eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak długo ważna jest aplikacja?Re: Jak długo ważna jest aplikacja?
  • Data: 2008-02-11 15:44:23
    Temat: Re: Jak długo ważna jest aplikacja?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:fopg6s$5ev$1@news.interia.pl chairon
    <c...@i...SKASUJ-TO.pl> pisze:

    > Moje pytanie brzmi zapewne śmiesznie, ale po przestudiowaniu wątków na
    > grupach dyskusyjnych niestety nie znalazłem żadnej odpowiedzi. Otóż
    > złożyłem dokumenty w pewnej rozwijającej się firmie i czekam na ewentualny
    > odzew. Złożenie podania nie było odpowiedzią na żadną ofertę pracy, a
    > jedynie poszedłem do dyrektora działu HR z zapytaniem o możliwość
    > zatrudnienia i złożyłem podanie.
    Czyli sam złożyłeś ofertę.

    > W czasie rozmowy nie wykluczył możliwości
    > zatrudnienia mnie, tzn. nie powiedział wprost, że nie mam szans. Zadał
    > kilka pytań, zrobił jakieś tam notatki na karteczce, którą przypiął do
    > podania i powiedział, że włoży sobie do swojej teczki.
    > Od złożenia dokumentów mija już prawie miesiąc, a odezwu brak. Wiem, że w
    > takim przypadku nie mogę oczekiwać, że firma odezwie się natychmiast, ale
    > rozumiem, że takie podania zapewne mają jakąś określoną "ważność". No bo
    > przecież idiotyczne byłoby gdyby odezwali się np. po 6 miesiącach.
    Nie, nie ma żadnej "ważności", nie ma też żadnego obowiązku odpowiadania na
    oferty (ty przecież także nie masz). Nic idiotycznego w odezwaniu się po 6
    miesiącach czy roku itp.
    Oczywiście byłoby grzecznością po przyjęciu twojej oferty odpisać choćby
    "dziękujemy za złożenie oferty, w chwili obecnej nie możemy udzielić
    wiążącej odpowiedzi niemniej prosimy o zgodę na ewentualne nawiązanie z
    panem kontaktu w przyszłości". No ale od standardowego HRowca-buraka
    (polskiego szczególnie) trudno spodziewać się grzeczności.

    > Chciałbym bowiem ponownie udać się do tego dyrektora i grzecznie
    > przypomnieć swoją osobę. Zastanawiam się jednak czy nie jest to jednak za
    > wcześnie. Nie ukrywam, że bardzo mi zależy.
    Jesteś zatem petentem, nie oferentem. Nie oferujesz, a zabiegasz.
    To co innego.

    > Jak uważacie... będzie to
    > nietakt? Bo przecież przypominanie się po 3 miesiącach to raczej byłoby
    > bez sensu, prawda?
    Nietakt... hmm, mniej więcej taki sam jaki popełnia pewien Cygan przeciętnie
    raz w miesiącu przychodzący do mnie z dywanem na ramieniu i proponując mi go
    za rewelacyjnie niska cenę, choć zawsze mówię, że dywan mi niepotrzebny.
    Serio: to zależy jak bardzo ci zależy na pracy u takich, co cię na dzień
    dobry zwyczajnie olali sikiem prostym.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1