eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Tragiczna pomyłka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 61. Data: 2005-04-30 13:19:01
    Temat: Re: Tragiczna pomyłka?
    Od: nbs <n...@g...pl>

    T.Omasz wrote:
    > Dnia Thu, 28 Apr 2005 12:00:46 +0200, T.Omasz
    > <t...@f...pl> napisał:
    >
    >> W każdym razie, jak powiedziałem, Ty masz święte prawo oceniać
    >> trzykrotną aplikację jako bezczelne nachalstwo ;) - a ja mam prawo
    >> zastanowić się, czy nie mam do czynienia z człowiekiem pozytywnie
    >> zdeterminowanym i świadomym pewnych niuansów.
    >>
    >
    > Zapomniałem dodać najważniejszego: oczywiście oboje (tak, nawet Ty ;> )
    > _możemy_ się mylic. :)

    http://polish.joelonsoftware.com/

    "Partyzancki poradnik rekrutacji
    23 marca 2000

    W rozmowie kwalifikacyjnej warto pamiętać, że jest znacznie lepiej
    odrzucić dobrego kandydata, niż przyjąć nieodpowiedniego. Zły kandydat
    oznacza marnotrawstwo pieniędzy, wysiłku i czasu pozostałych
    pracowników, naprawiających cudze błędy. W razie jakichkolwiek
    wątpliwości: Odrzucić."



  • 62. Data: 2005-04-30 16:33:21
    Temat: Re: Tragiczna pomyłka?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: nbs [Sat, 30 Apr 2005 22:19:01 +0900]:


    > "Partyzancki poradnik rekrutacji
    > 23 marca 2000
    >
    > W rozmowie kwalifikacyjnej warto pamiętać, że jest znacznie lepiej
    > odrzucić dobrego kandydata, niż przyjąć nieodpowiedniego. Zły kandydat
    > oznacza marnotrawstwo pieniędzy, wysiłku i czasu pozostałych
    > pracowników, naprawiających cudze błędy. W razie jakichkolwiek
    > wątpliwości: Odrzucić."

    W wiekszosci sytuacji bardzo sluszne stwierdzenie. Jesli
    ktos ma czas, pieniadze i ochote na eksperymenty, mozna
    sobie roznych ludzi poprobowac w warunkach bojowych ;)
    Ale jak potrzebny jest konkretny czlowiek do konkretnej
    pracy, to zbedny luksus takie ryzyko.


    Kira


  • 63. Data: 2005-04-30 23:32:30
    Temat: Re: Tragiczna pomyłka?
    Od: nbs <n...@g...pl>

    Kira wrote:
    >
    >> "W razie jakichkolwiek wątpliwości: Odrzucić."
    >
    > W wiekszosci sytuacji bardzo sluszne stwierdzenie. Jesli
    > ktos ma czas, pieniadze i ochote na eksperymenty, mozna
    > sobie roznych ludzi poprobowac w warunkach bojowych ;)
    > Ale jak potrzebny jest konkretny czlowiek do konkretnej
    > pracy, to zbedny luksus takie ryzyko.

    Mimo to, jesli _jest taka mozliwosc_ (jak napisalas, "czas, pieniadze i
    ochota") to warto przetestowac kandydata "w warunkach bojowych". Kazdy
    inny proces rekrutacyjny daje jedynie _prognoze_ jego przyszlej pracy. A
    wiadomo jak to jest z prognozami. Nawet tak mocne wskazniki jak
    doswiadczenie czy wiedza moga byc g. warte. Potem okazuje sie, ze "[ten]
    czlowiek ma doswiadczenie ale jest juz kompletnie wypalony" albo "ma
    wiedze tylko nie potrafi zrobic z niej uzytku" itp.

    Testowanie kandydatow w pracy dobrze sprawdza sie zwlaszcza w przypadku
    absolwentow. Koszty relatywnie niskie, ryzyko (typowej rekrutacji)
    wysokie a zroznicowanie potencjalu takich osob jest ogromne.


  • 64. Data: 2005-05-04 07:32:00
    Temat: Re: Tragiczna pomyłka?
    Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał w wiadomości
    news:405096478.20050429152001@nie.pisz.tu...
    > >> Co ja robie zle?
    > > a dlaczego przejmowanie inicjatywy ma być złe?
    >
    > A czy pisałem, że jest złe? Napisałem, że nie wiem co ty robisz przez
    > telefon, więc nie umiem odpowiedzieć. I o złej stronie wprowadzania
    > rozmówcy w zakłopotanie.
    >
    To była odpowiedź do Bremse, który nakreslił zgrubsza scenariusz większości
    jego rozmów kwalifikacyjnych. Więc trochę nie rozumiem Twoich pytań i proszę
    o manuala:)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1