eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › firma rekrutacyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 31. Data: 2005-04-11 15:06:14
    Temat: Re: firma rekrutacyjna
    Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w wiadomości
    news:d3e1rd$su4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:d3dv0n$cog$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > > news:d3driu$anu$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > >
    > > > Ciekawa kultura biznesowa firmy, publicznie wypowiadac sie o
    > pracownikach
    > > > pelniacych wazna funkcje pierwszego kontaktu z klientem, rozpoznania
    > jego
    > > > potrzeb, przygotowania gruntu pod kontrakt i wspoltworzenia swoim
    > > > zachowaniem wizerunku firmy mianem "pindrzacych sie laseczek", co jest
    > > > niemalze pogardliwym wyzwiskiem o seksistowskim zabarwieniu.
    > >
    > > Proszę mnie źle nie rozumieć.
    >
    > Lepiej jest mowic tak, zeby nie zostac zle zrozumianym, niz sie tlumaczyc.
    > Sa slowa, ktorych sie nie wypowiada ani kogos cytujac, ani go
    > przedrzezniajac, jesli sie chce pozytywnie zaprezentowac swoja kulture
    > osobista - a to jedna z waznych cech HRa chyba. Tak samo jak opanowanie i
    > samokontrola.
    No i dostaje mi się lanie. :)
    Głównie chyba za to, że literek na ekranie ironia albo drwina nie zabarwia
    np. na sino-zielono, więc sens może być różnie odczytany.

    > > Nie wiem, gdzie Droga Immono pracujesz. Jeśli w doradztwie to pewnie
    > > rozumiesz moją złość na kogoś, kto ot tak, lekką ręką wrzuca do jednego
    > > śmietnika wszystkich pracowników -tych dla których nadrzędną wartością w
    > > pracy jest wiedza i człowiek i tych, którzy tną koszty, depcząc
    > pracowników.
    >
    > Pracuje w organizacji pracodawcow i z byciem wrzucanym lekka reka do
    roznych
    > negatywnych stereotypow tudziez z konfrontacyjnymi sytuacjami w
    negocjacjach
    > spotykam sie bardzo czesto. Zlosc nie do konca rozumiem - przeciez nikt
    nie
    > najezdza imiennie na Wasza firme, tylko jest mowa o zjawiskach
    > rozpowszechnionych wsrod firm HR - ta duza ilosc zlych opinii nie bierze
    sie
    > znikad.
    Może to idealizm? Może młodzieńcza naiwność? Może nadzieja, że skoro nie
    nikomu nie szkodzę to niech inni mnie nie szkodzą? BTW: jakiego koloru są
    literki?
    Ale racja - nie ma co się wściekać, tak jak nie ma co każdego dzwoniącego do
    firmy kandydata uświadamiac, że nie wystarczy: "halo, ja w sprawie pracy",
    tylko jeszcze jaka praca bo mamy kilkadziesiąt ofert i z kim chce rozmawiać
    i jak się nazywa i najlepiej niech na czas rozmowy wytrze nos i zgasi peta.
    Choć to w zasadzie konieczność pewnej pracy u źródła - "Takie będą
    Rzeczypospolite...". Mam wrażenie, że te literki to są jednak czarne :).

    pozdrawiam
    m.



    >
    >

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1