eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca - czy to koniec? › Re: praca - czy to koniec?
  • Data: 2006-08-01 06:36:44
    Temat: Re: praca - czy to koniec?
    Od: "Reduktor" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Chris napisał(a):
    > Czytam sobie te wszystkie opinie i jednej rzeczy zrozumieć nie potrafię. Nie
    > twierdzę że Polska to Eldorado ale UK to też w sumie nie taki cymes. Jeżeli
    > w tym pięknym kraju nad Wisłą ludzie pracowaliby tak jak to robią oni sami
    > ale na zachodzie to pensje byłyby bardzo zbliżone.

    Jesteś przedsiębiorcą? Ile osób zatrudniasz?

    > Nie znam się szczególnie na ekonomii ale postanowiłem zrobić sobie małą
    > kalkulację, a oto ona:

    [ciach]

    Sądzisz, że fryzjerzy są siłą napędową gospodarki i od ich pracy
    zależy wielkość PKB?
    Wyliczenia wyliczeniami a praktyka praktyką. W Polsce zwyczajnie
    brakuje kapitału i nie ma wolnego rynku, na którym płaca powinna
    zależeć od wydajnośći i czasu spędzonego w pracy.
    Zgadzam się, że nie pracujemy tak wydajnie jak Amerykanie, ale nie ma
    u nas zachęty by wydajniej pracować oraz nie ma prawdziwych
    menedżerów. W firmach panuje wyzysk, dezynwoltura, partyzantka. Nikt
    nie liczy pracy tak jak pokazałeś w wyliczeniu. 99 %
    przedsiębiorców nie wie ile kosztuje godzina pracy pracownika oraz
    ile z godziny pracy konkretnej osoby mają przychodu, ba, nie liczy
    się nawet stopy zwrotu z inwestycji, nie ma skłonności do
    oszczędzania itd., itp. Popatrz na pakiety pracownicze w koncernach
    energetycznych i siłę związków zawodowych. Tu nie ma wolnego rynku!

    > Czyli że co da się przyzwoicie zarobić ??? Jasne że tak, tylko trzeba się do
    > roboty wziąść a nie p...lić że jest tak źle i że na zachodzie lepiej płacą,
    > a w kraju to kicha totalna.

    Bzdura. Lepiej płacą bo są bardziej zamożni. Pracowali na to przez
    tysiące lat a najwięcej się dorobili przez kilkadziesiąt lat, gdy
    my żyliśmy w komuniźmie sprzedając węgiel po kilka centów za
    tonę (to jeden z tysięcy przykładów absurdu gospodarki centralnie
    planowanej oderwanej od gospodarki światowej). Czeka nas
    kilkadziesiąt lat aż dogonimy poziomem zamożności Zachód, a tym
    samym aż zrównają się pensje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1