eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepytanie o wynagrodznie zadawane podczas rozmowy kwalifikacyjnej › pytanie o wynagrodznie zadawane podczas rozmowy kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Gluestick" <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: pytanie o wynagrodznie zadawane podczas rozmowy kwalifikacyjnej
    Date: Mon, 26 Jan 2004 21:22:32 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 39
    Sender: l...@p...onet.pl@pci6n213.telpol.net.pl
    Message-ID: <bv3sru$n0p$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pci6n213.telpol.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1075148478 23577 195.214.237.213 (26 Jan 2004 20:21:18 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 26 Jan 2004 20:21:18 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:106763
    [ ukryj nagłówki ]

    Witka

    Spotkałem się z dosyć dziwnymi reakcjami moich znajomych na temat
    pytania zadawanego w trakcie rozmowy kwalifkacyjnej, a dotyczącego
    oczekiwań finansowych. Niektóre reakcje były dla mnie dosyć dziwne,
    włos się na głowie jeży bo jedna z nich brzmiała: "W ogóle co to
    kur... za pytanie!"

    Dla mnie oczywistą sprawa jest, że to ja odpowiadam na pytanie
    pracodawcy o wynagrodzneie a nie odpowiadam w stylu "a ile by pan
    dał?".

    Jeśli to ja składam ofertę to oznacza, że sprzedaję swoją
    wiedzę/umiejętności i jako sprzedający podaję cenę. Przeciwna
    sytuacja miałaby miejsce gdyby to pracodawcy zabiegali o mnie
    jako pracownika :-) Wtedy to ja pytam co mi oferują.

    Jeden znajomy stwierdził nawet (o zgrozo), że jeśli pracodawca
    nie podaje pracownikowi ile może mu zapłacić to go ouszukuje!!
    Chodzi o sytuację w której pracodawca oferuje kwotę powiedzmy
    z przedziału 1000-1500 zł, a pracownik odpowiada na wiadome pytanie
    np.: 1300 zł co spotyka się z oczywistą aprobatą pracodawcy.

    Kolejny ze znajomych argumentował swoją postawę tym, że czasem ciężko
    jest wycenić swoją prace albo nie wie ile w ludzie na danym
    stanowisku mogą zarabiać. Moja zaś argumentacja opiera się nie na
    wycenie swojej pracy ale na okresleniu swoich potrzeb (mowa o pracy
    na etacie). Co do braku wiedzy o zarobkach w danej branży to argument
    jest dziwny bo przeciez każdy kto stara się o prace chyba orientuje
    się w środowisku branżowym. To tyle co mi się nasunęło.

    Na koniec dla jasności dodam że sam jestem poszukującym pracy
    od dłuższego czasu (zdecydowanie zbyt długiego :-( )

    Co o tym myślicie?

    pozdrofka
    Gluestick

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1