eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy praca jest wartością samą w sobie ? › Re: czy praca jest wartością samą w sobie ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed
    .tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "KrzysztofM" <k...@n...dvdinfo.prv.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: czy praca jest wartością samą w sobie ?
    Date: Fri, 11 Jul 2003 11:40:02 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 104
    Message-ID: <bem0fs$r2f$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <belmt5$6v6$1@inews.gazeta.pl> <beltkn$9th$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.97.165.61
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1057916221 27727 217.97.165.61 (11 Jul 2003 09:37:01
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Jul 2003 09:37:01 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:87120
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "PawełW" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:beltkn$9th$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > większość ludzi uważa że trzeba pracować nie tylko dlatego że sie
    zarabia
    > > pieniądze ale również z innych względów np. nowe znajomości ranne
    > wstawanie,
    > > tzw. dyscypina dnia codziennego.
    > > Uważam że nic bardziej błędnego. Oczywiście .... zawody są bardzo różne
    i
    > w
    > > różny sposób praca jest wykonywana. Jednak bardzo mała częśc ludzi
    czerpie
    > > radość z pracy oprócz pieniędzy. Większość, jakby maiła wybór: iść albo
    > nie
    > > iść do pracy mając zabezpieczenie finansowe myśle że .... dałaby sobie
    > > spokój. Niestety niektórzy z lenistwa, a niektórzy dlatego bo wiedza że
    sa
    > w
    > > zyciu bardziej wartosciowe rzeczy niż praca np. ksiażki lub
    podróżowanie.
    > > Osobiście uważam ze praca nie jest wartością sama w sobie, ze zarabianie
    > > pieniędzy jest przykrością a przyjemnością ich wydatkowanie.
    >
    > Akurat to co wymieniłeś mnie nie bardzo pociąga ale praca wciąga
    oczywiście
    > taka którą lubimy. Dajmy na to iż ktoś jest fotografem przyrodnikiem i to
    > lubi. Czysta frajda robi na co dzień to co lubi i zarabia jeszcze na tym
    na
    > tyle iż może sobie na inne sprawy oprócz fotografowania przyrody pozwolić.
    > Ja jestem informatykiem i też jest to ciekawa praca acz niestety nie
    pracuje
    > w firmie wdrożeniowej w której pojawiają się coraz to nowe technologie (to
    > by było interesujące) a tylko w urzędzie gdzie po wdrożeniu systemu mało
    co
    > się dzieje, (dorzucili do obowiązków gazetę i dobrze bo można czegoś
    nowego
    > się nauczyć DTP). Większość z nas pracuje w średnio ciekawych
    stanowiskach,
    > nie wnoszących nic nowego do naszych umiejętności i najczęściej nudnych.
    Ja
    > tam się nie dziwię iż ludzie starają się pocieszać iż praca daje im
    chociaż
    > systematyzację wstawania. Nie do końca się zgodzę z tym iż praca nie jest
    > wartością - tylko zależy jaka praca (większość nie jest).
    > Dajmy na to taki robotnik podkładający blachę pod prasę ma w Polsce
    > przerypane. Zapiernicza przez 5 lub 6 (a niektórzy mają system 7 +2 dni
    > wolne) na trzy zmiany za marne grosze. Po robocie wraca do domu tak
    padnięty
    > że nie ma na nic ochoty. Dom utrzyma, może auto kupi i dziecko wychowa ale
    > nie stać go nawet aby gdzieś tam w wolnej chwili wyjechać co najwyżej na
    > ryby w niedzielę.
    > Ludzie z wyższym wykształceniem też nie mają różowo. Prace dostają nie w
    > swoim zawodzie i najczęściej wykorzystywani są do zajęć z którymi ktoś bez
    > takich czy innych kwalifikacji spokojnie by sobie poradził średnio
    > wykształcony a ich umiejętności nie są wcale docenianie - aspiracje
    > umierają. Zarobki też nie pozwalają na zbytnie wydatki. Dziś nawet
    bylejaka
    > książka kosztuje, że o innych rzeczach nie wspomnę a jeść coś trzeba. Do
    > tego dochodzi wszędzie wkradająca się atmosfera niepokoju o miejsce pracy,
    > bo bezrobocie wciąż rośnie i nie bardzo widać nadzieje aby zmalało.
    > Pracodawcy wprost dają do zrozumienia jaki to pracownik jest malutki
    > niezależnie od tego czy są kierownikiem zatrudniającej tysiące osób
    > zakładów, czy prywaciarzem z jednym pracownikiem albo kierownikiem
    jednostki
    > państwowej. Otwarcie mówi się iż jak się pracownikowi nie podoba to jest
    na
    > jego miejsce kilku chętnych i nie ma znaczenia czy ktoś coś potrafi czy
    nie
    > (co uważam za jakąś chorą paranoję). Dawniej można było po zdobyciu
    > doświadczenia spróbować zmienić firmę i miało się spore szanse na
    > znalezienie lepszego stanowiska, ciekawszej pracy. Dziś owszem też to się
    > zdarza ale chyba zdecydowanie rzadziej, chyba że firma w której się
    > pracowała upada co jest obecne zjawiskiem nader częstym.
    > Pozostają tylko niejasne marzenia o tym co by się chciało robić kiedyśtam
    > ale mam wrażenie iż po paru latach takiej szarej pracy i one uciekają.
    > Oczywiście jest też grupa ludzi którzy mają interesującą robotę i
    zarabiają
    > dobrze, tylko że ta grupa to niezbyt duży % naszego społeczeństwa.
    > Najbardziej wkurzające jest jednak, jest to iż w dzisiejszych czasach
    sklepy
    > są zawalone ekskluzywnymi towarami za cieżką kasę np buciki za 700pln itd
    a
    > ci którzy na to patrzą w większości zarabiają np po 1000 zł albo 1500 pln
    z
    > czego połowa odpada na różnego rodzaju opłaty za mieszkania, samochód i
    tp.
    > Dlatego też nie dziw się iż udzie łapią się chociaż uznania bylejakiej
    pracy
    > za wartość bo tylko taka możliwość im pozostaje.
    >
    > Pozdrawiam
    > PawełW.
    >
    Dużo racji w tym co piszesz, Pawle. Ja myślę, że w każdym z nas drzemie coś
    takiego, co chciałoby nas popchnąć ku czemuś innemu - rzucić pracę w biurze,
    zacząć podróżować... itp..Niektórym to się udaje - takim ciekawym przykładem
    jest niejaki 'Miguelski', który podróżuje po całym świecie - pracując na
    kontraktach - polecam poczytać forum dyskusyjne gazeta.pl -
    http://www1.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html
    ?f=194&w=4654224

    pozdr
    Krzysiek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1