eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :) › Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Date: Thu, 06 Jul 2006 23:29:25 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 60
    Message-ID: <e8jvj8$3at$1@inews.gazeta.pl>
    References: <1...@m...googlegroups.com>
    <e8jrgq$6n4$1@news.dialog.net.pl>
    <1...@s...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: cbf135.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1152221609 3421 83.30.103.135 (6 Jul 2006 21:33:29 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Jul 2006 21:33:29 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <1...@s...googlegroups.com>
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-User: sobczyk.webdesign
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:185267
    [ ukryj nagłówki ]

    homereska napisał(a):
    >>I blad, ja bym Cie pouczyl natychmiast, ze przedstawia sie najpierw osoba
    >>dzwoniaca.
    >
    >
    > OK. Zgadzam sie. W pewnym sensie robię to celowo :)
    To nie rób. W rozmowie telefonicznej każde zachowanie spoza kanonu
    savoir vivre, ma gorsze skutki niż w bezpośredniej. Bo nie widać twarzy.

    A jeśli w ten sposób starasz się sprawdzić, czy kandydat wysłał CV do
    tylko jednej firmy, to ten sposób jest kiepski. Są wzrokowcy, słuchowcy
    i kinestetycy. Ludzie którzy mają pamięć do obrazów, brzmień czy
    sytuacji. Wysoko rozwinięta jedna z tych modalności często odbija się
    słabym rozwinięciem pozostałych. Ktoś doskonale zapamiętuje brzmienia
    (np.nazwiska) a ma problemy z przywołaniem z pamięci na zawołanie
    określonej sytuacji (np. faktu wysłania CV).

    >>Co Cie tak dziwi? Wy cos oferujecie, a potencjalna kontrahentka sie
    >>zastanawia czy warto sie oferta blizej zainteresowac. W tym celu chce sie
    >>dowiedziec czegos wiecej niz podano
    > Jeżeli potencjalnej kontrahentce zależy to przynajemniej powinna
    > udać jakieś zainteresowanie.
    Tu się zgodzę. Połowicznie. Osoby, która nie godzi się na określone
    warunki spotkania nie zaprosiłbym. Dlatego lepiej by nie udawała
    zainteresowania. Oszczędzi to nam wzajemnie czasu. Jak dla mnie (po
    wielu rekrutacjach) jest to najlepszy sposób.

    Warto, byś przygotował sobie "pakiet" informacji, które możesz podać
    kandydatowi przez telefon. Zamiast mówić: "nie podam pani tego
    szczegółu", powiedz (zgodnie z savoir vivre telefonicznym): "to co mogę
    pani powiedzieć przed spotkaniem, to...".


    >>(widocznie podano za malo informacji).
    > podano wystarczającą ilość informacji.
    Tak z ciekawości - jak brzmiało to ogłoszenie?

    > W takim razie ja nie zmuszam.

    Dokładnie. Przy prowadzeniu rekrutacji można się - pardon - mocno
    nawkurwiać. Człowiek umawia sobie spotkanie o 21, bo tylko wtedy
    kandydat może przyjechać, siedzi w pracy jak pies po godzinach a za 15
    dziewiąta kandydat dzwoni, że nie może przyjechać. Dlatego szkoda Twoich
    nerwów. Początkowe etapy rekrutacji są jak negocjacje oparte na
    wzajemnych ustępstwach. Ustal sobie, na jakie zachowania kandydata
    możesz się zgodzić, na ile możesz poświęcić swój czas prywatny i
    zawodowy i trzymaj się tego. A osobami w stylu opisanej kandydatki się
    nie przejmuj. Kandydaci są różni - jak ludzie.

    > Myślę, że tak. Po kolejnej tego typu rozmowie spotkanie
    > najwzyczajniej się nie odbędzie.
    Czyli już masz pierwsze - na co nie możesz się zgodzić. Ustal
    informacje, które możesz podać. Przedstawiaj się na początku rozmowy. Z
    kulturą informuj, iż następnym etapem jest spotkanie a Ty możesz podać
    tyle a tyle informacji przez telefon. A potem dzwoń i ewentualnie,
    mówiąc "w takiej sytuacji nie mogę uwzględnić dalszego pani/pana udziału
    w rekrutacji ", żegnaj się i odkładaj słuchawkę. Szkoda nerwów na to.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1