eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › pracownik z Ukrainy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 31. Data: 2006-09-07 10:04:55
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: Michał <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
    news:edofn0$ds4$1@inews.gazeta.pl...
    > Tomasz wrote:
    >
    > > Nie biadol na pracodawców bo pracodawcy są uzależnieni od klientów.
    Rynek
    > > dyktuje ceny.
    > >
    >
    > A kto zabrania sprzedawac na rynki zagraniczne? Klientow jest
    > bardzo duzo i maja bardzo duzo pieniedzy. Chodzi o produkt i dotarcie.
    >
    > Polscy hodowcy owocow skarza sie ostatnio w prasie, ze owoce im gnija,
    > bo nie moga znalezc pracownika za 4 zlote na godzine, a jak zaplaca
    > wiecej, to nie bedzie im sie oplacac.
    4 zł to kilku by pewnie było, ale jak pracować za 3 zł ?? - 200 godz.=
    600zł...
    Polski chłop zawsze tak robi woli wyrzucić niż wyjść z mniejszym zyskiem,
    pamiętam jak kilka lat temu chłopki na targach woleli czekać aż ziemniaki
    zgniją i wyrzucić niż opuścić cenę.
    W tym roku jest taka sama sytuacja ze zbożem, ktoś się mądry znajdzie
    sprowadzi i wtedy będzie lament.


  • 32. Data: 2006-09-07 12:42:40
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: "Tomasz" <s...@b...com>

    > w rzeczy samej,tyle ze ci klienci daaawno już kupują u Chińczyków bo
    > ci są poprostu bardziej konkurencyjni, zwłaszcza że koszty pracowników
    > produkcji u nich nie obejmują dymania na starzejące się polskie
    > społeczeństwo
    >
    > swoją drogą ładne buty robisz :)


    Na produkcję na dalekim wschodzie może pozwolić sobie tylko wielka firma
    Ale produkcja butów w Chinach to moim zdaniem jest pomyłka.
    Problem w tym, że buty to jest towar gdzie często zdarzają się reklamacje.
    Buty trzeba dobrze zrobić.
    A Chińczycy nie odpowiadają za reklamacje.
    Wysłanie zepsutych butów do naprawy do Chin kosztoałoby więcej niż nowe
    skórzane kozaki.
    Dlatego nikt im reklamacji nie wysyła i oni sobie robią co chcą.
    Grzeją taką lipe, że wielu już handlowców i klientów się na tym przejechało.
    Znam ludzi co poważne pieniądze wpakowali w zakup Chińszczyzny. Chcieli to
    sprzedać w Polsce i klienci im wszystkie buty poprzynosili z powrotem
    porozklejane.
    Buty Chińskie można sprzedawać ale trzeba przy sprzedaży klientowi
    zaznaczyć, że na to nie ma reklamacji. Wtedy to można zarobić. Ale wtedy
    klienci się zniechęcają.

    Ale niedługo nasze zakłady zbankrutują.
    No to Polacy będą musieli tą lipę kupować.
    Sami sobie te buty będą podklejać.

    Ja to to wszystko czarno widzę.
    Nie wiem kto będzie w tej Polsce pracował.

    Pozdrawiam
    Tomasz



  • 33. Data: 2006-09-07 12:47:40
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: "Przemek" <o...@m...com>


    Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:qmlvf2pet1uinp0ihkss4h334idictirej@4ax.com...
    > Thu, 07 Sep 2006 19:07:09 +1200, użyszkodnik Immona
    > <c...@n...gmailu> napisał:
    >
    >> Odezwal sie inteligent nie majacy pojecia o wykwalifikowanej pracy o
    >> charakterze nieintelektualnym :)
    >
    > tyle ze prace o charakterze nieintelektualnym póki co lepiej i taniej
    > wykonuja Chińczycy
    >
    >
    W dluugich seriach ,taniej - krotkie ich nie interesuja.
    No i czy lepiej? Jakosc nie jest ich mocna strona.



  • 34. Data: 2006-09-07 13:13:31
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: "Przemek" <o...@m...com>


    Użytkownik "Michał" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:edoqt1$46l$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Polski chłop zawsze tak robi woli wyrzucić niż wyjść z mniejszym zyskiem,
    > pamiętam jak kilka lat temu chłopki na targach woleli czekać aż ziemniaki
    > zgniją i wyrzucić niż opuścić cenę.

    Co chcesz zachowali sie jak rasowi kapitalisci - nie slyszales nigdy o
    topieniu nadwyzek zywnosci w morzu?

    pzdr



  • 35. Data: 2006-09-07 13:23:43
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: herakles <h...@b...pl>

    Tomasz wrote:

    >> w rzeczy samej,tyle ze ci klienci daaawno już kupują u Chińczyków bo
    >> ci są poprostu bardziej konkurencyjni, zwłaszcza że koszty pracowników
    >> produkcji u nich nie obejmują dymania na starzejące się polskie
    >> społeczeństwo
    >>
    >> swoją drogą ładne buty robisz :)
    >
    >
    > Na produkcję na dalekim wschodzie może pozwolić sobie tylko wielka firma
    > Ale produkcja butów w Chinach to moim zdaniem jest pomyłka.
    > Problem w tym, że buty to jest towar gdzie często zdarzają się reklamacje.
    > Buty trzeba dobrze zrobić.
    > A Chińczycy nie odpowiadają za reklamacje.
    > Wysłanie zepsutych butów do naprawy do Chin kosztoałoby więcej niż nowe
    > skórzane kozaki.
    > Dlatego nikt im reklamacji nie wysyła i oni sobie robią co chcą.
    > Grzeją taką lipe, że wielu już handlowców i klientów się na tym
    > przejechało. Znam ludzi co poważne pieniądze wpakowali w zakup
    > Chińszczyzny. Chcieli to sprzedać w Polsce i klienci im wszystkie buty
    > poprzynosili z powrotem porozklejane.
    > Buty Chińskie można sprzedawać ale trzeba przy sprzedaży klientowi
    > zaznaczyć, że na to nie ma reklamacji. Wtedy to można zarobić. Ale wtedy
    > klienci się zniechęcają.
    >
    > Ale niedługo nasze zakłady zbankrutują.
    > No to Polacy będą musieli tą lipę kupować.
    > Sami sobie te buty będą podklejać.
    >
    > Ja to to wszystko czarno widzę.
    > Nie wiem kto będzie w tej Polsce pracował.
    >
    > Pozdrawiam
    > Tomasz
    Miałem chińskie buty, chodziłem w nich 2 lata bez przerwy i nic im nie było,
    nadal są dobre i wygodne i czasem w nich chodzę, odstawiłem na półkę bo
    wizualnie się pogorszyły, ale są niezniszczalne!


  • 36. Data: 2006-09-07 13:39:13
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: "Przemek" <o...@m...com>


    Użytkownik "herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:edp6nv$74u$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Tomasz wrote:

    >> Nie wiem kto będzie w tej Polsce pracował.
    >>
    >> Pozdrawiam
    >> Tomasz
    > Miałem chińskie buty, chodziłem w nich 2 lata bez przerwy i nic im nie
    > było,
    > nadal są dobre i wygodne i czasem w nich chodzę, odstawiłem na półkę bo
    > wizualnie się pogorszyły, ale są niezniszczalne!

    Moze kupiles buty wyprodukowane dla chinskiej armii ?

    pzdr



  • 37. Data: 2006-09-07 15:06:34
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Thu, 7 Sep 2006 14:42:40 +0200, użyszkodnik "Tomasz"
    <s...@b...com> napisał:

    > > swoją drogą ładne buty robisz :)
    > Na produkcję na dalekim wschodzie może pozwolić sobie tylko wielka firma
    > Ale produkcja butów w Chinach to moim zdaniem jest pomyłka.
    > Problem w tym, że buty to jest towar gdzie często zdarzają się reklamacje.

    to zalezy od ich ceny,
    jesli buty są tanie w detalu to nikt nie będzie biegał z reklamacją
    tylko kupi nowe,ładne,zaś ilość upierdliwców reklamujacych
    chińszczyzne jest na tyle mała że przy marżach detalicznych na
    poziomie 40% można sobie pozwolić raz na jakiś czas wymienic takiemu
    na nowe i skończyć temat

    jak wyglada sprawa faktur u Chińczyków to oddzielny temat

    > Buty trzeba dobrze zrobić.
    > A Chińczycy nie odpowiadają za reklamacje.
    > Wysłanie zepsutych butów do naprawy do Chin kosztoałoby więcej niż nowe
    > skórzane kozaki.
    > Dlatego nikt im reklamacji nie wysyła i oni sobie robią co chcą.

    owszem, tyle że kupowanie chińszczyzny nie oznacza kupowania odd razu
    w Chinach, Chińczycy mają swoje centrum w Wólce Kosowskiej pod
    Warszawą, setki stoisk. Jak w jednym sprzedadzą lipe to następnym
    razem pójdziesz do innego.
    Chcesz lepszy towar ???
    Po drugiej stronie ulicy dobudowało się centrum tureckie, a kawałek
    dalej wietnamskie. Do koloru i wyboru, z reklamacjami i bez.

    > Ale niedługo nasze zakłady zbankrutują.
    > No to Polacy będą musieli tą lipę kupować.
    > Sami sobie te buty będą podklejać.

    patrz wyżej

    > Ja to to wszystko czarno widzę.
    > Nie wiem kto będzie w tej Polsce pracował.

    ci którzy umieją myśleć






    --
    futszaK
    601061867
    Brakuje specjalistów w odpowiednich zawodach.Najpierw płacili specjalistom po 4 zł
    a teraz amnezje udają.Jak dobrze płacisz to możesz wziąc od konkurencji pracownika.


  • 38. Data: 2006-09-07 15:20:09
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: herakles <h...@b...pl>

    Przemek wrote:

    >
    > Użytkownik "herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
    > news:edp6nv$74u$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Tomasz wrote:
    >
    >>> Nie wiem kto będzie w tej Polsce pracował.
    >>>
    >>> Pozdrawiam
    >>> Tomasz
    >> Miałem chińskie buty, chodziłem w nich 2 lata bez przerwy i nic im nie
    >> było,
    >> nadal są dobre i wygodne i czasem w nich chodzę, odstawiłem na półkę bo
    >> wizualnie się pogorszyły, ale są niezniszczalne!
    >
    > Moze kupiles buty wyprodukowane dla chinskiej armii ?
    >
    > pzdr
    Nie to były takie w miarę elegancie wygodne buty.


  • 39. Data: 2006-09-07 15:25:59
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: Michał <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Tomasz" <s...@b...com> napisał w wiadomości
    news:edp4a1$1mc$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > w rzeczy samej,tyle ze ci klienci daaawno już kupują u Chińczyków bo
    > > ci są poprostu bardziej konkurencyjni, zwłaszcza że koszty pracowników
    > > produkcji u nich nie obejmują dymania na starzejące się polskie
    > > społeczeństwo
    > >
    > > swoją drogą ładne buty robisz :)
    >
    >
    > Na produkcję na dalekim wschodzie może pozwolić sobie tylko wielka firma
    > Ale produkcja butów w Chinach to moim zdaniem jest pomyłka.
    > Problem w tym, że buty to jest towar gdzie często zdarzają się reklamacje.
    > Buty trzeba dobrze zrobić.
    > A Chińczycy nie odpowiadają za reklamacje.
    > Wysłanie zepsutych butów do naprawy do Chin kosztoałoby więcej niż nowe
    > skórzane kozaki.

    Za to Polskie są przecudne te z manofaktur szczególnie, i nie tylko buty
    zresztą. Każdy tnie koszta obniżając jakoś materiałów a później dziwi się że
    nikt u niego nie kupuje, a żeby z kolej kupił to musi obniżyć cene a żeby
    obniżyć cene pracownik za pół darmo i tak to się kręci na wielu
    manofakturach. Kiedyś jak się kupiło łopatę miała z 3 mm grubości i służyła
    10 lat, ostanio dziadek kupił - pokrzywła się za pierwszy dzień i takie
    przypadki można mnożyć. Więc nie dziw się że klienci odwracają się od
    polskich tandeciarzy.


  • 40. Data: 2006-09-07 15:29:02
    Temat: Re: pracownik z Ukrainy
    Od: Michał <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Przemek" <o...@m...com> napisał w wiadomości
    news:edp62v$60f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Michał" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:edoqt1$46l$1@news.onet.pl...
    > >
    > >
    > > Polski chłop zawsze tak robi woli wyrzucić niż wyjść z mniejszym
    zyskiem,
    > > pamiętam jak kilka lat temu chłopki na targach woleli czekać aż
    ziemniaki
    > > zgniją i wyrzucić niż opuścić cenę.
    >
    > Co chcesz zachowali sie jak rasowi kapitalisci - nie slyszales nigdy o
    > topieniu nadwyzek zywnosci w morzu?

    Świat oszalał, a nie lepiej wysłać by to do biednych krajów ??? JAk chłopki
    są rasowi kapitaliści to niech zaczną płacić ZUSy itp.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1