eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprogramiści... › Re: programiści...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Arkadiusz Lipiec" <a...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: programiści...
    Date: Tue, 7 Dec 2004 15:57:28 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 35
    Message-ID: <cp4jt7$gof$1@inews.gazeta.pl>
    References: <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: plax.wincor-nixdorf.com
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1102435048 17167 172.20.26.236 (7 Dec 2004 15:57:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Dec 2004 15:57:28 +0000 (UTC)
    X-User: arkadiusz.lipiec
    X-Forwarded-For: 172.18.21.60
    X-Remote-IP: plax.wincor-nixdorf.com
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:134366
    [ ukryj nagłówki ]

    > W jaki sposób w firmach trudniących się pisaniem oprogramowania sprawdzana
    > jest "wydajność" inaczej mówiąc efekty pracy programistów. Czy istnieje jakieś
    > kryterium np. liczba linii kodu (chociaż to kryterium przecież jest strasznie
    > płynne gdyż jak się ktoś uprze to może przecież pisać bardzo "szeroko")? Czy
    > może po prostu pracownicy oceniani są za wykonywane projekty, fragmenty
    > projektów (bibliotek)?

    Jest to bardzo stary problem, ze znalezieniem kryterium porównywalności
    pomiędzy całkowicie różnymi czynnościami. Programowanie to sztuka. To tak
    jakby malarza portretowego oceniać po tym jak szybko macha pędzlem, ile zużył
    farby oraz jaką powierzchnię zamalował... Albo bliżej to tak jakby oceniać
    anlityka SQL-owego po tym ile krotek przetworzy jego zapytanie :)

    Rozumiem cel pytania. Przy zabawie w programowanie ważna jest jakość,
    niezawodność i bezbłędność wytworu oraz czas konieczny na jego wytworzenie. Im
    mniejsza cena wytworzenia tym lepiej. Dlatego też bardzo wielu tzw.
    "menedżerów" czy też lepiej "meneżerów" uważa wciąż, że po zatrudnieniu
    dodatkowo 10 najtańszych programistów można zrealizować coś co artysta zrobi w
    ciągu dłuższego okresu ale to coś będzie miało konkretną wartość. Stąd się
    biorą takie projekty jak Płatnik czy SEP...

    Ocenianie po wierszach kodu jest co najmniej bez sensu (choć istnieją pewne
    metodyki wyznaczania kosztów końcowych na podstawie liczby ludzi potrafiących
    wyprodukować określoną liczbę kodu).

    Liczy się efekt końcowy, tzn. czy firma sprzeda to co programista zrobił,
    analityk zaprojektował, handlowiec zaproponował a kierownik pokierował. Inna
    sprawa, że w naszym kochanym kraju najczęściej wszystko robi jedna osoba za
    psie pieniądze... Jeśli firma ma z tego dużo to i człowiek jest ceniony i w
    konsekwencji "wydajny"...

    Aluś

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1