eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"jak pan radzi sobie ze stresem"? › Re: "jak pan radzi sobie ze stresem"?
  • Data: 2006-05-10 12:22:48
    Temat: Re: "jak pan radzi sobie ze stresem"?
    Od: "Maciek Sobczyk" <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "neuro" <s...@s...org> napisał w wiadomości
    news:e3si91$g7q$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ale wtedy moj rozmowca doprecyzowal sytuacje:
    > - zalozmy ze obiecal pan klientowi ze bedzie mogl na naszym dekoderze
    > ogladac cyfre+ a okazuje sie ze nie bedzie mogl.

    Jedyna odpowiedź, jaka mi przychodzi do głowy, to taka, że pracę
    rozpocząłbym od zapoznania się z ofertą firmy do tego stopnia, żeby później
    unikać takich sytuacji.

    > - zamienie dekoder na model ktory bedzie obslugiwal platforme C+
    > - ale nie ma takiego w ofercie, wiec nie bedzie mial pan takiej mozliwosci
    >
    > Chodzilo wiec nie o techniczne aspekty transakcji a o psychologiczne.
    > Pytaniem jakie padlo bylo "jak pan rozladuje stresowa sytuacje"
    Wchodzimy w obszar kryzysowych sytuacji z klientem. Tak naprawdę, temu
    klientowi nie możesz za bardzo pomóc. Czego nie powinieneś w takiej sytuacji
    robić:
    - usprawiedliwiać się (klient oczekuje rozwiązania jego problemu a nie
    motywów dania ciała),
    - używać sformułowań typu "to niemożliwe", "nie da się", "nie mogę Panu
    pomóc", "musi Pan zrobić to i tamto...",
    Co możesz zrobić:
    - przeprosić,
    - pokazać, iż rozumiesz uczucia klienta - "przygarnąć klienta" ("rozumiem
    Pana rozczarowanie", "zgadzam się, że dekoder powinien obsługiwać C+ "),
    - doprecyzować, dlaczego akurat C+ jest dla klienta tak ważne (może chodzi
    mu po prostu o ciekawą ofertę programową i będziesz mógł zaproponować coś
    alternatywnego),
    - jeśli sytuacja wymaga dalszego zaangażowania pracownika - zadeklarować,
    iż przyczyny nieporozumienia wyjaśnisz osobiście lub że osobiście postarasz
    się problem rozwiązać.

    W gruncie rzeczy to ta sytuacja jest absurdalna, bo zakłada profesjonalne
    zachowanie pracownika obsługi w obliczu kompletnie nie profesjolnego błędu.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1