witam,
jeszcze niedawno nalezalem do grupy zdesperowanych osob poszukujacych
pracy. z powodu ze nie moglem znalezc nic ciekawego, odlozylem ambicje
na bok i od 1 lutego rozpoczalem prace w markecie.
przez caly czas chodzilem jednak na rozmowy i rozsylalem cv. wczoraj
dostalem odpowiedz ze zostalem przyjety na stanowisko technika
serwisu. tak sie akurat sklada, ze przez ostatnie dwa tygodnie
pochorowalem sie i jestem na L4 (mialem dwa zwolnienia: pierwsze od
2-7 marca, drugie od 8-14, czyli do jutra).
W poniedzialek wracam do pracy i mam zamiar oglosic swa decyzje -ze
odchodze.
Pytanie, Jak najlepiej to zrobic? Jestem na 3-miesiecznym okresie
probnym i z tego co udalo mi sie do tej pory wyczytac, to okres
wypowiedzenia w tym wypadku wynosi 2 tygodnie. W nowej firmie chca
abym jak najszybciej zaczal prace, bo jest jej duzo, ponadto jakies
szkolenia itp.
Jak wiec najszybciej rozwiazac umowe o prace w tym przypadku? Czy
jesli zloze wypowiedzenie, to przez ten kres 2 tygodni bede musial
chodzic do pracy? Moze da sie to jakos szybciej zalatwic, tzn. za
pomoca tzw. porozumienia stron?
Prosze o odpowiedz, poniewaz jestem laikiem w tych sprawach (to moja
pierwsza umowa o prace, wczesniej byly tylko zlecenia/dziela)



PS. Powodzenia w szukaniu pracy! Badzcie wytrwali, z praca jest
naprawde ciezko, ale da sie ja jeszcze znalezc. Ja szukalem od czerwca
2003, po drodze byly oczywiscie jakies zlecenia, ale to nie bylo nic
konkretnego. 3-majcie sie.