eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUWAGA SZUKAJACY PRACY › Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Kriegspiel" <v...@k...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
    Date: Sat, 10 May 2003 01:16:41 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 40
    Message-ID: <b9hd55$jii$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <b9g487$g9$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: ps2.warszawa.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1052522470 20050 213.76.254.2 (9 May 2003 23:21:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 9 May 2003 23:21:10 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:79954
    [ ukryj nagłówki ]

    Alicja wrote:
    > Wiem, że tekst poniżej jest długi. Jednak prosze tych, co szukają
    > pracy, aby choć zerknęli na niego. Najwyżej stracicie parę minut.
    > Opisuję to na swoim przypadku, ale kilkoro moich znajomych ma podobny
    > problem. Jak im przeczytałam to powiedziali, że u nich jest
    > identycznie. Mają gorzej bo dostają CV papierowo więc zajmuje im to
    > całe kartony i odpowiadać muszą listownie co kosztuje:(
    (......)
    > Alicja

    Alicjo!
    Przyczytałem Twój list dokładnie.
    Mam dwa wnioski:
    1. Nie czuję się osamotniony w odczuciach. Nie jestem ogromną korporacją,
    zatrudniam raptem kilkanaście osób. Możesz jednak czytać o moich
    "przygodach" dotyczących poszukiwaniu autora stron www - gdzie warunkiem był
    projekt w zarysie. Efekt - 7 projektów - 56 CV.
    2. Odnoszę niepokojące wrażenie - może mylne - iż praca staje się celem
    samym w sobie, nabiera charakteru mitycznego, zaś pracodawca jest tak
    daleki, że przypomina bizantyjskiego cesarza, o dostępie do którego
    śmierternik nie mógł marzyć. Dostrzegam też symptomy zjawiska, polegającego
    na tym, że ludzie specjalizują się w poszukiwaniu pracy, znają techniki
    pisania CV *czytaj: życiorysów*. a zatracają umiejętności, które same w
    sobie stanowią o tym, czy nadają się do danej roboty, czy nie. Co mi po
    pięknym CV, skoro osobnik nie zna się na rzeczy? Zadaniem zaś pracodawcy (w
    dużej firmie kadrowca - tu zapytam, czy czujesz się lepiej, pisana przez HR
    a nie nazywana "kadrową"? Mnie Human Resources nieodparcie kojarzy się z
    mięsem armatnim, a przynajmniej za zasobami naturalnymi, które można kopać,
    drylować, odsączać i przerabiać...) czy właśnie kadrowca jest wyłuskanie
    tych rodzynków.
    Swoją drogą, najlepsi pracownicy to przyuczeni do zawodu od podstaw.
    Podobnie jak młode kobiety. To refleksja, nie prowokacja.

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Robert Gołębiewski
    tłumaczenia, DTP i druk
    www.2a.pl/~herodot


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1