W wiadomości news:e119pu$hfi$1@news.onet.pl Lopez
<l...@p...onet.pl> pisze:

> Mam taki problem. Wypowiedzialem umowe o prace mojemu pracodawcy uzywajac
> sformulowania:
> "Działając na podstawie art. 30 §1 ust. 2 Kodeksu Pracy, w związku z
> art. 36 §1 ust. 2 Kodeksu Pracy (...)"
> Teraz moj byly pracodawca zarzuca mi (juz po wygasnieciu umowy o prace),
> ze zle sformulowalem wypowiedzenie i rzada ode mnie jego poprawienia,
> poniewaz stwierdza, ze powoluje sie na art 36 apostrof 1 §1 ktory brzmi:
> "Jeżeli wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas
> nieokreślony następuje z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji
> pracodawcy albo z innych przyczyn nie dotyczących pracowników, pracodawca
> może, w celu wcześniejszego rozwiązania umowy o pracę, skrócić okres
> trzymiesięcznego wypowiedzenia, najwyżej jednak do 1 miesiąca. W takim
> przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości
> wynagrodzenia za pozostałą część okresu wypowiedzenia.", poniewaz jest
> to nieprawda. Zgadzam sie, ze jest to nieprawda, ale ja sie na ten
> artykul nie powoluje. Ale teraz nie wiem, kto ma racej. ja sie odwoluje
> do artykulu 36, a moj byly pracodawca uwaza, ze do artykulu 36 apostrof
> 1. Kto ma racje?
Przecież to jakiś nonsens. Art. 36^1 dotyczy wyłącznie wypowiedzenia umowy
pracownikowi (czyli przez pracodawcę i to w szczególnych, określonych
zapisem okolicznościach). Nastąpiło zaś wypowiedzenie umowy pracodawcy przez
pracownika. Użyłeś trybu przewidzianego art. 36 dotyczącego wypowiedzenia
składanego przez którąkolwiek stronę bez szczególnych okoliczności.
IMO nie ma w ogóle potrzeby reagować na wspomniane pretensje.

--
Pozdrawiam
Jotte