> Witam,
> Ma pytanie do osób, które być może miały już podobną do mojej  "przygodę" z
> Urzędem Pracy.
> Sprawa wygląda tak:
> W grudniu podpisałem umowę o dzieło i uczciwie wyrejestrowałem się z UP.
> Następnie po wykonaniu zlecenia i zakończeniu umowy ponownie się
> zarejestrowałem.
> Niestety w wyniku tych formalności pozostały mi w ręku dwa kwity opiewające
> na różne daty stawiennictwa w UP.
obowiązuje Cię termin ,który podpisałeś po ponownym zarejestrowaniu. Patrz co
podpisujesz ;-)
> Oczywiście ( ;/ )poszedłem do UP na termin późniejszy lecz ten niestety
> okazał się niewłaściwy.
> Koniec końców wyszło na to, że jak się okazuje od 2 mies. jestem nie
> zarejestrowany...
> I teraz pytanie czy da się skrócić 3 miesięczny termin "karnego"
> wyrejestrowania za pomocą podpisania jakiejś umowy o dzieło?
> Czy po wykonaniu takiego formalnego zabiegu UP będzie musiał mnie
> zarejestrować od razu czy też każe mi czekać do końca "kary
musisz czekać do końca kary, nawet jeśli podejmiesz pracę na umowę zlecenie.
Od wyrejestrowania musi minąć 3 miesiące i dopiero będziesz mógł się
zarejestrować, niezależnie od tego co będziesz robił w międzyczasie.

>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl