eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Tajność zarobków raz jeszcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 41. Data: 2008-07-06 20:15:27
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g4r7v3$uf8$1@news.dialog.net.pl Jotte
    <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:

    >> Jeżeli fachowiec siedzący w prawie pracy nie potrafi podać ani jednego
    >> artykułu z KP, który pomagałby pracownikom to znaczy, że teza jakoby KP
    >> był zbawieniem klasy robotniczej, jest niewarta dyskusji. :)
    > Nie każdy jest wart dyskusji.
    O, sorry, nie wkleiłem całości.
    Jaki sens ma dyskusja z byle durniem, co coś tam sobie ubrda?
    A niech sobie bałwan pieprzy do usioru.

    --
    Jotte


  • 42. Data: 2008-07-07 07:13:38
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>


    Użytkownik "gargamel" <s...@d...lina> napisał w wiadomości
    news:g4o1j6$h4$2@news.wp.pl...
    >> Ani ja ani kodeks nie mówi, że ma być to taka sama praca i płaca. Chodzi
    >> o rażące dysproporcje. 20% to różnica moim zdaniem całkiem rozsądna, ale
    >> 120% to już raczej nie.
    >
    > ale czy ty dostrzegasz dysproporcje tylko w zarobkach i nie korelujesz ich
    > z jakością i ilością pracy?

    > bo wybacz, ale jak ja zarabiam 200% więcej od innego pracownika w tej
    > samej firmie i na tym samym stanowisku, a wykonuję 400% więcej pracy i na
    > dodatek o niebo lepszej jakości, to też jest rozsądne?
    >
    > pieniądze powinno się dostawać za wykonaną pracę a nie za stanowisko,
    > znajomości czy co tam.

    A co to wszystko ma do rzeczy? Mówię cały czas o dysproporcjach w zarobkach
    ludzi wykonujących w założeniu przynajmniej tę sama pracę. Uważam, że
    róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może ocierać się o
    dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.




  • 43. Data: 2008-07-07 08:11:03
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "andreas" <a...@y...com>

    Użytkownik "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> napisał w
    wiadomości news:g4sfmp$g3n$1@inews.gazeta.pl...

    > Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może ocierać
    > się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.

    Mówisz to tak, jakby było w tym coś złego.
    Może nas to dziwić, ale tak się strony ugadały i nie ma się co specjalnie
    podniecać.



    --
    andreas



  • 44. Data: 2008-07-07 09:25:14
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: MH <O...@h...org>

    Liwiusz wrote:

    >> No i w czym problem? Kazdy ma to co wynegocjuje. Kazdemu po rowno to juz
    >> sie skonczylo.
    >
    >
    > Niestety nie w prawie pracy.

    Skrzywione mam spojrzenie przez pobyt w innych krajach...


  • 45. Data: 2008-07-07 10:26:51
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>

    >> Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może
    >> ocierać się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.
    >
    > Mówisz to tak, jakby było w tym coś złego.
    > Może nas to dziwić, ale tak się strony ugadały i nie ma się co specjalnie
    > podniecać.

    Bo widzę w tym coś złego, że jedna osoba jest bez powodu dyskryminowana. I
    szczerze mówiąc dziwi mnie, że się tego nie dostrzega.



  • 46. Data: 2008-07-07 10:33:22
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: ml <m...@p...fm>

    Vlad The Ripper wrote:
    >>> Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może
    >>> ocierać się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.
    >> Mówisz to tak, jakby było w tym coś złego.
    >> Może nas to dziwić, ale tak się strony ugadały i nie ma się co specjalnie
    >> podniecać.
    >
    > Bo widzę w tym coś złego, że jedna osoba jest bez powodu dyskryminowana. I
    > szczerze mówiąc dziwi mnie, że się tego nie dostrzega.
    A mnie dziwi, ze ty nie dostrzegasz tego ze nikt nikogo do pracy nie
    zmusza, ze to sa pieniadze pracowdawcy i placi tyle ile chce i komu
    chce. Jesli komus nie odpowiada mu jego pensja to pros o podwyzke, moze
    tez zmienic pracodawce lub zalozyc wlasna firme placi wszystkim po rowno.


  • 47. Data: 2008-07-07 12:28:14
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > Użytkownik "Vlad The Ripper"
    > A co to wszystko ma do rzeczy? Mówię cały czas o dysproporcjach w
    > zarobkach ludzi wykonujących w założeniu przynajmniej tę sama pracę.
    > Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może ocierać
    > się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.

    widzę że tylko teoretyzujesz, więc ok, więc dla ciebie rozwiązanie problemu
    będzie proste, wystarczy w takich przypadkach różnicować nazwy stanowisk
    (starszy konserwator, konserwator, młodszy konserwator powierzchni płaskich)
    i róznicować zarokbi i wszystko będzie ok:O)

    widzisz w praktyce to jest tak że w grupie pracowników na tym samym
    stanowisku częśc się przykłada do pracy, a część się obija aby przetrwać
    jakoś kolejny dzień i się nie narobić, i w takim przypadku równa pensja jest
    po prostu pomysłem rozem z poprzedniego systemu:O(

    wszystko by było ładnie gdyby wszyscy byli identyczni i wykonywali tą samą
    pracę z identycznym zaangażowaniem, ale zejdźmy na ziemie:O)


  • 48. Data: 2008-07-07 12:44:07
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "nieshka" <n...@o...pl>

    Vlad The Ripper wrote:
    /cut/
    >
    > A co to wszystko ma do rzeczy? Mówię cały czas o dysproporcjach w
    > zarobkach ludzi wykonujących w założeniu przynajmniej tę sama pracę.
    > Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może
    > ocierać się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.

    Kumotersstwo i dyskryminacja nie maja nic do rzeczy. Po prostu firma nie
    prowadzi sensownej polityki placowej.
    Czesto sie zdarza tak, ze czesc pracownikow przyjmowanych jest w tracie
    dolku na rynku (mozna im zaplacic niewiele a i tak beda pracowac), a czesc w
    okresie dobrej koniunktury (nowy pracownik sie nie zgodzi na niskie
    zarobki).
    Porzadna firma dba, zeby te roznice nie byly zbyt duze. Tajnosc zarobkow
    tajnoscia, ale i tak wiadomo ze te informacje czesto sie roznosza i powoduja
    sporo niesnasek.

    Z drugiej strony po dobrej koniunkturze przychodzi znow dolek i firma zawsze
    wytnie najpierw osoby, na ktorych mozna zaoszczedzic najwiecej.
    Ten kij ma dwa konce.

    Pozdrawiam,
    Aga


  • 49. Data: 2008-07-07 13:15:25
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>

    >> A co to wszystko ma do rzeczy? Mówię cały czas o dysproporcjach w
    >> zarobkach ludzi wykonujących w założeniu przynajmniej tę sama pracę.
    >> Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może
    >> ocierać się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.
    >
    > Kumotersstwo i dyskryminacja nie maja nic do rzeczy. Po prostu firma nie
    > prowadzi sensownej polityki placowej.

    Płacenie 1/3 za tą samą pracę uważam, za swego rodzaju dyskryminację. A co
    do takiej polityki płacowej również uważam, że jest bezsensowna.

    > Czesto sie zdarza tak, ze czesc pracownikow przyjmowanych jest w tracie
    > dolku na rynku (mozna im zaplacic niewiele a i tak beda pracowac), a czesc
    > w okresie dobrej koniunktury (nowy pracownik sie nie zgodzi na niskie
    > zarobki).

    Niestety częsta polityka.

    > Porzadna firma dba, zeby te roznice nie byly zbyt duze. Tajnosc zarobkow
    > tajnoscia, ale i tak wiadomo ze te informacje czesto sie roznosza i
    > powoduja sporo niesnasek.

    Słyszałem o tajności zarobków, sam jednak nigdy nie miałem takiego zapisu w
    umowie. W zasadzie jestem skłonny powiedzieć ile zarabiam każdemu kto o to
    zapyta. Bo ta tajność służy raczej pracodawcom niż pracownikom. A że różnice
    powodują wiele niesnasek to fakt, który mnie nie dziwi.

    > Z drugiej strony po dobrej koniunkturze przychodzi znow dolek i firma
    > zawsze wytnie najpierw osoby, na ktorych mozna zaoszczedzic najwiecej.
    > Ten kij ma dwa konce.

    Tak też bywa.

    > Pozdrawiam,
    > Aga

    Pozdrawiam



  • 50. Data: 2008-07-07 13:23:44
    Temat: Re: Tajność zarobków raz jeszcze
    Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>


    Użytkownik "gargamel" <s...@d...lina> napisał w wiadomości
    news:g4t4mg$i2g$1@news.wp.pl...
    >> Użytkownik "Vlad The Ripper"
    >> A co to wszystko ma do rzeczy? Mówię cały czas o dysproporcjach w
    >> zarobkach ludzi wykonujących w założeniu przynajmniej tę sama pracę.
    >> Uważam, że róznicowanie znaczne zarobków w takich przypadkach może
    >> ocierać się o dyskryminację, bądź być przejawem kumoterstwa.
    >
    > widzę że tylko teoretyzujesz, więc ok, więc dla ciebie rozwiązanie
    > problemu będzie proste, wystarczy w takich przypadkach różnicować nazwy
    > stanowisk (starszy konserwator, konserwator, młodszy konserwator
    > powierzchni płaskich) i róznicować zarokbi i wszystko będzie ok:O)

    Ok nie będzie, ale zgodnie z KP.

    > widzisz w praktyce to jest tak że w grupie pracowników na tym samym
    > stanowisku częśc się przykłada do pracy, a część się obija aby przetrwać
    > jakoś kolejny dzień i się nie narobić, i w takim przypadku równa pensja
    > jest po prostu pomysłem rozem z poprzedniego systemu:O(

    Wiadomo, że są różnice w wydajności pracy. Ale myslę, na początku trzeba
    dawać równą szansę a dopiero jak się okaże, że ktoś słabo pracuje obniżać
    czy nie dawać podwyżek.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1