eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Dojazd do pracy poza miejscem zamieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-03-14 21:22:17
    Temat: Dojazd do pracy poza miejscem zamieszkania
    Od: "Obcy" <n...@s...com>

    Witam!
    Mam takie pytanie:
    Czy pracodawca powinien płacić za czas w jakim dojeżdżam do miejsca pracy?
    Wygląda to tak: W poniedziałek rano (6 AM rano) wsiadam w samochód na
    terenie firmy i jadę do Wa-wy. Dojeżdżam na godzine 10 AM i wtedy zaczynam
    pracę, którą zleca mi pracodawca.
    Do niedawna płacił za te 4 godziny dojazdu, ale ostatnio powiedział, że nie
    bedzie płacił ( i de facto nie płaci) .
    Czy ma takie prawo?
    Czy powinieniem domagać się pieniędzy za ten czas?
    Proszę o rychłą odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Sylwek



  • 2. Data: 2003-03-14 21:29:58
    Temat: chwila usmiechu
    Od: "news.tpi.pl" <u...@p...onet.pl>

    > > > Prezes do sekretarki :
    > > > - Pani Iwonko, niech pani napisze zawiadomienie o naradzie
    > > > we wtorek o 08.30
    > > > Po chwili sekretarka :
    > > > - Panie Prezesie slowo WTOREK pisze sie przez "K" czy przez
    > > > "G" na koncu?
    > > > Po godzinie Prezes :
    > > > - Pani Iwonko przejrzalem caly slownik ortograficzny na
    > > > litere "F" i nie znalazlem slowa wtorek, wiec zrobimy narade w
    srode.

    a teraz chwila z zycia.
    Mamy teksty pisane w pracy w dwoch jezykach.
    Oczywiscie tez po angielsku.
    Slabo znamy jezyk wiec bledy sie trafiaja, ale co zrobic z facetem ktory nam
    wypomina ze w slowie punching kolezanka zjadla literke n, kiedy ten sam
    facet w polskim robi bledy ortograficzne ( chodzilo o jakies slowo z "ó")?
    :)
    to taka mala paranoja...Nikt nie jest doskonaly...
    Zastanawiam sie, a moze on ten blad zrobil specjalnie? :) kto go tam wie...

    pozdrawiam
    Ula





  • 3. Data: 2003-03-14 23:32:59
    Temat: Re: chwila usmiechu
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "news.tpi.pl" <u...@p...onet.pl> writes:


    > a teraz chwila z zycia.
    > Mamy teksty pisane w pracy w dwoch jezykach.
    > Oczywiscie tez po angielsku.
    > Slabo znamy jezyk wiec bledy sie trafiaja, ale co zrobic z facetem ktory nam
    > wypomina ze w slowie punching kolezanka zjadla literke n, kiedy ten sam
    > facet w polskim robi bledy ortograficzne ( chodzilo o jakies slowo z "ó")?
    > :)

    powiedziec mu dokladnie to, co napisalas tu i zwrocic uwage, ze to
    bardzo nie fair przyczepiac sie do kogos o cos, w czym sam nie jest
    nawet dobry.



    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 4. Data: 2003-03-15 22:55:41
    Temat: Re: chwila usmiechu
    Od: "Obcy" <n...@s...com>

    Użytkownik "news.tpi.pl" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b4thpq$kjr$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > > > Prezes do sekretarki :
    > > > > - Pani Iwonko, niech pani napisze zawiadomienie o naradzie
    > > > > we wtorek o 08.30
    > > > > Po chwili sekretarka :
    > > > > - Panie Prezesie slowo WTOREK pisze sie przez "K" czy przez
    > > > > "G" na koncu?
    > > > > Po godzinie Prezes :
    > > > > - Pani Iwonko przejrzalem caly slownik ortograficzny na
    > > > > litere "F" i nie znalazlem slowa wtorek, wiec zrobimy narade w
    > srode.
    >
    > a teraz chwila z zycia.
    > Mamy teksty pisane w pracy w dwoch jezykach.
    > Oczywiscie tez po angielsku.
    > Slabo znamy jezyk wiec bledy sie trafiaja, ale co zrobic z facetem ktory
    nam
    > wypomina ze w slowie punching kolezanka zjadla literke n, kiedy ten sam
    > facet w polskim robi bledy ortograficzne ( chodzilo o jakies slowo z "ó")?
    > :)
    > to taka mala paranoja...Nikt nie jest doskonaly...
    > Zastanawiam sie, a moze on ten blad zrobil specjalnie? :) kto go tam
    wie...
    >
    > pozdrawiam
    > Ula

    To tak z zupełnie innej beczki




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1