eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › skladki na ZUS czyli jak sie mozna wykpic (dlugie ale warto!!)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2002-12-15 14:09:23
    Temat: skladki na ZUS czyli jak sie mozna wykpic (dlugie ale warto!!)
    Od: "Paweł" <s...@p...onet.pl>

    Zobaczcie co dostalem za fajne pisemko z prokuratury. Zyjemy w Panstwie
    prawa :)))))) Przepraszam ze takie dlugie ale nie moglem oprzec sie od
    zacytowania tego w calosci.
    ROTFL


    Prokurator Prokuratury Rejonowej XXXX w sprawie przeciwko Prezesowi X
    podejrz. z art. 218 par. 1kk na podst. art. 17 par.1 pkt 2 kpk postanowil:
    UMORZYC DOCHODZENIE PRZECIWKO Prezesowi X podejrzanemu o to ze:
    w okresie od grudnia 1999 do marca 2001 bedac Prezesem spolki X wykonujac
    czynnosci z prawa pracy i ubezpieczen spolecznych uporczywie naruszal prawa
    pracownika poprzez nie oplacanie skladek na ubezpieczenie spoleczne,
    zdrowotne i Fundusz Gwarantowanych Swiadczen Pracowniczych, czym dzialal na
    szkode Pana Y.

    UZASADNIENE

    Prokuratura Rejonowa w miescie ZZZ nadzorowala postapowanie przygotowawcze
    przeciwko Panu Prezesowi X o czyny z art. 218 par1kk
    W toku dochodzenia ustalono nastepujace stany faktyczne.
    Prezes X pelnil funkcje prezesa zarzadu firmy X od XXXXX. Z informacji ZUS
    wynika, ze od grudnia 99 w/w nie wplacala skladek naleznych na rzecz ZUS.
    Zadluzenie na rzecz ZUS od grudnia 1999 do konca lutego 2002 wraz z
    odsetkami wynosi 32.036,41zl. Zaleglosci na rzecz funduszu ubezpieczen spol.
    wynosza 15.177,16zl, z tytulu ubezpieczenia zdrowotnego 3.177,16zl, na rzecz
    Funduszu Gwarantowanych Swiadczen Pracowniczych i Fundusz Pracy 1.096,59zl.
    Przeprowadzona na rzecz ZUS egzekucja okazala sie bezskuteczna.W toku
    dochodzenia przesluchano w charakterze swiadkow pracownikow zatrudnionych w
    firmie X w okresie od grudnia 99 do lutego 02 ktorzy zeznali iz otrzymywali
    nalezne im wynagrodzenia (ciekawe bo ja tak nie zeznawalem;)). Pan Y zeznal,
    iz sytuacja finansowa zakladu byla ciezka, ale wynagrodzenie otrzymywal
    (wnioskowali chyba to co bylo wyzej z tej jednej wypowiedzi).
    Jak ustalono taki stan spowodowany byl problemami finansowymi wynikajacymi z
    nieregularnych platnosci ze strony wierzycieli firmy. Powyzszy proces
    poglebial sie skadkami na ZUS nie byly odprowadzane z uwagi na brak srodkow.
    Prezes X wybierac miedzy regulowaniem zobowiazan wobec pracownikow, a wobec
    ZUS. Z uwagi na zla sytuacje gospodarcza firma X zaczela tracic klientow.
    Nadto ZUS zajal konto firmy. Powyzszy stan ustalono na podstawie wyjasnien
    Prezesa X, ktory przesluchany w charakterze podejrzanego przyznal sie do
    popelnienia zarzucanych mu czynow i podal, iz fakt nieplacenia skladek
    wynikal z sytuacji finansowej zakladu.
    Analizujac powyzsze stwierdzic nalezy, ze przyczyna nieplacenia skadek przez
    Prezesa X na ZUS byla trudna sytuacja finansowa wynikajaca z niereguralnych
    wplywow.
    Podkreslic nalezy, ze przestepstwo z art 218 par. 1 kk ma charakter umyslny
    i mozna je popelnic wylacznie z zamiarem bezposrednim. Zgodnie z pogladami
    formulowanymi w tym zakresie przez doktryne zamiar ten miesci sie m in. w
    sformulowaniu "uporczywie" wskazujacym na pewna determinacje w dzialaniu
    sprawcy, szczegolnym nastawieniem psychicznym wyrazajacym sie w
    nieustepliwosci, nasilenia zlej woli.
    Zas trudno przyjac, iz Prezes X zatrudniajac pracownikow od poczatku
    zalozyl, iz nie bedzie placil skladek na ubezpiecznie spoleczne. fakt
    nieuiszczania skladek byl wynikiem szeregu niesprzyjajacych okolicznosci,
    ktore doprowadzily do znacznego pogorszenia finansow firmy X.
    Z przeprowadzonych dowodow wynika, iz Prezes X placil pensje swoim
    pracownikom (ciekawe?????) zas nie uiszczal skladek ZUS nie ze zlej woli,
    ale z braku stosownych srodkow.
    Na dowod Prezes X przedlozyl wykaz wierzycieli na dzien 22.07.02. Nadto jak
    ustalono firma X posiada zadluzenie w Trzecim Urzedzie Skarbowym w ZZZod
    grudnia 99 na laczna kwote 80.001,30zl.
    Wobec powyzszego dochodzenie przeciwko prezesowi X nalezalo umorzyc wobec
    tego, ze czyny nie zawieraja znamion czynu zabronionego (tj. na podst.
    art.17 par1 pkt2 kpk)

    I co Wy na to??????
    Pawel



  • 2. Data: 2002-12-15 20:46:18
    Temat: Re: skladki na ZUS czyli jak sie mozna wykpic (dlugie ale warto!!)
    Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>

    Sun, 15 Dec 2002 15:09:23 +0100,Paweł <ati2kq$dbv$1@news.tpi.pl>
    napisał/a:


    > I co Wy na to??????

    A do Sądu Pracy poszedłeś domagać się o *swoje* zaległe pobory?

    --
    Kaja


  • 3. Data: 2002-12-16 10:05:07
    Temat: Re: skladki na ZUS czyli jak sie mozna wykpic (dlugie ale warto!!)
    Od: No Name <v...@w...pl>


    > Zobaczcie co dostalem za fajne pisemko z prokuratury. Zyjemy w Panstwie
    > prawa :)))))) Przepraszam ze takie dlugie ale nie moglem oprzec sie od
    > zacytowania tego w calosci.
    > ROTFL
    Treść tego pisma jest mi znana, więc mało prawdopodobne, by było
    kierowane do Ciebie osobiście, ale mogę się mylić.
    Argumentacja i merytoryczność jest zbliżona do rzeczywistości.

    Można wprawdzie uznać, że niepłacenie składek nie ma charakteru
    działania z zamiarem bezpośrednim - jednakże należy domniemywać, że
    zachodzi okoliczność niezgłoszenia upadłości w czasie właściwym oraz
    działanie na szkodę spółki (zaciąganie zobowiązań mogących doprowadzić
    do upadłości, niedochowanie należytej staranności wynikającej z
    zawodowego charakteru pełnionej funkcji etc.). Skoro spółka miała płacić
    podatki, czego nie robiła - należy domniemywać, że osiągała zysk. Jeżeli
    był tylko papierowy, np. kontarhenci nie płacili, należało zrobić
    rezerwy, co osłabiłoby wynik finansowy i obniżyło poziom presji ze
    strony fiskusa. Można też było wystawić korekty i zarządać zwrotu.
    Należało też zwolnić pracowników lub wynegocjować z nimi niższe
    wynagrodzenia na czas naprawy firmy. Można też było skorzystać z
    dobrodziejstwa układu - ale trzeba było coś robić. Jeżeli prokurator
    wykonałby robotę dobrze, to prezes wylądowałby w pierdlu, lub
    przynajmniej wyrok w zawieszeniu.

    Pzdr: Dogbert


  • 4. Data: 2002-12-18 00:28:25
    Temat: Re: skladki na ZUS czyli jak sie mozna wykpic (dlugie ale warto!!)
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>


    Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:atk8g6$og1$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Zobaczcie co dostalem za fajne pisemko z prokuratury. Zyjemy w Panstwie
    > > prawa :)))))) Przepraszam ze takie dlugie ale nie moglem oprzec sie od
    > > zacytowania tego w calosci.
    > > ROTFL
    > Treść tego pisma jest mi znana, więc mało prawdopodobne, by było
    > kierowane do Ciebie osobiście, ale mogę się mylić.
    > Argumentacja i merytoryczność jest zbliżona do rzeczywistości.
    >
    > Można wprawdzie uznać, że niepłacenie składek nie ma charakteru
    > działania z zamiarem bezpośrednim - jednakże należy domniemywać, że
    > zachodzi okoliczność niezgłoszenia upadłości w czasie właściwym oraz
    > działanie na szkodę spółki (zaciąganie zobowiązań mogących doprowadzić
    > do upadłości, niedochowanie należytej staranności wynikającej z
    > zawodowego charakteru pełnionej funkcji etc.). Skoro spółka miała płacić
    > podatki, czego nie robiła - należy domniemywać, że osiągała zysk. Jeżeli
    > był tylko papierowy, np. kontarhenci nie płacili,

    Nie tylko, zauwaz ze raty kapitalowe kredytow sa opodatkowane...


    > należało zrobić
    > rezerwy, co osłabiłoby wynik finansowy i obniżyło poziom presji ze
    > strony fiskusa.

    Raty do banku niesc trzeba ;)

    >Można też było wystawić korekty i zarządać zwrotu.

    Hehe niezle, a jezeli nie chcieliby zwrocic??

    > Należało też zwolnić pracowników lub wynegocjować z nimi niższe
    > wynagrodzenia na czas naprawy firmy.

    Na zwolnienia to trzeba miec kapital i to znaczny a ta firma zapewne go nie
    miala

    > Można też było skorzystać z
    > dobrodziejstwa układu - ale trzeba było coś robić. Jeżeli prokurator
    > wykonałby robotę dobrze, to prezes wylądowałby w pierdlu, lub
    > przynajmniej wyrok w zawieszeniu.

    Jezeli wszyscy prezesi trzymaliby sie tego zapisu to wiele przedsiebiorst by
    padlo. W naszym kraju prawo upadlosciowe jest strasznie zacofane, a
    procedury dlugotrwale :(
    Choc nie ulega watpliwosci ze przekroczenie wierczytelnosci majatku firmy
    powinno byc karalne.(w normalnym kraju), tylko jest jedno, ale majatek firmy
    moglby byc nawet ujemny bez wierzytelnosci jezeliby pomniejszalogo sie o
    koszty zamkniecia dzialanosci(zwolnienia, podatki etc)


    Dlatego uwazam ze skladki ZUS i wszelkie para podatki powinien placic
    pracownik, a nie pracodawca, wtedy do takich sytuacji by nie
    dochodzilo.(oczywiscie pensja pracownika zostalaby podniesiona bez
    dodatkowych kosztow dla uczciwych pracodwawcow ;))


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1