eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePopyt i podaz na rynku pracy › Re: Popyt i podaz na rynku pracy
  • Data: 2005-01-28 00:00:02
    Temat: Re: Popyt i podaz na rynku pracy
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 28 Jan 2005 00:19:41 +0100, na pl.praca.dyskusje, the_foe napisal(a):

    > czyli normalka, nawet gdyby byl tylko jeden pracodawca tworzacy jeden etat i
    miliard
    > bezrobotnych to i tak mamy strone popytu i podazy

    No nie - wystarczy obsadzic ten jeden etat i wtedy mamy zapotrzebowanie
    tylko ze strony bezrobotnych - pracodawca jest zaspokojony. A tymczasem z
    lektury grupy wynika ze pracodawcy nie maja kogo zatrudnic, a bezrobotni
    nie maja sie gdzie zatrudnic.

    > raczej wieksze, 20% to tylko zarejestrowani.

    Z jednej mozna doliczyc niezarejestrowanych, z drugiej odliczyc szara
    strefe - opiekunki do dzieci, pomoc domowa - czyli osoby ktore prace i
    zrodlo utrzymania maja a rejestruja sie np. ze wzgledu na ubezpieczenie.

    > Smith raczej nie, zyl w czasach kiedy brak rak do pracy byl dominujacym czynnikiem
    > ograniczajacym rozwoj.

    Chodzilo mi o jego rynkowe teorie dotyczace rownowazenia sie popytu i
    podazy. Rynek pracy jest tez rynkiem.

    > to keynes niejako stworzyl bezrobocie, uznajac ze lepiej panstwu utrzymywac
    > bezrobotnych, niz pozwolic aby wszyscy pracowali, ale za glodowe stawki.

    Keynes zapobiegl miedzy innymi drugiemu kryzysowi w USA jak po pierwszej
    wojnie gdy rozpedzona gospodarka nastawiona na produkcje wojskowa nagle
    stracila rynek zbuty. Wiec oddaj mu nalezny szacunek.

    > chyab nie zyjesz w rejonie dotknietym bezrobociem strukturalnym. W tych miejscach
    po
    > prostu nie ma pracy, nawet za 600 zł ptzy kopaniu rowow. Stwierdzenei ze polskie
    > bezrobocie to wynik niedogadania cenowego to przegiecie.

    Przeczytaj grupe - kilka postow wyzej bylo o pracownikach bylych PGRow
    przymierajacych glodem ale robota sie nie chanbiacych.

    > bo normalniejemy, zauwaz ze studia chocby na wyspach nie znacza tak duzo.

    Studia w kazdym normalnym kraju - czyli takim gdzie edukacja jest platna -
    daja gwarancje pewnego standardu zarobkow bo albo ten absolwent ma na karku
    kredyt do splaty albo oczekuje profitow z inwestycji w swoja edukacje. I
    pracodawcy maja tego swiadomosc.

    > dyplom najlepszej technicznej uczelni w Polsce, Poltychniki Wroclawskiej, robi
    > wrazenie wylacznie na mieszkancach afryki i Wietnamu.

    Przesadzasz.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1