegółowe) po
    > tym
    > co oferowała "konkurencja" i lista nie była by krótka. Nie wymieniam, bo
    > jak wyżej założyłem z góry że CV zmieści się na 2 stronach A4.

    Rozeznanie się w konkurencji a "znajomość systemów" to chyba dwie różne
    rzeczy...Wymień więc kilka tych, co znasz najlepiej. Nie wydaje mi się, abyś
    doskonale znał 50 systemów ERP I MRP od stony technicznej, co? A jeśli mimo
    wszystko je tak dobrze znasz, to tym bardziej zasługują one na wypisanie w
    CV.

    >> "od listopada 1994 roku" - wywal, chyba że starasz się o zawód kierowcy,
    >
    > Ale może pracodawcy zależec na tym aby pracownik mógł wsiąść w samochód i
    > pojechać do drugiej siedziby firmy? Jakbym starał się o zawód kierowcy
    > podałbym, że mam świadectwo kwalifikacji (nieważne już zresztą). :P

    Może i mu zależeć, ale po co mu wiedzieć, że masz je od listopada 1994? Masz
    prawko i tyle. Kogo obchodzi, jak długo?

    Boa.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1