eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjesens szkolenia z urzedu pracy › Re: sens szkolenia z urzedu pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
    t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Date: Wed, 7 Dec 2005 17:44:32 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 131
    Message-ID: <dn73ke$5en$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <dmpa3h$6f3$1@nemesis.news.tpi.pl> <dmparj$vn0$1@news.onet.pl>
    <dmpd8p$s8e$1@atlantis.news.tpi.pl> <dmphg5$qn0$1@news.onet.pl>
    <dmplvu$846$1@atlantis.news.tpi.pl> <dmq7k7$4qm$1@news.onet.pl>
    <dmqa8a$ia7$1@nemesis.news.tpi.pl> <dmqb5b$5j2$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dn1pmn$9ej$1@atlantis.news.tpi.pl> <dn20t3$bqn$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dn26ho$7qm$1@atlantis.news.tpi.pl> <dn2af3$o8j$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dn3oi7$1pf$1@nemesis.news.tpi.pl> <dn3rjp$bfb$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: dgz161.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1133973966 5591 83.23.181.161 (7 Dec 2005 16:46:06 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 7 Dec 2005 16:46:06 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:170259
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dn3rjp$bfb$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Jest to znacznie mniej niz za egzaminy M$, z tego, co sie orientuje.
    > Zreszta, ceny takich szkolen zawyza sie, zeby siegnac dolnej granicy
    > wartosci projektu i zmotywowac uczestnikow, przy dofinansowywaniu go z
    > UE; na wolnym rynku takie szkolenie by nie kosztowalo 1900 zl i
    > przypuszczam, ze to kwota wzieta z ksiezyca. Znane mi szkolenia w
    > cenie ~2000 nie dotowane przez nikogo (czyli takie, za ktore klient
    > byl gotow tyle zaplacic) reprezentowaly poziom znacznie wyzszy niz
    > ten, ktory opisujesz. Chyba, ze to szkolenie trwalo np. miesiac.

    Znów oczywiście miałem to wiedzieć, że zawyżają ceny szkoleń po to by
    mnie zmotywować, chociaż sam się zmotywowałem i miałem zamiar uczciwie
    chodzić. Szkolenie trwało trzy tygodnie, od poniedziałku do piątku
    9:00-16:00, uczyliśmy się budowy i konfiguracji sieci, konfiguracja i
    działania na serwerze itp dostaliśmy podręcznik administrator Windows
    2003.
    Zadzwoń sobie do tej firmy i spytaj incognito ile kosztuje takie
    szkolenie, bo mnie się tego nie chciało robić.

    > Jesli chodzi o papier, to liczace sie papiery to dyplomy ukonczenia
    > powaznych szkol/studiow oraz certyfikaty znanych firm. Papier drugo-
    > czy trzeciorzedny w wiekszosci przypadkow to jak brak papieru i tak
    > jest to traktowane.

    Wg Ciebie Immona, coś co jest z PUP będzie zawsze badziewiem i nawet jak
    zgłosi się firma organizująca szkolenia w Akademii CISCO, to PUP im
    odmówi twierdząc, że popsuliby im marną reputację i takie szkolenie jest
    za dobre dla tych plebsów bezrobotnych?
    Gdzie kończyłaś kurs zarozumialstwa i zadzierania nosa? nie mówiłem nic
    o żadnym doktoracie z UW, tylko o zwyczajnym kursie, który powinien
    czemuś służyć poza marnowaniem pieniędzy (już jesteś zadowolona z
    takiego wydatku "twoich" pieniędzy?) Więc po co mi ten papier? tyłka
    sobie nie podetre bo za twardy.

    > Jest jeszcze jeden rodzaj wartosciowych papierow: referencje. Jesli
    > jestes dobry w dzialce badz co badz na rynku pożądanej i potrzebnej,
    > dlaczego nie zatrudnisz sie gdzies na chocby bezplatne praktyki czy
    > nie pojdziesz do wolontariatu, aby miec udokumentowane doswiadczenie z
    > referencjami? W dziedzinach, gdzie bardzo liczy sie doswiadczenie,
    > bywa to wiecej warte niz papiery wykazujace opanowanie jakiejs wiedzy
    > teoretycznej.

    Bo urząd ma tylko oferty typu stażysta jako sprzedawca wykładzin w nic
    nie mówiącej nikomu firmie. Darmowa siła robocza, a po pół roku biorą
    następnego frajera. O wolontariacie w POZMAN, Allegro czy TPSA jakoś nie
    słyszałem, podeślesz szczegóły?? bo zapewne Tobie się tak udało??...
    Być może z rzadka trafiają się jakieś lepsze oferty, lecz za pewne są
    rozchwytywane przez panią Genię z sekretariatu i przekazywane do jej
    siostrzeńca.
    Raz bronisz PUPu, że to tylko biedni urzędnicy, a teraz sama przyznajesz
    racje, że ten kurs to była kupa łajna? zdecyduj się kobieto.

    > Uwazam, ze pomocy powinienes wygladac z innych kierunkow niz PUP. Zeby
    > nie szukac daleko, ta grupa juz wiele razy dostarczyla konstruktywnych
    > pomyslow osobom, ktore na tyle dokladnie opisaly swoja sytuacje, zeby
    > byla mozliwa analiza. PUPy sa znane z tego, ze sa malo skuteczne, poza
    > kilkoma chwalebnymi wyjatkami.

    Więc do czego w ogóle służy PUP? do jakichś prowadzenia statystyk? do
    wydawania legitymacji ubezpieczeniowych?

    >>> Masz problem z tym, ze oczekujesz nie wiadomo czego od panstwa.

    Idąc do sklepu oczekuje towaru który zamawiam, idąc do urzędu który
    realizuje pewne cele, spodziewam się wykonania zadań, może Ty bierzesz
    tylko to, co dają.

    > Nie kupiles tego szkolenia. Dostales je. Trudno mowic o byciu
    > oszukanym, gdy nie poniosles kosztow - w gre wchodzi co najwyzej
    > strata czasu, ale bez utraconych zyskow, bo nie zrezygnowales na rzecz
    > szkolenia z zajecia, ktore by Ci przynioslo jakies korzysci finansowe.

    W przypadku znalazienia pracy, można było zrezygnować ze szkolenia, bez
    ponoszenia kosztów.

    > Do tego - bylo to przeciez szkolenie na admina sponsorowane przez UE.
    > Czy bylo napisane "szkolenie admina zakonczone certyfikatem
    > Microsoftu"?
    > To naprawde nie jest ten rodzaj zawiedzionych oczekiwan, ktory jest
    > sens dlugo przezuwac.

    Nie było tez napisane: po zakończonym szkoleniu mamy Cię w du...
    p..... s... i radź sobie sam, wiemy, że nasz dyplom jest g.... wart ale
    nas to nie obchodzi, my mamy kase :))

    > Nie mogl. Tzn. mogl, ale to by pozostalo bez efektu, a on by stracil
    > czas i byc moze byl zle oceniony jako tracacy czas na bezsensowne
    > rzeczy. Doznales zderzenia z rzeczywistoscia biurokratyczna.
    > Biurokracja nie dopasowuje sie do indywidualnych potrzeb petenta czy
    > do okreslonej sytuacji, dziala wedlug algorytmu bez wzgledu na to, czy
    > ten algorytm jest dla danej osoby dobry, czy zly. Nie oczekuj po
    > biurokracji niczego wiecej. Nie oczekuj, ze ktos sie zajmie Toba
    > indywidualnie.

    Z wiadomości słyszałem, że brakuje chętnych do szkoleń i sporo pieniędzy
    przeznaczonych na ten cel się zmarnuje, ale oczywiście ja nie mogę drugi
    raz zapisać się na kurs, gdzie tu sens, gdzie logika?

    > Zawsze ktos placi, w przypadku Caritasu darczyncy/Kosciol. Ale tu
    > mowimy o tym, ze to _Ty_ za to nie zaplaciles, wiec dostales to za
    > darmo.

    I dlatego to jest syf straszny do kwadratu, bo za darmo i z PUPu i
    państwowe? a to co państwowe to wg Imony zawsze będzie gorsze, a jakoś
    np uczelnie państwowe wciąż biją prywatne na głowę.

    > W sprawach biznesowych, za darmo nie dostaniesz nic wartosciowego. Za
    > wartosciowe rzeczy albo sie placi pieniedzmi, albo wklada sie sporo
    > wysilku w ich zdobycie, albo sa nagroda za wysilek i dorobek z
    > wczesniejszego okresu, ewentualnie za jakas wybitna ceche. Zywiac
    > naiwne oczekiwania jestes co najwyzej potencjalna ofiara oszustw
    > opartych na obietnicach wielkich zarobkow bez pracy i kwalifikacji,
    > jak krazace po Necie lancuszki.

    Dalej do Ciebie nie dociera, że ktoś zapłacił za ten kurs i niby
    dlaczego nie mógł być coś wart???
    Co zapłacili tej firmie szkoleniowej ziemniakami i cebulą? normalnie by
    wydali wartościowe dyplomy, ale dlatego że byliśmy z PUP dostaliśmy
    godne pożałowania śmieci?
    Z takimi opiniami to będziesz potencjalną ofiarą klubu feministki.

    > Dlatego odczep sie od PUP i jesli z tego watku ma cos wyjsc, opisz
    > swoja sytuacje w sposob pozwalajacy obecnym tu ludziom wyrazic jakies
    > konstruktywne i przydatne opinie.

    Pracujesz w tej szacownej instytutcji, że tak jej zaciekle bronisz? będę
    jechał po tym burdelu zwanym PUP jak po łysej kobyle, parę ciekawych
    historii mógłbym jeszcze napisać o samym procesie rejestracji i obsługi
    petenta w tymże.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1