eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozmowy kwalifikacyjne › Re: Rozmowy kwalifikacyjne
  • Data: 2008-08-29 07:11:25
    Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
    Od: pietia <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    empireus pisze:
    > Dnia 28-08-2008 o 15:51:27 Wojciech Kulesza <w o j t e k n o s p a m . n
    > o p i n g . o r g> napisał(a):
    >
    >> Witam,
    >> dzisiaj 5 przewidywanych rozmów kwalifikacyjnych, o 11, o 12, o 13, o
    >> 15 i o 17. Jest 15:47 i nikt nie przyszedł. Nawet nikt nie zadzwonił,
    >> że nie przyjdzie. Po jaką cholerę ludzie wysyłają CV, potem się
    >> umawiają jak mają to wszystko w d...
    >> Każdy z tych ludzi wstępnie zaproponował swoją stawkę, więc skoro
    >> dzwonimy i się umawiamy, to oznacza, że ta stawka wstępnie nam pasuje.
    >> Więc nie może być mowy o tym, że za mało chcemy zapłacić.
    >> Czy to jest normalne?
    >>
    >> Wojtek
    >
    >
    > Szczerze, to troche wspolczuje, ale wszystko zalezy od typu pracy i
    > podejscia do potencjalnych kandydatow.
    > Nie znamy do konca szczegolow, co to za ogloszenie i co za praca.
    >
    > Sam spotkalem sie z sytuacja, gdzie kandydatow sie nie szanuje. Znam
    > jedna firme, na ktorej telefony juz nie odpowiem, i bede odradzal
    > kazdemu, bo szuka sie tam tanich idiotow glupszych od kierownikow z Wawy
    > (centrali).Bo ci sie boja o wlasne stolki, by ktos madrzejszy nie
    > wygryzl ich ze stanowiska. Jak kiedys zadzwonia znowu ci panowie (a co
    > pol roku szukaja kolejnego frajera), to moze tez tak zrobie - grzecznie
    > sie z nimi umowie a pozniej ich oleje...
    >
    > Osobiscie nie zdazylo mi sie, bym w bezczelny sposob olal spotkanie,
    > nawet jesli musialem jechac na drugi koniec Polski. Jesli np. nie moge
    > odnalezc miejsca spotkania, to dzwonie, przepraszam i pytam sie o droge
    > i chwilke cierpliwosci - rekrutanci to rozumieja i nie maja nic
    > przeciwko...
    >
    > Na miejscu pracodawcy, ktoremu by ktos wywinal numer, ze sie umawia i
    > nie przychodzi, taka osobe bym po prostu wspisywal na czarna liste i
    > nawet porozsylal znajomym, by uwazali na tego typu osobniki (wiem wiem -
    > GIODO)
    >
    > Wracajac jeszcze do poczatku, to z drugiej strony tez _troche_ moge
    > zrozumiec osoby aplikujace i ich glupote. Wzmianka byla, ze wybrano
    > kandydatow pod wzgledem wysokosci wynagrodzenia. Mamy aktualnie takie
    > czasy, ze bierze sie to co najtansze, ale to sie wlasnie msci pozniej na
    > pracodawcy.
    >

    Jestes moze z Cz-wy ? (czemu tak mysle: Jura + "co pol roku szukaja
    frajerow"...odnosnie pewnej firmy z cz-wy)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1