Własnie wchodzi w Orlenie ZUZP czyli zakładowy układ zbiorowy pracy
podpisany miedzy zwiazkami a zarzadem w grudniu. Spłycając temat to mozna
powiedzieć że miał on miedzy innymi otworzyc drogę do wyzszych zarobków
osobom które osiągneły juz gorne pułapy widełek w mysl starego taryfikatora.
No i podwyzszył - w dół. Awansowałem z samodzielnego ciecia na młodszego
ciecia. A płaca w najlepszym wypadku nie ulegnie zmianie a w gorszym dadza
mi umowę z kwotą nizszą. Natomiast kierownicy i ich pupile awansowali i
otworzyły im się sciezki do podwyzek płac. W skrocie mozna powiedziec ze
ciecie po studiach liczyli na zaszeregowania do grupy 5 gdzie widełki są
5500 zł do 11000 zł na tomiast kierownicy do conajmniej grupy 6 gdzie
widełki są od 7000 -do 14000 + roczna premia 40 %. Kierownicy dostali to co
chcieli. Ich pupile tez A pozostali ktorzy liczyli na np na 5 czyli ciecia
dostali młodszego ciecia.
Trochę to irytująca sytuacja. Bo przecież na podpisaniu umowy się nie
skonczy. Trzeba bedzie zasuwać i w zwiazku z tym ze stanowisko ma nazwe
młodszego ciecia trzeba bedzie wykonywac bez szemrania tez mniej prestizowe
czynnosci, może bedą popędzać terminami, dokładac roboty i tak nic nie
zyskasz bo jesteś młodszy ciec.
Bezpośredni przełożony deklaruje ze występował o wiecej dla swoich
podwładnych ale potem ci w kadrach obcieli i nie miał na to wpływu. Nie do
konca mu wierzę. raczej myslę ze olał podwładnych byleby jemu dalę wyzsze
widełki - np zeby w sumie nie przekroczyc limitu dla komórki albo zeby
osiągnąc tzw cele MBO za które dostaje premię.
W sumie to nie wiem co robić. Zarabiam miedzy 4000 a 4500 brutto
(podst+prem) na miesiąc. Trochę to wiecej niz dolne widełki młodszego ciecia
w Orlenie. Mam na dzieję ze mi nie obniża pensji w nowej umowie (ZUZP
teoretycznie tego zabrania). I jest to więcej niż srednia krajowa. Czy bez
słowa podpisac ta nową umowę czy może się targować? Czy 'płynąc z prądem jak
liść na wodzie' to dobra strategia w Orlenie? Czy zwiazki coś zrobią w
zwiazku z tym obcięciem zaszeregowań w dół?

do góry

Użytkownik "gadacz102" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq1b5i$fm0$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Czy bez słowa podpisac ta nową umowę czy może się targować? Czy 'płynąc z
> prądem jak liść na wodzie' to dobra strategia w Orlenie? Czy zwiazki coś
> zrobią w zwiazku z tym obcięciem zaszeregowań w dół?

Wzruszyła mnie twoja historia i jestem po wrażeniem głębi rozterek, które tobą
miotają.



--
andreas

do góry

> Wzruszyła mnie twoja historia i jestem po wrażeniem głębi rozterek, które
> tobą miotają.

To dobrze ze rozumiesz ze tu chodzi o jakość mojego życia i to dla mnie
sprawa pierwszoplanowa. Dzięki za zrozumienie.

do góry

Użytkownik "gadacz102" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq1b5i$fm0

> W skrocie mozna powiedziec ze ciecie po studiach liczyli na
> zaszeregowania do grupy 5 gdzie widełki są 5500 zł do 11000 zł na
> tomiast kierownicy do conajmniej grupy 6 gdzie widełki są od 7000 -do
> 14000 + roczna premia 40 %. Kierownicy dostali to co chcieli. Ich
> pupile tez A pozostali ktorzy liczyli na np na 5 czyli ciecia dostali
> młodszego ciecia.
> Trochę to irytująca sytuacja.

Ja też się trochę wkurzyłem. ;)
Żeby zostać cieciem w orlenie, trzeba ukończyć studia???
Na co cieciowi w orlenie studia?

Dlatego w ramach protestu już nigdy nie zatankuję na stacji Orlenu!
Zresztą, od dawna nie tankuję tam, jeśli nie muszę.

> W sumie to nie wiem co robić. Zarabiam miedzy 4000 a 4500 brutto
> (podst+prem) na miesiąc. Trochę to wiecej niz dolne widełki młodszego
> ciecia

Ty chyba w innym świecie żyjesz?
Cieć z pensją 4500... i jeszcze narzeka...???


Jurek M.

do góry

Orlen to specyficzny swiat. Dla przykładu wykształcenie wyzsze nie jest tu
potrzebne bo wszystko co wymaga umysłowego wysiłku zlecają firmom
konsultingowym/projektowym z zewnątrz a wszystko co wymaga wysiłku
fizycznego/fachowosci zlecają tzw Spółkom.
Ale Ty nie pracujesz w Orlenie wiesz tego nie wiesz.

do góry

A jaki jest zakres obowiązków tego "ciecia" - młodszego, starszego,
samodzielnego. Studa co prawda kończyłem, ale w Orlenie nie pracuję i
nie planuję, więc może nie chwytam tych subtelnych niuansów i ironii.

do góry

A jaki jest zakres obowiązków tego "ciecia" - młodszego, starszego,
samodzielnego. Studa co prawda kończyłem, ale w Orlenie nie pracuję i
nie planuję, więc może nie chwytam tych subtelnych niuansów i ironii.

Zakresy obowiązków są opisane w ZUZPie i chodzi tu o stanowiska miedzy
staowiskami szeregowymi/wykonawczymi a kierowniczymi
Co innego opisy stanowisk a co innego rzeczywiste obowiazki. Nikt tu w
Orlenie ciezko nie pracuje. Raczej przekazuje się tu owoce pracy podwładnych
swoim przełożonym i zleca różne prace na zewnątrz.
Nie chodzi tu o niuanse i ironię. Raczej o to że rzucili mi krótką piłkę. Z
jednej strony mniejsza kasa niż się spodziewałem i potrzebuję , kiepskie
perspektywy awansu i podwyzek. Z drugiej strony, gdybym nie chciał podpisać
umowy zmieniającej, grozi mi zwolnienie, konieczność pozostawienia
"ciepłego" biurka do którego zdąrzyłem się przyzwyczaić no i stan "bez
pracy" nie wiadomo na jak długo.
Najgorsze że przestałem ufać swojemu szefowi. A na początku było tak fajnie.

do góry

Użytkownik "gadacz102" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq22jr$7j4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Wzruszyła mnie twoja historia i jestem po wrażeniem głębi rozterek, które
>> tobą miotają.
>
> To dobrze ze rozumiesz ze tu chodzi o jakość mojego życia i to dla mnie sprawa
> pierwszoplanowa. Dzięki za zrozumienie.

Jakby ci na jakości życia zależało, to być tam nie robił.



--
andreas

do góry

Użytkownik "andreas" <a...@y...com> napisał w wiadomości
news:gq2muq$gqm$1@inews.gazeta.pl...

>> To dobrze ze rozumiesz ze tu chodzi o jakość mojego życia i to dla
>> mnie sprawa pierwszoplanowa. Dzięki za zrozumienie.
>
> Jakby ci na jakości życia zależało, to być tam nie robił.

Skąd wiesz, być może akurat w tym czasie i miejscu nie widzi dla siebie
lepszych perspektyw na poprawienie jakości zycia.
To, że nie widzi, nie oznacza, że ich nie ma.
A to jak daleko widzi, z kolei zależy od tzw. 'szerokości horyzontów'.
;)

do góry

"gadacz102" <g...@p...onet.pl> napisał

> To dobrze ze rozumiesz ze tu chodzi o jakość mojego życia i to dla mnie
> sprawa pierwszoplanowa. Dzięki za zrozumienie.

Zostałbym na razie na starych warunkach, a jednocześnie zaczął szukać
lepszej roboty.
Niekoniecznie w tym samym mieście, a może i państwie.
Być może myślałbym również o rozkręceniu własnego biznesu, ale nie wiem czy
masz pomysł i kasę.

do góry