eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrzepływ informacji w pracy? › Re: Przepływ informacji w pracy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.g
    azeta.pl!not-for-mail
    From: "Kamil" <b...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Przepływ informacji w pracy?
    Date: Thu, 20 Nov 2003 15:57:48 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 50
    Message-ID: <bpikrg$jgf$1@inews.gazeta.pl>
    References: <p...@t...adresu.pl>
    NNTP-Posting-Host: nat.cter.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1069340336 19983 80.51.246.149 (20 Nov 2003 14:58:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Nov 2003 14:58:56 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-User: brocik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:101673
    [ ukryj nagłówki ]



    > Przychodzi pracownik do biura, bierze w czerwcu dzień wolnego w połowie...
    > października. Tak mu coś wypada - ślub, pogrzeb - nieważne. Jest umówiony,
    > musi być. Sprawa jest obgadana z najwyższym z najwyższych.
    > Mija czas, przychodzi koniec września, pracownik dowiaduje się o zmianie
    > terminu "spotkania". Idzie do przełożonego, zmienia term,in - jest
    > przyzwolenie.
    > Nachodzi dzień przed spotkaniem. Pracownik odbiera telefon wewnętrzny z
    > pytaniem przełożonego, u którego ostatnio zmieniał termin: "czy to prawda,
    > że ma pan jutro wolne?".

    Zawsze i wszedzie i pzy najlepszej organizacji moze sie zdarzyc ze ktos
    czegos w ferworze nnych zadan i informacji zapomnie. Mozna na przyklad na
    poczatku miesiaca albo tygodnia porzedzajacego wyslac mu maila
    przypominajacego o uzgodnieniach i wtedy jest po problemie

    > Teraz pytania:
    > - czy przełożony powinien tak zaplanować wysyłanie ludzi w teren, aby
    > "ominąć" ten nieszczęśliwy dzień, czy też punkt ostatni pytań...?

    Powinien, ale skoro mu sie zdarzylo zapomniec, to stalo sie...
    > - kto powinien w firmie, zajmować się przebiegiem informacji o tym ile
    > osób danego dnia nie będzie w firmie i czy będziemy mogli wysłać kogoś w
    > teren, bo pracownik x ma dzień wolny przed/po tym terminie?
    Sami zainteresowani zgoni z przyjeta procedura komunikowania odnosnie
    sytuacji bierzacej i w najblizszej przyszlosci plus inforamcja do tego, kto
    uklada grafik
    > - czy w tym przypadku - kiedy kadra firmowa wiedziała o tym fakcie, że
    > pracownik numer x będzie na urlopie bezpłatnym - czy ma prawo odmówienia
    > mu tego urlopu? Na jakiej podstawie?

    Zawsze zostaje urlop platy na rzadanie - informujesz o tym rano ze z tego
    prawa korzystasz i nie przychodzisz do pracy (4 dni w roku)

    > - punkt ostatni: W państwie polskim, pracodawca jest Twoim panem,
    > naczelnym Bogiem numer jeden. To on decyduje za Ciebie kiedy masz wolne, a
    > nawet jak masz wolne, to licz się z tym, że nie masz tego wolnego...

    A ja myslalem ze zawsze jest tak, ze zatrudniajacy placi, wydaje polecenia i
    wymaga Mozna oczywiscie robic to w relacji mniej lub bardziej partnerskiej,
    ale nie o to chyba tu chodzi.

    Takie zalozenia kapitalizmu ze ktos jest panem a ktos yzyskiwany. Nie jaki
    maks napisal nawet na ten tema spore dzielo, wiec chyba problem byl, jest i
    bedzie szerszy niz polski.
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1