eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeinspiracje › Re: inspiracje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix.pl!newsfeed00.su
    l.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!nx02.
    iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neo
    strada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed; delsp=yes
    Subject: Re: inspiracje
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    References: <i156gk$h43$1@news.dialog.net.pl> <i15bbf$k3b$1@news.dialog.net.pl>
    <o...@p...opteris.pl>
    <4c4453b2$0$17103$65785112@news.neostrada.pl>
    <o...@p...opteris.pl> <i248tp$qo$1@news.onet.pl>
    <o...@p...opteris.pl> <i264p2$f3n$1@news.onet.pl>
    Date: Wed, 21 Jul 2010 15:29:21 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
    From: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
    Organization: Jurajska jaskinia
    Message-ID: <o...@p...opteris.pl>
    User-Agent: Opera Mail/10.60 (Win32)
    Lines: 219
    NNTP-Posting-Host: 83.15.160.115
    X-Trace: 1279718963 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2598 83.15.160.115:60969
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:236185
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 21-07-2010 o 08:40:27 Tomasz Kaczanowski
    <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał(a):

    >>>> "Raczej" - dobrze, ze wpisales to slowo.
    >>>> Fakt, jak widze dzisiejszych absolwentow informatyki, to sie nie
    >>>> dziwie, ze maja strach przed oczyma. Wiekszosc ogloszen na stanowiska
    >>>> informatyczne moglyby wykonywac osoby po LO, a nie z tyt. mgra!
    >>>
    >>> No bo tak jest. W większości wypadków potrzebny jest technik, a nie
    >>> osoba z wyższym wykształceniem.
    >>>
    >> Przegladajac ogloszenia o prace, w ok. 90% wymagane jest wyksztalcenie
    >> wyzsze informatyczne "lub podobne".
    >
    > Kiedyś do pracy w sklepie tez szukano osób z maturą co najmniej (przez
    > co wiele osób z wykształceniem zawodowym ukierunkowanym, miało problemy
    > ze znalezieniem pracy), ale czy to znaczy, że takie wykształcenie jest
    > niezbędne do pracy w sklepie?
    >
    >>>
    >>>> To poziom nauczania sie zwyczajnie obnizyl i dzisiaj spoleczenstwo
    >>>> jest na tyle leniwe, by we wlasnym zakresie sie czegos nauczyc. A i z
    >>>> konstruktywnym mysleniem tez kiepsko.
    >>>
    >>> O ile zgodzę się z tym, że poziom nauczania się obniżył, o tyle nie
    >>> zgodzę się z kontekstem. Po prostu studia informatyczne winny
    >>> przygotowywać do innych rzeczy....
    >>>
    >> Winny, ale tego nie robia... Nawet w programowaniu, wiele uczelni jest
    >> jeszcze w poprzednim wieku.
    >
    > Przepraszam, ale czytając to co wypisujesz pozwolę nawet nie zaczynać
    > polemiki, chyba, że wykażesz co takiego przestarzałego jest w nauce
    > programowania, bo widzę, że dla ciebie matematykiem będzie idiota
    > mnożący w pamięci liczby 10-cio cyfrowe. Takie rozumienie tematu
    > przedstawiasz w komentarzach.
    >
    >
    Napisalem _wiele_, a to nie to samo co "wszystkie".

    >>
    >>>
    >>>> Wiekszosc zagadnien w informatyce dziala na podobnych zasadach -
    >>>> roznia sie tylko szczegolami. Ktos, kto mial do czynienia z Linuksem,
    >>>> powinien dac sobie rade z Solarisem. W miedzyczasie na wlasna reke
    >>>> zasysa iso i ebooki ze strony Sun.com i katuje jakis komputer
    >>>> przeznaczony do edukacji.
    >>>
    >>>
    >>> Tylko, że to nie jest cała informatyka....
    >>>
    >> Nie jest, ale w watku przejawialy sie glosy, ze jak ktos jest
    >> programista, to nie moze byc jednoczenie administratorem i przy okazji
    >> znac sie na bazach danych, co wg. mnie jest bzdura, bo poznanie jednego
    >> jak i drugiego, nie jest czyms nadzwyczajnym (nawet we wlasnym
    >> zakresie). Informatyke moglbym porownac do medycyny. Tyle, ze tam mimo
    >> wszystko kazdy lekarz musi znac podstawy.Zarowno ginekolog, okulista,
    >> ogolny, pediatra, chirurg itd Dopiero pozniej robi specjalizacje. Znam
    >> takich, co sa np. chirurgami kardiologami, a dodatkowo maja
    >> specjalizacje od chorob wewnetrznych, albo ginekolog + okulista etc
    >> Mozna? Ktos kto tylko chce sie rozwijac, nie zatrzymuje sie na jednym
    >> wycinku danej dziedziny. Nie ujmuje nic specjalistom tylko w jednym
    >> zagadnieniu, ale i te osoby spedzily mase czasu na poznawanie danego
    >> zagadnienia. Sa np. graficy od Photoshopa, ktorzy w kilka sekund
    >> wygeneruja takie cuda w tym programie, ktore innym zajelyby z tydzien,
    >> ale z konfiguracja modemu maja juz ogromne trudnosci, nie mowiac o
    >> konfiguracji rozleglej sieci i jej odpowiednim zabezpieczeniu. Sa
    >> programisci np. Javy ktorzy znaja doskonale ten jezyk, ale i potrzebne
    >> biblioteki, by szybko stworzyc jakas aplikacje. A sa osoby, ktore znaja
    >> tylko skladnie tego jezyka na tyle, by zrozumiec kod. Obie te osoby
    >> znaja jave, tylko tego pierwszego mozna uznac za eksperta, a drugi
    >> musialby poswiecic troche czasu, by sie zaznajomic z aktualnymi
    >> bibliotekami.
    >
    > Jeśli mówimy o ekspercie od składni i bibliotek języka Java, to się
    > zgodzę, jeśli eksperta, programistę w Javie, to w żadnym wypadku się nie
    > zgodzę, więc albo zrobiłeś duże uproszczenie, albo wypisujesz bzdury.
    >
    >
    Tak, to bylo uproszczenie. Napisane tam tez jest "ktore znaja _tylko_
    _skladnie_ tego jezyka na tyle, _by_ _zrozumiec_ _kod_". O takiej osobie
    nie powiesz chyba, ze to ekspert Javy?

    > Taką podstawą dla informatyka jak dla lekarza są głównie zagadnienia
    > matematyczne. Tylko w zależności od specjalizacji inaczej je się
    > wykorzystuje. Piszę o poziomie informatyki wyższej, a nie "pana
    > tonerowego", bo to tak jak porównać elektronika, specjalistę od
    > projektowania układów i zwykłego technika, który w try miga naprawi ci
    > tv. To nie to samo....
    >
    >
    >> I jeszcze dodam, ze wiele technologii sie ze soba wiaze. Np. bedac
    >> adminem MS, ma sie stycznosc z administracja baz danych, z
    >> programowaniem jak i obsuga sprzetu.
    >
    > Zacznijmy od tego, że ciężko nazwać napisanie prostego skryptu
    > programowaniem.
    >
    Nie wszystkie skrypty to "hello word". Nie napisalem, ze w sh pisane sa
    ERPy. Nie chodzi tez, by administrator mial cokolwiek pisac. On ma sie
    znac, chocby po to, by pozniej supportowi/programiscie wyjasnic co ma
    poprawic i ew. wspolpracowac z supportem. Bo niejednokrotnie sami
    programisci robia karpia i twierdza, ze tak ma byc, bo u nich idealnie
    dziala, podczas gdy nie dziala, albo dziala zle. Bywa tez tak, ze sam
    producent nie wie co wytworzyl. Administrator moze nie znac zadnego jezyka
    programowania i zlecac wszystko supportowi, ale wtedy zaklad ponosi
    dodatkowe koszta (przestoj, nieuzasadnione wezwania, a i oszustwo firm
    supportujacych, bo jak widza, ze ktos jest ciemniak, to wtedy nawet za
    naprawe swojego bledu, moga mu wystawic rachunek).

    I czy dodatkowa wiedza, nawet w podstawowym zakresie, to jakas ujma?! 0_o

    --
    SprzedamTO.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1