Re to: mhl999 [Thu, 1 Sep 2005 22:42:04 +0000 (UTC)]:


>> A wlasnie, tak mnie zaciekawilo: tam jest defaultowo ze musisz
>> zakladac 1-osobowa DG, czy np. mozesz sobie z ta forsa wskoczyc
>> w SC albo i z o.o.? Oczywiscie nowo zakladane.
> wyjatkowo trafna uwaga :-]

Ano, czasami mi sie zdarzy ;)

> dlatego jakis czas temu przespacerowalem sie do UP z odpowiednim
> zapytaniem. niestety pracownica urzedu poinformowala mnie, ze nie
> ma takiej mozliwosci. wydalo mi sie to dure, bo niby dlaczego nie
> mozna wejsc do SC czy z o.o. jako jej kolejny udzialowiec, w koncu
> bezrobocie ma (tfu:P, powinno) malec z pomoca UP?

Nom. Cos takiego wlasnie podejrzewalam. Chociaz SC nie rozumiem,
tam sie ZUSy i tak przeciez placi, dziala to jako de facto dwie
DG polaczone umowa cywilna -- wiec czemu ich tez sie czepili...?
Z o.o. to faktycznie troche insza zabawa jest, no i ZUS z glowy :>
tak ze tutaj bylam prawie pewna ze sie nie da ;)

> uderzylem w druga strone, czy dla osoby zakladajacej DG zyrantem
> moga byc osoby juz prowadzace taka dzialalnosc (nie majace zaleglosci
> w ZUS, US) wykazujace sie obrotami i dochodem na koniec roku,
> majacych odpowiednie zabezpieczenia.
> okazalo sie, ze tez nie.

A to juz jakis idiotyzm jest. Sp. z o.o. przeciez posiada cos
takiego jak kapital spolki, z ktorego znacznie latwiej byloby
w razie czego sciagnac pieniadze, niz z zyranta-czlowieka na
etacie ktory z tego etatu wylecial...

> na pytanie dlaczego - bo pani kierownik sobie nie zyczy

A chwila moment. Co ma do tego zyczenie pani kierownik? Do tych
dotacji sa przeciez konkretne rozporzadzenia, istotne jest czy
one to przewiduja a nie czy sie pani kierownik podoba? Swoja
droga, zaraz sie sprobuje do tych rozporzadzen dokopac i sobie
poczytam co tam w zasadzie jest ;)

> takie rozumowanie kierowniczki UP wyrwalo mnie juz z butow:-D

Powiem Ci lepszy dowcip: dokladnie takie samo rozumowanie mozesz
z latwoscia znalezc w dowolnym banku, z ktorego chcialbys sobie
wziac pozyczke :] Niestety ale mi sie ciagle wydaje, ze mimo ciut
sporych zmian, siedzimy dalej w PRLu...

>> Znaczy sie interesuje mnie czy to jest jakas realna pomoc,
>> czy nabijanie ZUSowi klientow ;)
> moim zdaniem opcja nr 2 i zadna inna :-)

Nom, na to by wychodzilo. Czemu mnie to nie dziwi? ;)


Kira