eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozmowa o podwyżce - jak zacząc, jak prowadzić › Re: Rozmowa o podwyżce - jak zacząc, jak prowadzić
  • Data: 2006-06-30 23:29:56
    Temat: Re: Rozmowa o podwyżce - jak zacząc, jak prowadzić
    Od: "gslabs" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "jaQbek" <j...@s...eu> wrote in message
    news:e842k0$bh8$1@inews.gazeta.pl...
    > Od jakiegoś czasu chodzi za mną kwestia podwyżki - obiecałem sobie, że po
    > roku pracy postaram się o nią. Tylko kompletnie nie wiem, jak podejść do
    > takiej rozmowy.

    Ja mam do tego podejscie czysto rynkowe (ciekawe czy sie ze mna zgodzicie):
    1. Zasada znana z natury - "if you don't cry, you won't suckle" - to po
    pierwsze.
    Dostaniesz wiecej wtedy, gdy o to poprosisz, pod warunkiem, ze punkt 2.
    2. Firma zarabia. Wycena projektu uwzglednia stawke za pracownika. Im
    mniejsza
    od tej w biznesplanie jest mu wyplacana, tym wiekszy zarobek dla firmy.
    Pracodawcy mogliby teoretycznie zaplacic 2x wiecej
    pracownikowi, ale po co, skoro ten o to nie zabiega. Pracodawca zawsze da
    jak
    najmniej moze.
    3. Pracodawca zrezygnuje ze swietnej marzy na pracowniku obnizajac ja sobie,
    jesli pracownik jest wartosciowy i mialby byc niespelniony i myslec o innej
    pracy.
    Wtedy latwo o podwyzke rzedu 10% z prostej rozmowy. Oplaca mu sie zostawic
    wdrozonego, niz (z latwoscia) przyjac nowego.
    4. Pracodawca da kluczowemu pracownikowi 30% podwyzki, jesli ten zagrozi,
    ze odchodzi do konkurencji a zastapic go ciezko. Odradzam blef :))))))
    5. Pracodawca nie da pracownikowi 50-100% podwyzki, bo odkrylby sie, ze
    przez ten caly czas tyle mu niedoplacal. A wiesc rozeszlaby sie wsrod reszty
    pracownikow powodujac obnizenie morale.

    pozdrawiam
    gslabs


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1