Użytkownik "Jerzy Dusk" <vesperUSUŃMAJUSKUŁY@bci.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1bd8bb4fa2ddcf709897ac@news.tpi.pl...
> Moja koleżanka, absolwentka studium sekretarskiego M.Jantos (obecnie
> szkoła znacznie rozszerzyła ofertę) szukała ofert pracy przez tę szkołę.
> W sekretariacie powiedziano jej, że za zarejstrowanie w ich bazie danych
> płaci się 15 zł!
> Czy to nie przegięcie?

Rozumiem, że szkoła umieszcza ją w swojej bazie danych i w pewnym sensie
szuka jej pracy, tak? Znaczy kojarzy oferty pracy jakie do niej napływają z
umiejętnościami/zdolnościami/wynikami w nauce,itp. absolwentki, tak? Jeżeli
tak, to pobieranie opłaty za te czynności jest w pewnym sensie uzasadnione.

> (Jak kiedyś koleżanka dała ogłoszenie do prasy, że poszukuje pracy i
> podała, że jest po szkole M.Jantos, to zadzwonili do niej ze szkoły, by
> nie robiła im antyreklamy, bo każda absolwentka pracę po studium dostaje
> bez problemu)

Kiedyś można było przyjść do szkoły i w sekretariacie przejrzeć oferty. To
było bezpłatne, bo nikt z administracji szkoły żadnej pracy w to nie
wkładał. Ale to było dawno...

Kasia