eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Umowa o dzielo - mocne argumenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-03-23 20:30:18
    Temat: Umowa o dzielo - mocne argumenty
    Od: "Gahan" <g...@g...pl>

    Pomozcie,

    nie chce zakladac dzialalnosci - zbyt male zarobki itd.....
    a niestety wymagaja tego...

    musze podac gl ksiegowemu jakies mocne argumenty, ze pracujac na umowe o
    dzielo dla niego to nie bedzie robilo roznicy....mam racje??? jak go
    przekonac, czy on jest w ogole stratny w jakis sposob??

    praca mialaby trwac dluzej niz tylko 3 m-ce, przeciez mozna zmieniac zakres
    dziela itp, czy cos sie zmienilo w przepisach.... wiem, ze mam nieplacony
    zus, pare m-cy nie gra roli dla mnie brak zusu...potrzebuje kase teraz.

    dzieki za pomoc



  • 2. Data: 2004-03-24 00:29:47
    Temat: Re: Umowa o dzielo - mocne argumenty
    Od: "terrorysta" <t...@p...onet.pl>

    argumenty, ze pracujac na umowe o
    > dzielo dla niego to nie bedzie robilo roznicy....mam racje??? jak go
    > przekonac, czy on jest w ogole stratny w jakis sposob??
    On sam stratny nie jest, ale firma tak. Firma jest platnikiem zaliczki
    na Twoj pod. dochodowy. Musielibyscie to jakos skalkulowac.
    Radze zaplacic skladke na ubezpieczenie zdrowotne, niewiele ponad
    stowe. Z ubezpieczeniem jest tak, ze jest potrzebne zazwyczaj wtedy
    gdy sie go nie ma.
    t.


  • 3. Data: 2004-03-24 08:08:36
    Temat: Re: Umowa o dzielo - mocne argumenty
    Od: Qba <k...@i...waw.pl>

    prawie zawsze w takich przypadkach chodzi o vat.
    kiedy masz dzialalnosc to wystawiasz macierzystej firmie fakture a oni
    maja normalne koszty i vat w tym.
    a przy okazji ich ksiegowe sie niczym nie mecza bo sam sobie
    odprowadzasz wtedy zus i podatek.
    kiedy masz umowe o dzielo to blisko caly vat trzeba zaplacic urzedowi
    skarbowemu.


  • 4. Data: 2004-03-24 12:31:01
    Temat: Re: Umowa o dzielo - mocne argumenty
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    terrorysta; <c3qkjf$hiu$1@news.onet.pl> :

    > argumenty, ze pracujac na umowe o
    > > dzielo dla niego to nie bedzie robilo roznicy....mam racje??? jak go
    > > przekonac, czy on jest w ogole stratny w jakis sposob??
    > On sam stratny nie jest, ale firma tak. Firma jest platnikiem zaliczki
    > na Twoj pod. dochodowy.

    Jest płatnikiem, ale nie znaczy to, że "dopłaca" pracownikowi - podatek
    jest ściągany z wynagrodzenia pracownika.

    > Musielibyscie to jakos skalkulowac.

    A co tu jest do kalkulowania - identyczne wynagrodzenie brutto + VAT.

    > Radze zaplacic skladke na ubezpieczenie zdrowotne, niewiele ponad
    > stowe.

    Na początku zeszłego roku to było gdzieś koło 170 zł, teraz pewnie 180 z
    hakiem.

    > Z ubezpieczeniem jest tak, ze jest potrzebne zazwyczaj wtedy
    > gdy sie go nie ma.

    Z tym się zgadzam - o ile do lekarza po poradę można jeszcze pójść
    prywatnie, to jak się nawinie jakaś większa sprawa [wypadek, operacja,
    dłutrwałe leczenie], to już raczej przeciętnego Kowalskiego nie będzie
    na to stać. A Fundusz Zdrowia jest na takie przypadki uczulony
    [zapisywanie się w momencie "potrzeby"] i każe sobie płacić "frycowe".

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1