eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Urlop i ekwiwalent
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2008-11-18 10:12:13
    Temat: Urlop i ekwiwalent
    Od: w...@o...pl

    Witam,

    podpisując umowę o pracę na czas określony pracodawca wymógł na mnie podpisanie
    dokumentu o niewypłaceniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i próbował
    wymusić podpisanie dokumentu mówiącego o tym, że nie wypłaci pieniędzy za urlop
    wykorzystany.

    Pytanie:

    -czy miał prawo wymagać ode mnie tego abym zrezygnował z zapłaty za należny mi
    odebrany urlop?

    -czy w ogóle ma prawo odmówić mi wykorzystania całego urlopu skoro nie chce
    zapłacić za jego niewykorzystanie?

    nie mam już sił na tych pojeb... co oni wymyślają.

    niedługo każą podpisać dokument stanowiący zrzeczenie się na ich korzyść z
    wynagrodzenia...

    proszę o odpowiedź na pytania

    dziękuję i pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-11-18 10:29:56
    Temat: Re: Urlop i ekwiwalent
    Od: Maciej Bojko <m...@g...com>

    On Tue, 18 Nov 2008 11:12:13 +0100, w...@o...pl
    wrote:

    >podpisując umowę o pracę na czas określony pracodawca wymógł na mnie podpisanie
    >dokumentu o niewypłaceniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i próbował
    >wymusić podpisanie dokumentu mówiącego o tym, że nie wypłaci pieniędzy za urlop
    >wykorzystany.
    >
    >Pytanie:
    >
    >-czy miał prawo wymagać ode mnie tego abym zrezygnował z zapłaty za należny mi
    >odebrany urlop?

    >-czy w ogóle ma prawo odmówić mi wykorzystania całego urlopu skoro nie chce
    >zapłacić za jego niewykorzystanie?

    Nie na oba pytania.

    --
    Maciej Bójko
    m...@g...com


  • 3. Data: 2008-11-18 15:10:56
    Temat: Re: Urlop i ekwiwalent
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:32e5.000008e6.492294fd@newsgate.onet.pl
    w...@o...pl <w...@o...pl> pisze:

    > podpisując umowę o pracę na czas określony pracodawca wymógł na mnie
    > podpisanie dokumentu o niewypłaceniu ekwiwalentu za niewykorzystany
    > urlop i próbował wymusić podpisanie dokumentu mówiącego o tym, że nie
    > wypłaci pieniędzy za urlop wykorzystany.
    > Pytanie:
    > -czy miał prawo wymagać ode mnie tego abym zrezygnował z zapłaty za
    > należny mi odebrany urlop?
    Nie. Co więcej nawet ty sam, z własnej woli nie możesz zrezygnować z urlopu
    (ew. ekwiwalentu) - art. 152 §2 KP.
    Trzymaj ten dokument, może sie przydać. trzeba było i ten drugi podpisać,
    sam ci dawał przeciwko sobie dowody. ;)

    > -czy w ogóle ma prawo odmówić mi wykorzystania całego urlopu skoro nie
    > chce zapłacić za jego niewykorzystanie?
    Oczywiście, że nie. Ale może wystąpić sytuacja gdy to on będzie decydował
    czy dostaniesz kasę czy przymusowy urlop.
    Tak czy inaczej wszystko musi napisać na świadectwie pracy, a jak w nim
    nałże to możesz żądać sprostowania.

    > nie mam już sił na tych pojeb... co oni wymyślają.
    > niedługo każą podpisać dokument stanowiący zrzeczenie się na ich korzyść
    > z wynagrodzenia...
    Spokojnie, taki lajf, zwyczajnie - konflikt interesów.
    Na to jest prosty sposób. niczego nie rób w pospiechu i pod presją czasu
    (jedna z najbardziej prostackich metod nacisku, ale wciąż się czasem
    sprawdza). Żądaj kopii dokumentu celem skonsultowania ze swoim prawnikiem
    przed podjęciem decyzji. Często tacy oszuści fajne mają wówczas miny. Nie
    dadzą kopii? Nie szkodzi. Wynotuj co trzeba albo zapamiętaj dobrze.
    Nic i nigdy nie podpisuj na szybko!

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2008-11-18 16:14:40
    Temat: Re: Urlop i ekwiwalent
    Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>

    w...@o...pl pisze:
    > Witam,
    >
    > podpisując umowę o pracę na czas określony pracodawca wymógł na mnie podpisanie
    > dokumentu o niewypłaceniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i próbował
    > wymusić podpisanie dokumentu mówiącego o tym, że nie wypłaci pieniędzy za urlop
    > wykorzystany.

    hm...
    A nie chodzi tu o sytuację kiedy kończy się jedna umowa i jest
    podpisywana następna? W takiej sytuacji, jeżeli pracownik nie
    wykorzystał całego urlopu przysługującego na 1 umowę, wtedy pracownik i
    pracodawca mogą podpisać _porozumienie_ w którym ten niewykorzystany
    urlop przejdzie na 2 umowę /do wykorzystania w umowie/. W takim
    porozumieniu jest zwrot, że pracownik zrzeka się prawa do ekwiwalentu za
    niewykorzystany urlop /bo wykorzysta go w ciągu następnej umowy w
    naturze - czyli będzie miał wolne/.


    > Pytanie:
    >
    > -czy miał prawo wymagać ode mnie tego abym zrezygnował z zapłaty za należny mi
    > odebrany urlop?

    j/w
    mógł zaproponować, ale nie _żądać_

    > -czy w ogóle ma prawo odmówić mi wykorzystania całego urlopu skoro nie chce
    > zapłacić za jego niewykorzystanie?

    nie
    Ale co rozumiesz przez cały urlop? Pamiętaj że urlop udzielany jest
    proporcjonalnie (czyli jak pracujesz od czerwca do grudnia to będziesz
    miał prawo tylko do 10/13 dni urlopu).
    Może to kogoś śmieszyć, że się o to pytam, ale już z różnymi
    interpretacjami 'ilości dni urlopu' spotkałam.

    > nie mam już sił na tych pojeb... co oni wymyślają.
    > niedługo każą podpisać dokument stanowiący zrzeczenie się na ich korzyść z
    > wynagrodzenia...

    Nie mogą tego zrobić, nawet jakbyś takie coś podpisał byłoby to
    sprzeczne z prawem tzn. nieważne.

    --
    Pzdr.
    Nikiel ;)
    od niklu

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1