eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 41. Data: 2009-05-15 12:57:42
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: live_evil <u...@o...pl>

    g...@p...pl pisze:
    > Jest moze jakas infolinia PiP'u?


    W większości odzdziałów/inspektoratów PIP są darmowe porady prawne,
    telefoniczne, mailowe i osobiste.
    -->
    http://www.pip.gov.pl/html/pl/porady/07070000.htm

    --
    live_evil


  • 42. Data: 2009-05-15 13:07:30
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: g...@p...pl


    > >> Jakby wszystko dało się bez wątpliwości opisać artykułami i paragrafami
    > >> niczym równaniami to sądy nie byłyby potrzebne a prawnicy zdechli z
    > >> głodu.
    > > No ale bez przesady, zeby nie bylo jednoznacznej wykladni w takim
    > > przypadku.
    >
    > A co w tym dziwnego?
    > Są jednak w tej sprawie pewne oczywistości, wszystkie już były wymieniane
    > więc nie chce mi się powtarzać.

    Niby oczywistosci byly wymieniane, tylko wnioskow jednoznacznych
    brak...

    >
    > > Jest moze jakas infolinia PiP'u?
    >
    > Nie przesadzasz? Google się popsuło?
    >
    OK, pod wplywem chwili napisalem, znajde sobie
    co trzeba, ciekawy jestem co mi powiedza.

    KM.


  • 43. Data: 2009-05-15 13:14:07
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:2hcyko8u5swi.1lndjil5gsv54$.dlg@40tude.net Herald
    <h...@o...eu> pisze:

    >>>> Dlatego uważam, że wątkosprawca nie utracił prawa do dnia
    >>>> wolnego mimo, że "zachorował".
    >>> A pracował 1 maja?
    >> Usprawiedliwiona nieobecność w pracy.
    > Oczywiście że usprawiedliwiona. I dla tego pytek ten dzień to po prostu
    > dzień świąteczny. Inny pracownicy pracowali w "nadgodzinach' przecież.
    Ależ skąd. Tego nie można absolutnie traktować jako pracy w godzinach
    nadliczbowych.

    >>> Czyli stan faktyczny jest taki że nasz pytek ma po prostu w dn. 4 maja
    >>> nieobecność nieusprawiedliwioną (jeżeli nie stawił się do dyspozycji
    >>> pracodawcy!)
    >> Ani trochę. Pracodawca udzielił w tym terminie dnia wolnego.
    > Ale osobom uprawnionym którzy nabyli do niego prawo poprzez pracę w dniu 1
    > maja. pytek nie PRACOWAŁ 1 maja. 2/3 całej firmy także nie pracowali 1
    > maja i 4 maj był dla nich normalnym dniem pracy.
    Tu nie ma znaczenia 2/3 czy 1/3 (skąd ty to wziąłeś?). Tu chodzi o tych
    pracowników, którzy 1.05 pracowali.

    Zreasumuję:
    Pracownik wie, że 1.05 (święto, piątek) będzie pracował.
    Ma prawo za to do dnia wolnego, który musi być udzielony do końca okresu
    rozliczeniowego.
    Występuje do pracodawcy z wnioskiem (mniejsza o powód), żeby ten dzień to
    był 4.05.
    Pracodawca się zgadza, choć nie musi.
    To w szystko następuje _przed_ pracą w święto.
    Następnie pracownik zachorowuje, czego przecież nie mógł przewidzieć ani
    zaplanować i 1.05 (piątek) jest niezdolny do pracy, co powoduje
    usprawiedliwioną nieobecność w pracy.
    2 i 3 maja (sobota, niedziela) to normalnie wolne dni.
    4.05 pracownik nie stawia się do pracy bo przecież ma przyznane przez
    pracodawcę wolne i nikt mu go nie odebrał.

    Z czego miałby się tłumaczyć? Dlaczego miałby mieć nieusprawiedliwioną
    nieobecność? Dlaczego miałby łamać prawo wypisywać wsteczny wniosek o urlop
    wypoczynkowy?
    Z czym miałby mieć problem?

    >> NN?
    > Nieobecność nieusprawiedliwiona w dniu 4 maja.
    Aaa, mogłem zatrybić, ale mi nie wyszło. ;)

    --
    Jotte


  • 44. Data: 2009-05-15 13:16:42
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:9711ef42-ef43-473d-992a-3733556e377e@j12g2000vb
    l.googlegroups.com
    g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:

    >>> Jest moze jakas infolinia PiP'u?
    >> Nie przesadzasz? Google się popsuło?
    > OK, pod wplywem chwili napisalem, znajde sobie
    > co trzeba, ciekawy jestem co mi powiedza.
    Z własnego doświadczenia - nie dzwoń tylko w jedno miejsce, tam też nie
    siedzą geniusze; ciekawe czy będą jednoznaczne wnioski.
    I daj znać co zapodali.

    --
    Jotte


  • 45. Data: 2009-05-15 13:51:48
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: g...@p...pl

    On May 15, 3:16 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
    > W wiadomościnews:9711ef42-ef43-473d-992a-3733556e377e@
    j12g2000vbl.googlegroups.com
    > g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:
    >
    > >>> Jest moze jakas infolinia PiP'u?
    > >> Nie przesadzasz? Google się popsuło?
    > > OK, pod wplywem chwili napisalem, znajde sobie
    > > co trzeba, ciekawy jestem co mi powiedza.
    >
    > Z własnego doświadczenia - nie dzwoń tylko w jedno miejsce, tam też nie
    > siedzą geniusze; ciekawe czy będą jednoznaczne wnioski.
    > I daj znać co zapodali.
    >

    Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).

    Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.

    Z taka informacja udaje sie teraz do kadr. Niech sobie dzwonia, jesli
    jeszcze maja watpliwosci.

    A co do dzwonienia w kilka miejsc - chyba nie bede :)
    Ta diagnoza mi sie podoba...a tak na serio, to bylem dziwnie
    spokojny, ze mam racje.

    KM.


  • 46. Data: 2009-05-15 14:03:44
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:4c9a318a-95ab-4312-ad17-36c8c7633582@l28g2000vb
    a.googlegroups.com
    g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:

    >> Z własnego doświadczenia - nie dzwoń tylko w jedno miejsce, tam też nie
    >> siedzą geniusze; ciekawe czy będą jednoznaczne wnioski.
    >> I daj znać co zapodali.
    > Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).
    > Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.
    Cały czas optowałem za takim stanowiskiem.

    > Z taka informacja udaje sie teraz do kadr.
    Bym doradził po raz kolejny wstrzemięźliwość.
    Czyli oszczędzanie amunicji.
    Chyba rozumiesz, o co mi chodzi?

    > Niech sobie dzwonia, jesli
    > jeszcze maja watpliwosci.
    Nie będą dzwonić.

    > A co do dzwonienia w kilka miejsc - chyba nie bede :)
    > Ta diagnoza mi sie podoba...a tak na serio, to bylem dziwnie
    > spokojny, ze mam racje.
    Nie bądź zbyt pewny siebie i nie uważaj z mety przeciwnika za barana. To
    najprostsza droga do błędu.

    --
    Jotte


  • 47. Data: 2009-05-15 14:17:23
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: g...@p...pl


    > > Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).
    > > Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.
    >
    > Cały czas optowałem za takim stanowiskiem.
    >

    >
    > Nie bądź zbyt pewny siebie i nie uważaj z mety przeciwnika za barana. To
    > najprostsza droga do błędu.
    >

    To wszystko prawda co piszesz, ale czego moge sie, wedlug Ciebie,
    spodziewac?

    Po prostu im napisalem jakie jest moje zdanie i z czego je wywodze.

    Ciekawy jestem co z ich strony uslysze.

    KM.
    > --
    > Jotte


  • 48. Data: 2009-05-15 14:47:51
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:056600e3-06aa-46ec-b568-af22ccce5056@e24g2000vb
    e.googlegroups.com
    g...@p...pl <g...@p...pl> pisze:

    >>> Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).
    >>> Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.
    >> Cały czas optowałem za takim stanowiskiem.
    >> Nie bądź zbyt pewny siebie i nie uważaj z mety przeciwnika za barana. To
    >> najprostsza droga do błędu.
    > To wszystko prawda co piszesz, ale czego moge sie, wedlug Ciebie,
    > spodziewac?
    To jest sprawa w sumie drobna. Co więcej to pracodawca musi kombinować co
    teraz zrobić.
    Możesz walić do niego z PIPy.
    Zapewne wygrasz.
    Ale ujawnisz, że potrafisz poszukać pomocy prawnej, powołać się na przepisy
    itp.
    Po co?
    Na następny raz będą wiedzieli.
    Jeśli kiedyś przyjdzie grubsza sprawa to zasięgną porady prawnej i
    przygotują się odpowiednio.
    Wówczas - biorąc pod uwagę luki i niejdnoznaczności w przepisach, które ich
    prawnik wykorzysta - zapewne polegniesz.
    Nie ma sensu walić z armaty do wróbla.
    A i wiele chamskich zagrywek może pracodawca zrobić nieformalnie i tak, żeby
    od strony prawnej nie można się było przyczepić.

    --
    Jotte


  • 49. Data: 2009-05-15 14:57:20
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Nikiel ;)" <n...@O...poczta.fm>

    Jotte pisze:
    > 2 i 3 maja (sobota, niedziela) to normalnie wolne dni.
    > 4.05 pracownik nie stawia się do pracy bo przecież ma przyznane przez
    > pracodawcę wolne i nikt mu go nie odebrał.

    Ta.. wg ciebie:
    -Jeżeli pracodawca mówi mi ze mam pracować w tą sobotę, w zamian mam
    poniedziałek wolny. Czyli jeżeli nie przyjdę w sobotę do pracy (bo coś
    mi nagle wypadło) to też mam poniedziałek wolny? Przecież nikt mi go
    nie odebrał.



    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 50. Data: 2009-05-15 15:11:43
    Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gujvn8$a4d$1@node2.news.atman.pl Nikiel ;)
    <n...@O...poczta.fm> pisze:

    > Ta.. wg ciebie:
    > -Jeżeli pracodawca mówi mi ze mam pracować w tą sobotę, w zamian mam
    > poniedziałek wolny. Czyli jeżeli nie przyjdę w sobotę do pracy (bo coś mi
    > nagle wypadło) to też mam poniedziałek wolny? Przecież nikt mi go nie
    > odebrał.
    To nie jest wg mnie.
    To jest wg ciebie.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1