eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePytania na rozmowie kwalifikacyjnej › Re: Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: 04 Jun 2003 15:51:51 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 45
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <bblkus$a2t$1@news.onet.pl> <3...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1054767114 6279 216.101.162.243 (4 Jun 2003 22:51:54 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 4 Jun 2003 22:51:54 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:82677
    [ ukryj nagłówki ]

    v...@o...pl writes:

    > Obojętnie co by nie napisał to czasami mam wrażenie, że pracodawcy chcąc
    > zrobić idiotów z potencjalnych pracowników sami się ośmieszają, bo niby czego
    > maja dowieść takie testy. Przecież to jakaś bzdura jakby na to nie patrzeć.

    chociazby stosunku pracownika do bzdur w zyciu codziennym, tudziez do
    glupich/niedouczonych/nie wiedzacych czego chca klientow... reakcji na
    kompletnie zaskakujace sytuacje... itd.

    wbrew pozzorom z opdpowiedzi (badz jej braku) na absurdalnie brzmiace
    pytanie mozna sie wiele o czlowieku odpowiadajacym dowiedziec.

    np. pytanie z frytkami pokazuje, po pierwsze:
    - jak przesluchiwany delikwent zareaguje na z pozoru absurdalne
    wymaganie klienta
    - czy umie wykorzystac posiadana wiedze z matematyki
    - jakie ma podejscie do rozwiazywania problemow, z ktorymi spotyka sie
    po raz pierwszy

    czasami odnosze wrazenie, ze bardzo wielu potencjalnych pracownikow
    wszelakie nietypowe/dziwne/niestandardowe pytania czy testy z rozmowy
    kwalifikacyjnej uwaza za bzdurne tylko dlatego, ze nigdy sie z nimi nie
    spotkali i wydaja im sie bzdurne, bo oczekuja standardowych
    "oczywistych" pytan typu "2x2" "czym pan sie ostatnio zajmowal"
    "dlaczego chce pan pracowac u nas".

    oczekiwania tutaj przypominaja nieco typowy egzamin w szkole: wykuc
    regulki na pamiec, nauczyc sie od-do a potem wyrecytowac z pamieci.

    tymczasem w zyciu niestety nie ma tak i trzeba sie wykazac chociaz
    odrobina inteligencji i inwencji, zeby umiec przyswojona wiedze
    wykorzystac do sytuacji NOWYCH z ktorymi nie mielismy nigdy do
    czynienia.

    jesli ktos z gory przyczepia etykietke bzdury do pytan z testu,
    ktorych celu nie zna, to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze w pracy
    jak spotka sie z czyms nowym, o czym wczesniej nie slyszal, to tez
    stwierdzi ze bzdura, zamiast np. poszukac informacji o tym czyms,
    douczyc sie i zmierzyc z problemem.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1