eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak to urząd pracy pomaga absolwentom › Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
    pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
    Date: Thu, 01 Apr 2004 03:11:30 +0200
    Organization: zzz
    Lines: 30
    Message-ID: <c4fq91$41j$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <c47n3h$77g$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: qc60.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1080781924 4147 217.99.12.60 (1 Apr 2004 01:12:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Apr 2004 01:12:04 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:112614
    [ ukryj nagłówki ]

    s...@o...pl; <2...@n...onet.pl> :

    > ściślej na:robotach publicznych i na stażach, a ja znam osoby, kt. w PUPach
    > pracują po 10, 7, 5 lat (na rob.publicznych), zarabiają malutko, a pracują
    > dużo, i nie zgodze się, że tak pracują tylko "pierdzące w stołek biurwy", czego
    > nikt nie pomyśli, że niektórzy ludzie tez ciężko pracują i też walczą o
    > przetrwanie? biurokracja i bieda jest, ale nie tworzą jej osoby na najniższych
    > stanowiskach, zajmujący się obsługą interesantów, one wykonują polecenia i
    > szczerze powiedziawszy nie mają nic do powiedzenia, zawsze nad nimi stoi ktoś,
    > kto im patrzy na ręce i pilnuje, żeby nie byli mądrzejsi od "góry"...
    > magda

    Ja to trochę ironiczny jestem, ale zgadzam się, że w UP można znaleźć
    ludzi, którzy faktycznie przykładają się do pracy, choć znam też takich,
    którzy tylko pracują [dla mnie, jako bezrobotnego, to jest różnica] - w
    W-wie nie widziałem obrazków totalnej olewki.
    Natomiast ironia polega na tym, że np. jeden ze współuczestników
    szkolenia, w którym uczestniczyłem, opowiedział mi jak to sobie
    wymieniał uwagi z "doradcą zawodowym", faktycznie osobą zatrudnioną w
    ramach robót publicznych - stąd wysnułem monthy python'owski wniosek, że
    w ramach UP można spotkać się z sytuacją, kiedy bezrobotny zatrudniony w
    ramach robót publicznych doradza bezrobotnemu zarejestrowanemu w UP -
    wybacz, ale pomijając mizerię rynku pracy, takie rozwiązanie przypomina
    mi żebraka [bez obrazy], który radzi drugiemu żebrakowi, jak zarobić
    milion dolarów. ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1