eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePełnomocnik ds Jakości ISO - jakie zarobki › Re: Pełnomocnik ds Jakości ISO - jakie zarobki
  • Data: 2006-12-16 17:04:12
    Temat: Re: Pełnomocnik ds Jakości ISO - jakie zarobki
    Od: " slawek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    iso <j...@o...pl> napisał(a):

    > to zadna rozsadna praca
    > iso to pic na wode
    > jesli firmna ma dosyc kapitalu jest w stanie odpowiednio sie umaszynowic i
    > zagwarantowac jakosc i terminowosc.
    > slabym finansowo firma zaden certyfikat nie pomoze.

    Silnym wiec po co?

    > zarzadzanie iso to zarzadzanie belkotem
    > profituja z tego glownie firmy zagraniczne , ktore takie certyfikacje w polsce
    > przeprowadzaja.

    Są też polskie

    > kilka razy przeprowadzalem taka certyfikacje jako szef firmy.

    Jeżeli tak uważasz to po co to robiłeś

    > zarobki - jesli firma jest mala to specjalnej roboty nie ma poza tym ze raz na
    > pare lat trzeba przedrukowac "procedury " popisac rozne glupoty , wymienic
    > kilka nazwisk narysowac pare schematow strukturalnych.
    >
    >
    > w duzej firmie jest nieco wiecej roboty szczegolnie w zakladach produkcyjnych
    > trzeba robic dodatkowo rozne statystyki.

    Po co?

    > w sumie iso to obciazenie finansowe dla spolki i w cale nie gwarantuje
    > jakosci .

    Widocznie sam nie potrafiłes pojąć po co to robiłeś jako szef. Zapłaciłeś za
    coś co nie przyniosło pożytku, czyli sam działałeś na szkodę spółki w której
    byłeś szefem.

    > zarobki dla kogos kto zajmowalby sie wylacznie iso oceniam na poziomie
    > sekretarki z wyksztalceniem maturalnym .

    Pewnie sekretarka u ciebie się tym zajmowała.

    > mialem w spolce osoby ktore studiowaly organizacje i zarzadzanie i tam maja
    > przedmiot pod nazwa zarzadzanie jakoscia.
    > w moim przypadku bylo to absolutnie nieprzydatne.

    A co było?

    > kursy iso prowadzone przez spolki certyfikujace byly na zenujaco niskim
    > poziomie zero wiedzy przydatnej merytorycznie , w zasadzie byly to informacje
    > jak nalezy nazywac i propwadzic nikomu niepotrzebna sprawozdawczosc.
    >
    > rzecz oceniam jako bez specjalanego sensu.
    > jakosc gwarantuje nie iso a dysponowany kapitał


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1