eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca W TESCO cd dalszy › Re: Praca W ... cd dalszy
  • Data: 2003-11-16 09:35:13
    Temat: Re: Praca W ... cd dalszy
    Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > zawsze mozesz z umowy zrezygnowac.
    > jak juz pisalam - wole prace na czarno na jasnych ukladach niz na etat
    > na umowe, ktora mi bokiem wylazi.

    he, ma to jedna wade: jak ten ktos u kogo zasuwasz przestanie ci placic, nie
    masz praktycznie szans odzyskania pieniedzy.

    > co do ubezpieczenia: czy ktos przy zdrowych zmyslach jeszcze w ogole
    > liczy na jakakakolwiek rozsadna opieke medyczna darmowa????

    Czasem trzeba.
    Sorry, ale np. porod w prywatnym szpitalu w Polsce kosztuje ok. 5 tys zl
    (Ars Medica - Szczecin). Kompletna rezygnacja z ubezpieczenia zdrowotnego
    jest dobra, ale tylko do czasu kiedy jest sie zdrowym. Takie niestety w
    Polsce sa uklady. A zadne prywatne ubezpieczenia, majace rozsadna cene
    (200-300 zl miesiecznie za osobe; jak dla naszej rodzinki jest to 800-1200
    zl), nie oferuja wszystkich swiadczen. A wierz mi - nie chcialabys zobaczyc
    rachunku np. za skladanie kosci, kiedy bedziesz bez ubezpieczenia. Nie mowie
    o grubszych sprawach.

    > ja jeszcze pracujac w Polsce wolalam zasuwac na czarno i z wlasnych
    > odlozonych pieniedzy finansowac sobie prywatna opieke zdrowotna, niz
    > bulic kazdego miesiaca jakies astronomiczne kwoty na ZUS a w razie
    > chorobska i tak G. za to miec i wkonsekwencji byc zmuszonym do dawania
    > w lape za byle wizyte u specjalisty czy jakies badania typu PET scan.

    Powtorze sie: dawno nie bylas w Polsce.
    Mimo wszystko, teraz lekarze i ogolnie szpitale, duzo bardziej staraja sie o
    pacjenta. Bo musza wyrobic kontrakt - jesli tego nie zrobia, jesli ludzie
    nie skorzystaja z ich uslug, w nastepnym roku beda miec nizszy kontrakt, co
    oznacza po prostu duzo mniej kasy.

    Masz jednak troche racji. My robimy to tak: placimy najmniejsze mozliwe
    skladki, zeby miec podstawowe ubezpieczenia i jakos "istniec w systemie"
    (oficjalnie jestesmy zatrudnieni w firmie tesciowej). Nie liczymy jednak na
    jakies profity w rodzaju ZUS-owska emerytura, czy inne takie. Z tym, ze sami
    odkladamy, czy lepiej okreslajac - inwestujemy, zeby miec z czego zyc na
    starosc/kiedy nie bedzie sie nam chcialo pracowac. Z tym, ze u nas
    obowiazuje wersja "agresywna" - np. nie pakujemy pieniedzy w ubezpieczenia
    na zycie.

    Asmira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1