eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: Pomocy! Zostałem bezrobotnym! › Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
  • Data: 2006-11-26 19:22:07
    Temat: Re: Pomocy! Zostałem bezrobotnym!
    Od: Maciek Sobczyk - zaocznie ubezpieczony <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    glosnetu napisał(a):
    > Maciek Sobczyk - zaocznie ubezpieczony napisał(a):
    >> Katowice, Teatralna, ZUS. Piątek. Ubezpieczyła mnie żona. Moje
    >> uczestnictwo w tym obrządku było zbędne.
    > gratulacje :)
    Dzięki :)

    > ale wlasciwie dlaczego Zona musiala fatygowac sie do ZUS? W takiej
    > samej sytuacji moja Malzonka po prostu zglosila w kadrach, ze
    > ubezpiecza rowniez mnie i dziecko bez lazenia gdziekolwiek. Kadry z
    > kolei wygenerowaly stosowny formularz do ZUS z danymi tych osob i na
    > tym koniec.
    Tzn. wydaje mi się, że do ZUS, bo kiedy to robiła, miotałem się w
    trenerskiej ekstazie we Wrocławiu. Tuż po szkoleniu i po powrocie do
    Katowic, wpadłem do domu na 20 min., żeby się przepakować i tym razem
    udać się w okolice Łodzi. Wróciłem w sobotę w nocy a dziś tym razem to
    moja żona wyprawiła się do Tarnowa na szkolenie, więc poza "Kochanie,
    jak się masz", nie dużo ze sobą pogadaliśmy :)

    >> Przy okazji zastanowiło mnie jedno. Dajmy na to, że ktoś chce się
    >> ubezpieczyć. Jego miesięczne dochody nieco przekraczają granicę, powyżej
    >> której PUP nie rejestruje bezrobotnych.
    > Zeby zarejestrowac sie jako bezrobotny, nie mozesz miec ZADNYCH
    > dochodow. Zadnych. Null. Jesli jakowes masz, musisz sie wyrejestrowac.
    No właśnie. I co ma począć ktoś, kto ma ciut pieniędzy co miesiąc ale
    nie stać go na ubezpieczenie dobrowolne a członkowie rodziny nie chcą go
    ubezpieczyć? W końcu zależy to, zdaje się, głównie od dobrej woli
    familii. Czy jeśli tej dobrej woli nie ma, to dla człowieka nie ma
    żadnej możliwości zawarcia ubezpieczenia?

    > Z kolei srednia na leb w rodzine, jesli o to Ci chodzi, nie maja
    > znaczenia dla zasilku. Nawet tego sie nie podaje, o ile wiem.
    Nawet mnie o to nie pytali w PUP. I tu kolejna paranoja - dajmy na to,
    że moja żona zarabia miliardy. A ubezpieczenie należy mi się za friko.

    >> Ubezpieczenie dobrowolne
    >> kosztowałoby go 230 pln na miesiąc. Żona tego ktosia nie chce go
    >> ubezpieczyć - bo zupa była za słona, bo pokłócili się o to, kto siądzie
    >> za kółkiem, bo mąż przejęzyczył się na obiadku u mamusi i zamiast
    >> "kochanie, podaj mi zupę", wyszło z jego ust: "spieprzyłaś mi życie,
    >> suko" albo z innego powodu. Co wówczas zrobić? Wniosek o separację?
    >> Rozwód? Ubezwłasnowolnienie żony? Podłożenie żonie świni w pracy, tak by
    >> dostała dyscyplinarkę? Upozorowane samobójstwo żony?
    >> Może ktoś podpowie, czy istnieje jakaś szansa by ten ktoś się
    >> ubezpieczył i jednocześnie nie zbankrutował? Albo nie zeszmacił, jak w
    >> podanych przykładach?
    > a tego nie rozumiem, przyznaje.
    Tzn. podanego przypadku czy niemożliwości ubezpieczenia się przez
    takiego ktosia?

    pozdrawiam
    Maciek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1