eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePoszukiwanie pracy-dylemat › Re: Poszukiwanie pracy-dylemat
  • Data: 2004-04-30 00:07:08
    Temat: Re: Poszukiwanie pracy-dylemat
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kuku; <c6qvne$pal$1@inews.gazeta.pl> :

    > W takim razie przepraszam za wprowadzanie w blad i dziekuje za korekte.

    Sam jestem w takiej sytuacji i przyjrzałem się sprawie ze wszystkich
    stron.

    > Mysle jednak, ze dobrze by bylo gdzies w cv, a na pewno w liscie
    > motywacyjnym zaznaczyc, o jaka sytuacje chodzi, w koncu jest roznica miedzy
    > skonczeniem edukacji na maturze i nic_nierobieniu dalej, a przejsciem przez
    > piec lat studiow i zdaniem wszystkich egzaminow z wyjatkiem ostatniego.

    Ja wpisuję "absolutorium", chociaż do tego chyba trzeba jeszcze złożyć
    pracę [nie obronić]. Spotkałem się kilka razy z osobami, ktore świadome,
    że nie spełniam wymagań, pt. wykształcenie wyższe, zaprosiły mnie na
    rozmowę. Niestety efektywność jest zerowa - od listopada 2002 wysłalem
    ponad 200 aplikacji na ogłoszenia [z wykształceniem średnim jako
    wymogiem i niekiedy z wykształceniem wyższym] + ponad 100 aplikacji do
    SC [tutaj tylko z wykształceniem średnim] i 0 efektów.

    > No wlasnie - moze warto sie rozejrzec za roznymi mozliwosciami i znalezc
    > jakies optymalne rozwiazanie.

    Są jeszcze 2 rozwiązania - zakup dyplomu - nie polecam - pozostaje
    niesmak i świadomość, że kiedyś ktoś może o tym się dowiedzieć - tudzież
    rozwiązanie drugie - studia eksternistyczne - nie badałem sprawy, bo nie
    mam kasy i widoków na przyszłość, ale to też może być rozwiązanie,
    jeżeli zostaną przepisane zaliczenia z innych studiów.

    > Swoja droga osobiscie uwazam za straszne
    > marnotrastwo, lenistwo i glupote olanie dyplomu i zostanie po pieciu latach
    > studiow bez wyksztalcenia wyzszego.

    Ja bym wolał, gdyby tę sytuację rozwiązano w Ustawie o Szkolnictwie
    Wyższym - tak jak patrzę, to ludzi z tzw. absolutorium [bez rozrózniania
    - zaliczył tylko 5 lat, czy złożył też pracę] jest dużo --> czyli to nie
    problem jednostkowy. Ja mogę powiedzieć o sobie, że nie miałem
    promotora, który ciągnął by mnie za uszy - nie umiem sam z siebie lać
    wody w ilości przekraczającej format dwóch kartek A4. ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1