Witam,
w imieniu swoim i bliskiej mi osoby zwracam sie do was o pomoc, doradztwo,
sprawa ma sie tak:
osoba podpisala umowe o prace 02.10.2000r, dzis sie dowiedziala, ze
pracodawca chce ja zwolnic i teraz takie pytanko
.- na dzien dziesiejszy osobie przysluguje 1 mies. wypowiedzenia- jak
pracodawca da jej wypowiedzenie jutro lub w piatek, to caly wrzesien jest na
wypowiedzeniu i final; a jesli:
- na jutro i piatek wezmie wolne- 2 dni urlop na rzadanie, wtedy przyjdzie
do pracy 1 wrzesnia i pracodawca da jej zwolnienie i bedzie caly wrzesien na
wypowiedzeniu i do widzenia (bo wypowiedzenie liczy sie od pierwszego)?
- od jutra do wtorku (czyli 2 wrzesnia) wezmie urlop, to wtedy jak
pracodawca da jej wypowiedzenie, to bedzie liczylo sie w sumie jak od 1
pazdzierniaka?
- a co z faktem iz 2 pazdziernika minie jej 3 lata i okres wypowiedzenia
zwiekszy sie do 3 miesiecy?

Prosze powiedzcie jak sie liczy staz pracy czy jesli ona zaczelam prace 2
pazdziernika, to 3 lata mina 2 pazdziernika, czy po prostu z koncem
wrzesnia??
Bardzo Was prosze o doradzenie, sprawa jest pilna i nie cierpiaca zwloki. A
moze macie jaks inny pomysl jak dotrwac do tych 3 miesiecy wypowiezenia?? (a
pracownik ma jeszcze do wykorzystania ponad 20 dni urlopu).
Czekam na odzew i bardzo dziekuje z gory.
Magda