eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjestudent II roku i wolontariat ? › Re: student II roku i wolontariat ?
  • Data: 2006-01-10 18:06:57
    Temat: Re: student II roku i wolontariat ?
    Od: "kilo" <n...@p...m> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    >> Czy naprawde uwazasz, ze szef firmy (rzecz jasna prywatnej) niema nic
    >> lepszego do roboty jak wydawanie wlasnych pieniedzy na beztalentnych
    >> synow/corki znajonych?
    > uwierz mi, ze czasem tak jest, bo jesli chodzi o praktykantów to z reguły
    > są oni na darmowej praktyce, co od razu umieszcza się w podaniu o
    > praktykę, ale znam sporo przypadków zatrudnienia takich "fachowców" i już
    > mnie to nawet nie dziwi, ewentualnie denerwuje ;)

    Moze po czesci racja, wlasciewie zarzadzanie i planowanie w MSP w Polsce w
    80 % przypadkow nie istnieje. Szefowie wyznaja zasade "co ma byc to i tak
    bedzie" wiec co za znaczenie ma kogo sie przyjmie na praktyke?:] (oczywiscie
    jesli mowimy o darmowej, bo gdy w grę wchodzą ich pieniądze od razu
    odzyskują umiejętność trzeźwego myślenia)

    > a czy ja mówię o wiekszości? wiekszość moich kolegów i kolezanek ze
    > studiów studiują, bo :
    > 1- rodzice kazali
    > 2- trzeba było uciec przed wojskiem
    > 3- a może też męża złapać [podobno na uczelni technicznej łatwiej]

    Na jakim wydziale studiujesz? :] Bo, że też na AGHu to juz wiem ;]

    > ale to nie zmienia faktu, że są ludzie ambitni, ale bez znajomości i tym
    > mimo wszystko trudno jest

    Własnie dlatego sądze, że takie rankingi sa niepotrzebne. Jeśli ktos jest
    ambitny to sam wyszuka takiego pracodawcę i będzie się starał dostać do
    niego na staż/praktyke. Pracodawcy nie będą natomiast zasypywanie tysiącami
    podań od studentów, którzy wysyłają CV do pierwszej 100 firm nie patrząc na
    ich zakres działalności, lokalizacje, wymagania itp.

    Czy dostałaś się na praktykę po znajomości? Z postu wynika, że nie, więc
    jednak się da.

    > ze facet prowadzący firmę nie znał się na podstawach [błedy w
    > merytoryczności zagadnienia jakim się zajmuje], poza tym powiedział,

    Szef niema sie znac. Ma zarządzać firmą w taki sposób, aby przynosiła zyski.
    Od "znania się" ma technologów, specjalistów, inżynierów, a przede wszystkim
    handlowców którzy potrafią komuś opchnąć to co firma wyprodukuje;]

    > że wg niego należy pracować najpierw za darmo [!!!] a ustalanie stawki
    > płacy nie powinno zaczynać się od stawki za wysokiej [gdy zapytała o to,
    > okzało się, że stawka za wysoka to płaca około 600 zł i, że nie interesuje
    > go to czy ktoś z tego wyżyje, czy nie] ...

    Jeśli będą chętni na pracę za darmo czy za 600 zł to pracodawcy będą w ten
    sposób "zatrudniać". Po co mają płacić więcej za coś co mają prawie za
    darmo?

    pozdro.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1