eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › pracownicy marketow!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2005-11-12 15:17:19
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "Blady" <maja(no spam)@wp.pl>

    > niezla prowokacja, hehehe
    > --

    Raczej ironia......smiech przez lzy.....


  • 12. Data: 2005-11-13 15:28:27
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Blady" <maja(no spam)@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:dl4s1g$ndg$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Wiem, ze ktos zaraz napisze, ze ruch w sklepie bedzie i tak taki sam, ale po
    I-wsze to nieprawda a po drugie rozlozy sie na 5 dni tygodnia wiec
    prawdopodobnie poradzi sobie z nim mniejsza obsluga

    No i tu się opierasz na dość mętnych założeniach. Po pierwsze odpowiedz
    sobie na pytanie dlaczego ludzie omijają małe sklepy i chodzą do
    supermarketów. Czy z powodu ich niezamykania w niedziele czy raczej niskich
    cen i bogatej oferty? Moim zdaniem raczej to drugie. Więc jak zamkniesz
    sklepy w niedziele, to ci sami klienci przyjdą w piątek albo w środę. Nie ma
    powodu by ograniczyli swoją chęć kupowania i zaczęli np. lokować pieniądze w
    banku.
    Więc skoro ustaliliśmy, że przez kasy ma sie przewalić taka sama ilość
    towarów i pieniędzy to dlaczego uważasz, że ze skróceniem czasu pracy sklepu
    miała by się łączyć jakaś horrendalna ilość zwolnień? Nie ma ku temu żadnego
    powodu. To co wyżej napisałeś o mniejszej obsłudze jest nieuzasadnione.
    Gdyby tak było, to wydajność w dni robocze musiałaby być wyższa niż w
    niedziele. Niby dlaczego?
    Sam często robię zakupy w święta, więc nie jestem za przymusowym zamykaniem
    marketów w tym dniu. Protestuje jedynie przeciwko bzdurnym argumentom ich
    szefów. I bezmyślnym ich powtarzaniu.


  • 13. Data: 2005-11-13 15:36:50
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Sun, 13 Nov 2005 16:28:27 +0100, "MC" wrote:

    >Sam często robię zakupy w święta, więc nie jestem za przymusowym zamykaniem
    >marketów w tym dniu. Protestuje jedynie przeciwko bzdurnym argumentom ich
    >szefów. I bezmyślnym ich powtarzaniu.

    Czyli jeśli zamkniesz supermarkety na 6 dni w tygodniu, to ich
    tygodniowe obroty będą takie same jak dotychczas? I nikt nie zostanie
    zwolniony?

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 14. Data: 2005-11-13 16:06:29
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:e5nen15fs73fm5fb14fi8ikdgbg9t1s9md@4ax.com...
    >
    > Czyli jeśli zamkniesz supermarkety na 6 dni w tygodniu, to ich
    > tygodniowe obroty będą takie same jak dotychczas? I nikt nie zostanie
    > zwolniony?
    >
    Dość sprytny chwyt retoryczny, ale pozbawiony praktycznego znaczenia. Z tego
    co wiem nikt nie proponuje zamykania marketów na 6 dni w tygodniu. Może
    wymienisz takiego? Wtedy znajdę powód by się zając odpowiedzią na Twoje
    pytanie.


  • 15. Data: 2005-11-13 16:30:13
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dl7m30$qu6$1@amigo.idg.com.pl...
    > Użytkownik "Blady" <maja(no spam)@wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:dl4s1g$ndg$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Wiem, ze ktos zaraz napisze, ze ruch w sklepie bedzie i tak taki sam, ale
    > po I-wsze to nieprawda a po drugie rozlozy sie na 5 dni tygodnia wiec
    > prawdopodobnie poradzi sobie z nim mniejsza obsluga
    >
    > No i tu się opierasz na dość mętnych założeniach. Po pierwsze odpowiedz
    > sobie na pytanie dlaczego ludzie omijają małe sklepy i chodzą do
    > supermarketów. Czy z powodu ich niezamykania w niedziele czy raczej
    > niskich cen i bogatej oferty? Moim zdaniem raczej to drugie. Więc jak
    > zamkniesz sklepy w niedziele, to ci sami klienci przyjdą w piątek albo w
    > środę. Nie ma powodu by ograniczyli swoją chęć kupowania i zaczęli np.
    > lokować pieniądze w banku.
    > Więc skoro ustaliliśmy, że przez kasy ma sie przewalić taka sama ilość
    > towarów i pieniędzy to dlaczego uważasz, że ze skróceniem czasu pracy
    > sklepu miała by się łączyć jakaś horrendalna ilość zwolnień? Nie ma ku
    > temu żadnego

    Jest cos innego, tylko ze ludzie z marketow tego glosno nie powiedza, bo nie
    wypada :) Chodzi o tzw. zakupy impulsowe.

    Kiedy robisz zakupy w warunkach niedostatku czasu, przylazisz z lista i
    obiegasz sklep biorac to, co potrzebne i lecisz do kasy. Ewentualnie przy
    kasie kupisz w sposob nie zaplanowany ktorys z wystawionych przy niej
    drobiazgow.

    Kiedy masz duzo czasu, jak w weekend, lazisz i ogladasz, co jest na polkach,
    a wobec bogactwa oferty hipermarketu jest duza szansa, ze dokonasz nie
    planowanego zakupu. Nie musi to byc cos nietrafionego. Ot, przychodze po
    jedzenie, ale mam czas polazic i widze fajne wycieraczki. I sobie
    przypominam, ze ta moja jest nie pierwszej mlodosci, a te mi sie podobaja,
    wiec kupuje i jestem zadowolona; jakbym gonila po sklepie w stanie
    niedoczasu, nie zwrocilabym uwagi. Albo widze hurtowy zestaw bateryjek i
    sobie mysle, ze wyjdzie mi taniej i wygodniej niz za kazdym razem latac do
    kiosku, jak mi sie w graidle skoncza.

    Tego typu zakupy stanowia duza czesc obrotow, bo zwykle sa to rzeczy drozsze
    niz jedzenie, po ktore sie przychodzi w sposob zaplanowany. Posiadanie czasu
    na lazenie i ogladanie sprzyja im, dlatego sobota i niedziela to cenne dni -
    i na nie przypada wiekszosc zakupow nie zaliczanych do zywnosci. Sadze, ze
    to jest glowny powod protestow wlascicieli. Czy odczuwalne zmniejszenie
    obrotow spowoduje zmniejszenie zatrudnienia? - nie wiadomo, gdzie
    wlasciciele beda szukali ciecia kosztow dla zlagodzenia spadku obrotow.
    Jednak w zwiazku z tym, ze pojemnosc parkingu i ilosc kas jest ograniczona,
    beda raczej wieksze kolejki do tej samej obslugi, ktora pracowala w dni
    robocze niz przesuniecie niedzielnych godzin pracy na inne dni.

    I.



  • 16. Data: 2005-11-13 17:22:13
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: fabio <b...@e...pl>

    In article <dl7oaa$4ag$1@amigo.idg.com.pl>, m...@g...pl says...

    > Dosc sprytny chwyt retoryczny, ale pozbawiony praktycznego znaczenia. Z tego
    > co wiem nikt nie proponuje zamykania marketów na 6 dni w tygodniu. Moze
    > wymienisz takiego? Wtedy znajde powod by sie zajac odpowiedzia na Twoje
    > pytanie.

    A mnie w ogole dziwi dyskusja nad zamykaniem, lub nie, supermarketow.
    Zyjemy przeciez w demokracji, gdzie czlowiek ma wolnosc wyboru. Nikt
    nikogo nie zmusza do pracy w supermarkecie. Nikt nikogo nie zmusza do
    robienia tam zakupow.

    Wiec nie wiem, skad sie nagle pojawia chec ograniczania ich godzin
    pracy. Jesli komus sie nie podoba, to niech tam w weekendy nie chodzi.
    Jesli takie bedzie zdanie wiekszosci i supermarkety w weekendy zaczna
    swiecic pustkami, to ich wlasciciele sami sobie je w tym czasie zamkna,
    bo bedzie to dla nich nioplacalne.

    Czy to tak trudno zrozumiec tym, ktorzy walcza o ograniczanie wolnosci
    gospodarczej w Polsce? Skad sie bierze taka bezsensowna dyktatura
    mniejszosci, ktora chce wciaz cos innym nakazywac, narzucac albo
    zabraniac.

    ..:: fabio


  • 17. Data: 2005-11-13 17:29:03
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: fabio <b...@e...pl>

    In article <dl4fj6$nlc$1@news.onet.pl>, t...@w...poczta.onet.pl
    says...

    > przy zalozeniu, ze jeden pracownik = 42h tygodniowo, a doskonale wiadomo, ze
    > tak nie jest, bo ludzie tam siedza po 10-12h na dobe, jak nie wiecej. W
    > biedronce rekordzisci (ktorzy pozniej biegali po sadach) siedzieli jakos
    > 6-22. Placone mieli oczywiscie za 8h

    Ale to nie ma znaczenia w tej dyskusji, gdyz sa to przypadki lamania
    prawa pracy i postepowania niezgodnego z obowiazujacymi zasadami. Nie
    mozna ograniczac wszystkim dzialalnosci tylko dlatego, ze jakas grupa
    lamie przyjete zasady. Rownie dobrze mozna zabronic sprzedazy nozy, bo
    wykorzystywane sa jako narzedzia mordow.

    ..:: fabio


  • 18. Data: 2005-11-13 17:29:46
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dl7pmt$shc$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Kiedy masz duzo czasu, jak w weekend, lazisz i ogladasz, co jest na
    > polkach, a wobec bogactwa oferty hipermarketu jest duza szansa, ze
    > dokonasz nie planowanego zakupu. Nie musi to byc cos nietrafionego. Ot,
    > przychodze po jedzenie, ale mam czas polazic i widze fajne wycieraczki. I
    > sobie

    Przypuśćmy, że tak jest i rzeczywiście klient bez niedzielnego komfortu nie
    kupi tej wycieraczki. Co wedug Ciebie zrobi z tak zaoszczędzonymi
    pieniędzmi? Gdzie je wyda? Raczej nie odda ich pracodawcy. Czy stara
    wycieraczka stanie się w ten sposób bardziej trwala, tak, że bedzie można
    poczekać z nową?

    > Jednak w zwiazku z tym, ze pojemnosc parkingu i ilosc kas jest
    > ograniczona, beda raczej wieksze kolejki do tej samej obslugi, ktora
    > pracowala w dni robocze niz przesuniecie niedzielnych godzin pracy na inne
    > dni.
    >
    Ograniczona jest przede wszystkim wydajność panienek przy kasie. Większe
    kolejki niczego tu nie zmienią. Chodząc po supermarketach nie widuję
    smutnych kasjerek czekających na klientów, a tylko wtedy byłyby rezerwy do
    wykorzystania. Więc model reakcji, który opisujesz raczej nie jest realny,
    do obsługi większej liczby klientów będzie konieczne zwiększenie obsady przy
    kasach.


  • 19. Data: 2005-11-13 17:39:04
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: fabio <b...@e...pl>

    In article <m...@4...com>, bremse{usun.to}
    @wp.pl says...

    > >1. Jak taka dyskusja ma sie do konstytucyjnej wolnnosci prowadzenia dzialalnosci
    gospodarczej?
    > A co za róznica? W razie czego sie ja zmieni...

    Zgadza sie. Zobaczy sie, co bedzie na fali i sie zmieni pod publiczke
    przed nastepnymi wyborami. Teraz na fali jest populizm, wiec latwo jest
    karmic innych piekna wizja kraju mlekiem i miodem plynacego po
    zamknieciu hipermarketow na niedziele. Oczywiscie jasne jest, ze Ci
    wszyscy ludzie zaczna chodzic do kosciola, padac na kolana i modlic sie
    za dlugie panowane naszego wielmoznego Kaczora I Wielkiego.

    > Jakiej dyskryminacji? Zobacz ilu klientów odwiedza supermarket w ciagu
    > dnia, a ilu maly sklepik. Nalezy wyrównywac szanse i zapobiegac
    > dyskryminacji malych punktów handlowych!

    Rowniez popieram. Proponuje pojsc dalej. Powrocic do urzedowych cen
    produktow. Nie moze byc tak, ze jeden sprzedaje cos drozej, a drugi
    taniej, bo wiadomo, ze ludzie pojda kupic tam, gdzie taniej. Nie ma wiec
    w tedy rownych szans. Trzeba rowniez zrownac zarobki. Kazdy powinien
    dostawac prace minimalna. Nie moze byc tak, ze jeden ma wieksze szanse i
    moze wydac wiecej pieniedzy.

    > Znaczy ze co? Chcialbys zeby kazdy sobie decydowal kiedy ma pracowac?
    > No bez jaj. Moze jeszcze pozwolisz na to zeby sobie ludzie pracowali
    > ile chcieli i pracujac po 60 godzin tygodniowo zabierali prace innym?

    Dokladnie tak. Ci, ktorzy wiecej pracuja, zawyzaja normy i zabieraja
    prace slabszym jednostkom w naszym spoleczenstwie. To powinno zostac
    wyrownane. W imie spolecznej sprawiedliwosci i Polski solidarnej.

    > Moze jeszcze chcialbys aby ludzie sami decydowali ile maja zarabiac?

    Niestety tym sie charakteryzuje krwiozercy kapitalizm. Kazdy chce sobie
    zarabiac tyle, ile sam sobie uznaje za stosowne. Nie mamy sie co dziwic,
    ze budzi to sluszne poczucie krzywdy u tych, ktorzy nie moga sobie
    pozwolic na wyzsze zarobki z powodu mniejszych umiejetnosci.

    > No to sie stworzy nowy program zapobiegania bezrobociu wsród bylych
    > pracowników supermarketów i jakos to bedzie.

    Popieram. Proponuje powolac specjalny urzad pelnomocnika ds bylych
    pracownikow supermarketow, ktory bedzie nadzorowal cala sprawe.

    ..:: fabio


  • 20. Data: 2005-11-13 17:43:56
    Temat: Re: pracownicy marketow!!!
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "fabio" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1de194af6978b49e989a6c@news.home.net.pl...

    > A mnie w ogole dziwi dyskusja nad zamykaniem, lub nie, supermarketow.
    > Zyjemy przeciez w demokracji, gdzie czlowiek ma wolnosc wyboru. Nikt

    Są kraje, które trudno nazwać niedemokratycznymi, a które jednak regulują tę
    materię jakoś tam. Na przyklad Niemcy. Absolutnej wolności wyboru nigdzie
    nie ma, to jest kategoria teoretyczna.

    > Czy to tak trudno zrozumiec tym, ktorzy walcza o ograniczanie wolnosci
    > gospodarczej w Polsce?

    Ja nie walczę o ograniczenie wolności gospodarczej, a tylko z bezsensownymi
    argumentami wytaczanymi przez jedną ze stron sporu.

    > Skad sie bierze taka bezsensowna dyktatura
    > mniejszosci, ktora chce wciaz cos innym nakazywac, narzucac albo
    > zabraniac.

    Jaka to mniejszość okazało się w czasie wyborów. Na dodatek zwolennicy
    wolności sami postawili się do kąta. Więc chyba nie jest to ani dyktatura,
    ani mniejszości.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1