eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePytania na rozmowie kwalifikacyjnej › Re: Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: 08 Jun 2003 18:16:37 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 68
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <bblkus$a2t$1@news.onet.pl> <3...@n...onet.pl>
    <m...@p...ninka.net> <bc0chj$bgu$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1055121400 5406 216.101.162.243 (9 Jun 2003 01:16:40 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 9 Jun 2003 01:16:40 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:83107
    [ ukryj nagłówki ]

    "Maciej W" <m...@o...pl> writes:


    > > np. pytanie z frytkami pokazuje, po pierwsze:
    > > - jak przesluchiwany delikwent zareaguje na z pozoru absurdalne
    > > wymaganie klienta
    > > - czy umie wykorzystac posiadana wiedze z matematyki
    > > - jakie ma podejscie do rozwiazywania problemow, z ktorymi spotyka sie
    > > po raz pierwszy
    >
    > no nie za bardzo sie z toba zgodzę....ja wciąz uważam takie pytania za lekko
    > debilne....ja dostałem na rozmowie takie pytania (oczywiscie rozmowa po
    > angilesku...):

    nie twierdze, ze sa to szczyty madrosci bynajmniej ;)
    ale ze do konca debilne i bez sensu, tez nie.

    w kazdym badz razie gdyby mnie takie pytanie zadali podeszlabym
    powaznie i starala sie odpowiedziec, a nie z gory np. powiedziec, ze
    to debilne i wyjsc trzasnawszy drzwiami albo z obrazona mina.

    [....]

    > jak myslisz...? wiecej sie pracodawca o mnie dowie zadajac mi te "standardowe",
    > "proste" pytania, czy pytajac mnie o frytki w torbie? odrazu zaznacze ze trudno
    > sie przygotowac do takich pytan, bo sa wszystkie gleboko ze szczegolami
    > drązone....a jak ktos zobaczy ze masz przygotowana regolke i odpowiadasz
    > spiewajaco to nawet nie slocha, tylko odrazu "different example please...."

    nietrudno sie przygotowac.
    jak chodzilam na kursy z szukania pracy to w materialach nam dali
    liste takich wlasnie "stabndardowych" pytan z komentarzem, ze nalezy
    sie do nich przygotowac.

    PRZY CZYM UWAGA: przygotowanie nie mialo polegac na wykuciu
    przygotowanej regulki, a na siadnieciu na tylku, przemysleniu pytan,
    _szczerej_ odpowiedzi a nastepnie odpowiednim sformulowaniu tejze
    odpowiedzi.

    to sie daje zrobic, ale ilu ludziom sie chce? ilu w polsce idacych na
    rozmowe sie do niej przygotowuje?

    a pytania o "frytki" to nie tylko specyfika polska.
    w ostatnim wydaniu newsweeka (amerykanskim) jest artykul na temat
    wlasnie prowadzenia interview i zadawania pytan.
    autor twierdzi, ze im wiecej bezrobotnych, tym wiekszy dryl i tym
    bardziej dziwnych pytan mozna sie spodziewac.

    jako przyklad przytacza rozmowe jakiegos deliwenta na stanowisko
    programisty w microsofcie. pytanie: prosze opisac listopad.
    gosciu cos tam steka o czerwonych lisciach spadajacych z drzew,
    jesiennym spleenie, deszczu etc.
    prowadzacy mu na to: zla odpowiedz.
    - czemu?
    - bo programista powinien podchodzi do rzeczywistsci w sposob scisly i
    konkretny, np. tak: "listopad to 11 miesiac, o liczbie dni 30.." etc.

    ja osobiscie uwazam, ze nie ma absurdalnych pytan; moga byc tylko
    absurdalne odpowiedzi i absurdalne podejscie do odpowiedzi.

    jeslibym juz miala na kogos psioczyc za cokolwiek, to za
    niewlasciwe/bezsensowne kryteria oceny odpowiedzi na takie pytania - a
    nie za same pytania.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1