Witam
Pracuje od marca na umowe o prace, umowa jest na okres próbny, no i wszystko
było by okej gdyby nie dosyc duze normy miesiecznego obrotu jakie mi
narzucono, wczesniej pracowałem na umowe o dzieło i było ok, teraz przy
umowie o prace limit podniesli 3 krotnie, i tu moje pytanie co mi grozi za
nie wykonanie tych limitów poz a rozwiązaniem umowy a dokładnie nie
przedłużeniem jej? czy pracodawca moze mi nie wypłacic wynagrodzenie albo
przynajmniej częsci?

--
pozdrwaiam
Drag

do góry

Użytkownik "Drag" <d...@n...com.pl> napisał w wiadomości
news:c4ph3s$h6m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Pracuje od marca na umowe o prace, umowa jest na okres próbny, no i
wszystko
> było by okej gdyby nie dosyc duze normy miesiecznego obrotu jakie mi
> narzucono, wczesniej pracowałem na umowe o dzieło i było ok, teraz przy
> umowie o prace limit podniesli 3 krotnie, i tu moje pytanie co mi grozi za
> nie wykonanie tych limitów poz a rozwiązaniem umowy a dokładnie nie
> przedłużeniem jej? czy pracodawca moze mi nie wypłacic wynagrodzenie albo
> przynajmniej częsci?

Zależy jak jest sformułowana umowa - jeśli tam jest tylko jako wynagrodzenie
zasadnicze- wynagrodzenie minimalne a dodatkowo premia za osiągnięcie
normy, to to zasadnicze wypłacić musi, al premii nie. Teraz zależy jakie są
proporcje ...

do góry

Użytkownik "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl> napisał
> Zależy jak jest sformułowana umowa - jeśli tam jest tylko jako
wynagrodzenie
> zasadnicze- wynagrodzenie minimalne a dodatkowo premia za osiągnięcie
> normy, to to zasadnicze wypłacić musi, al premii nie. Teraz zależy jakie
są
> proporcje ...

Chodzi mi tylko o podstawe, premia oczywiscie jest jak przekrocze dany
limit, bo problem jest nie tyle w pracy jaka wykonuje, a w rynku na jakim
działam, podpisuje umowy z klientami, ale na niewielkie kwoty z tąd ta
rozbieznośc, ale znowy czas jaki poswiecam na mniejsze zlecenia jest taki
sam jak na duże, wiec nie moge podpisywac wiecej umów bo mi zabraknie godzin
w dobie ;) tak to jest jak sie zyje na zadupiu
--
pozdrawiam
Drag

do góry