eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak wybrnąć z pytania od pracodawcy ile chciałby Pan zarabiać › Re: jak wybrnąć z pytania od pracodawcy ile chciałby Pan zarabiać
  • Data: 2005-01-16 08:29:00
    Temat: Re: jak wybrnąć z pytania od pracodawcy ile chciałby Pan zarabiać
    Od: "Jarek aka Dzarko" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kwote powinienes podac około 15 - 20 % WYŻSZĄ , nie niższa, chyba Ci sie
    pomyliło:)
    To jedna z podstawowych zasad negocjacji, proś o więcej, niżwiesz, że możesz
    dostac

    Tia, z jednym malym ale. W przypadku negocjacji warunkow zatrudnienia,
    przy zalozeniu ze nie jestes swiatowej klasy specjalista, a zwyklym
    pracownikiem, musisz liczyc sie z tym, ze podajac zbyt wysoka kwote,
    skazujesz sie na niepowodzenie. Dlatego, zupelnie swiadomie, radze podawac
    kwote NIZSZA, ale z zalozeniem, ze to tylko poczatek, a potem spodziewam sie
    podwyzki.

    Owa zasada negocjacji, ktora wspomniales, moze miec zastosowanie tylko
    wtedy, gdy obu stronom zalezy na tym konkretnym pracowniku/umowie. Mozna tak
    robic negocjujac fuzje, kontrakty itd. Gdy przychodzi sie starac o prace w
    kraju, gdzie na kazde stanowisko jest kilo kandydatow, trzeba, niestety,
    stosowac nieco inne zasady. Tu obowiazuje zasada "kto za mniej", a nie "kto
    da wiecej". Wedlug "kto da wiecej" mozna sobie szukac pracy wtedy, kiedy
    jest sie gosciem niezastopianym, ale taki ktos nie ma problemow z negocjacja
    umow i nie pyta sie o takie rzeczy na grupie. IMHO oczywiscie.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1